WAGA STARTOWA -84 KG ....ZRZUCAM 20 KG !!

Czesc ! Jestem tutaj nowiutka... Dzisiaj przezylam tyle szokow ,ze az glowa mala !!
Juz odchudzam sie po raz setny albo i wiecej ... ale teraz wiem,ze jesli teraz nie schudne to nie schudne nigdy !!
Dzisiaj weszlam w moje spodnie,ktore jeszcze nie dawno byly na mnie luzne...a dzisiaj CO ?? ciasne ....
Musialam to sprawdzic,weszlam na wage a ta pokazala : 84 kg ....To juz bylo ponad mojej normy, nigdy tyle nie wazylam i w najwiekszych koszmarach tyle nie widzialam !!
Ale to dalo mi wlasnie do uzmyslownia,ze przytylam przez te "głupie diety cud" ,bo prze4z pare dni jadlam np. 300-500 kcal a pozniej najadalam sie po popadnie...i przez to tak sobie nabijalam kilogramy..jeszcze niedawno wazylam 77 kg ... a w niecale chyba 2-3 tyg tyle przytylam....SKANDAL !!
I teraz nie pozwole by bylo wiecej....dzisiaj zjadla potwornie duzo...bo wlasnie skonczyla sie moja dieta cud :( No i co orgaznizm wyglodzony wiec trzeba bylo sie najesc..az wstyd pisac co i ile zjadlam...
Nie chce pisac "od jutra" dieta , "od jutra" to juz koniec !!!!! Sorki,ale to nie dziala...odchudzam sie od teraz i koniec....
TERAZ I OSTATNI RAZ !!!
BO JAK NIE TERAZ TO WCALE !!!!!!

:(( Nikt nas tutaj nie powital ( mnie +kilogramow) no coz...to samemu bedzie sie pisac tej kilogramowy dziennik !!! :)
Zaraz ide wszamac sniadanko... mniam,mniam

A więc ja Ciebie powitam na tym forum. Szczerze mówiąc wcześniej akurat nie zauważyłam nowego wąteczku. Ale w tym gąszczu odchudzaczek czasami można czegoś nie zauważyć.
Witam Cię na forum. Najważniejsze, ze zdałaś sobie sprawę z tego, ze żadna dieta cud Ci nie pomoże. Najlepsze efekty daje zmiana nawyków żywieniowych i ruch. I to jest klucz do sukcesu, a nie żadne chwilowe dietki.
No i duży plus dla Ciebie za to, że nie od jutra, ale od zaraz (czyli od wczoraj).
Trzymaj się mocno na dietkowej drodze i nie zbaczaj nigdzie, a spodnie, które są za ciasne, będą nie tylko w sam raz, ale trzeba będzie zwężać.

To ja sie skruszona tez dolacze :) Powodzenia :D Ja po 2 tygodnaich obserwacji i bycia tu, powiem Ci ze duzo prosciej chudnac w grupie :D

Chwilunia witam Cie na forum :)
Ciesze się ze postanowiłas dołaczyc do nas :). Mam nadzieje że że na obietnicach sie nie skończy i że rzeczywiscie bedziesz tutaj razem z nami zmagala sie z kg.
A co do bolu ciasnych spodni to doskonale go znam :D.
Powodzenia życze...bede tutaj do Ciebie zagladac i patrzec jak Ci idzie :).

Chwilunia Witaj!!!!Witaj!!!!
Ty to chyba jestes mna. Jak czytam to jakbym sama tego posta napisala slowo w slowo. :D Ja tez zaczynam tysieczny raz od teraz od dzis...Wage startowa mam troszke mniejsza, ale nic nie napisalas o wzroscie i o wieku, a to dosc istotne. Ja 167cm i 36 latek.Bylam przez miesiac na 1000Kcl i bylo super, schudlam 4 kg i to bylo cudowne uczucie... Niestety wyjazdy, hotele, restauracje, wieczorne piwkowanie.... i powrot do tych nieszczesnych 74. Oczywiscie to tylko glupie wymowki i usprawiedliwianie samej siebie. Tak naprawde brak mi wytrwalosci. Odchudzam sie przez 12 godzin dziennie, znaczy wtedy nie jem nic a potem, no POTEM jest pieknie, tylko to POTEM wypada tak w okolicach godziny 23. Sama siebie przerazam.
Jesli pozwolisz mi sie przylaczyc do swojego watku to moze razem nam sie uda? nie moze...NAPEWNO.
Pozdrawiam slonecznie

czesc
wpadlam sie przywitac
widze ze obecnie wazysz prawie tyle co ja rok temu ( ja wazylam 86kg eh )
gratuluje podjecia decyzji, bedzie dobrze bo inaczej byc nie moze
pozdrowinka i papatki

Czesc,
Chcialam napisac to samo co Morgiana, ze czytajac to co napisalas czulam sie tak jakbym to ja pisala.
Moja najwieksza waga bylo 80 kg. Bylam wtedy zalamana, zaczelam sie odchudzac i schudlam, wazylam 67 kg i wygladalam juz dobrze.
do czasu niestety... :x Zaczelam sie obzerac, rozepchalam zoladek, wlasciwie zrobilam to na wlasne zyczenie i przytylam.
Wbilam w diete calkowicie.
Nawet sie juz nie wazylam.
Dolowalam sie, ale myslalam , ze napewno nie waze wiecej niz 80 kg, myslalam, ze nigdy nie przekrocze tej i tak ogromnej liczby.
Zreszta widac po moim wykresie ze przytylam, ale wazylam 77 ( nie umiem go zmienic )
Weszlam w koncu na wage i co>?????
Szok!!!!!!!
85 kg!!!!!!!
Gorzej niz kiedykolwiek wczesniej.
Takze widzisz, ze u mnie jest podobnie jak u Ciebie .

Mam na imie Agata, 21 lat i 172 cm.

Pozdrawiam

Ojj dziekuje za tak cieple przyjecie....
Nawet nie wiecie jak mi miło...
ja od 3 dni jem ladnie ,ok 1000 kcal..az dziwne no i jezdze na rowerku....
Gratuluje wszystkim tych straconych Kg...no wiem,ze razem razniej wiec sie dolaczam :)

czesc cio tam slychac ?
fajnie ze dietka ladnie ci idzie gratki wielkie tylko patrzec jak pojawia sie piekne efekty
:**

Witaj chwilunia :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:

Świetnie, że do nas dołączyłaś :!: :!: :!:
Będę Cię tutaj odwiedzać a i Ty wpadnij czasem do mnie :!:
Zyczę sukcesów w odchudzaniu :!:
Razem nam się uda :!: :!: :!: :!:
Pozdrawiam :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Czesc Dziewczyny :!:
Badzcie tak miłe i piszcie co jecie w ciagu dnia .
Pozdrawiam

hej
Ja już od 1.5 roku walczę z nadwagą , kiedyś ładnie schudłam ważyłam 58-60kg przy 176cm i chodziłam na basen raz w tygodniu i jadłam co chciałam a potem się zaczęło, najpierw niewinnie zwiększałam porcje jedzenia a potem przerodziło się w obsesję-nie poznaję siebie- cóż a potem przyszedł czas na słodycze- pochłaniałam je tonami przez rok .........a tu staję na wagę i co ? :shock: :shock: 83kg :shock: pomyślałam ludzie jaka świnka :oops: blee tak nie możmna żyć i postanowiłąm już raz na zawsze schudnąć i zaczęłam będąc na tym forum i na nim skończę i życzę Wam tego również :wink: bądźmy dobrej myśli i nie katujmy się a pójdzie jak po maśle :)