-
K(ulka) ...ja bym chciała ważyć 85 przy wzroście 158...
buuuuuuuuuuuuuu
(własnie wróciłam z 5-cio godz.wyprawy rowerowej - i czuję się całkiem przyjemnie)
-
Cześć Marzenko!
Będziesz ważyć dużo mniej, zobaczysz!
Ty wczoraj jeździłaś 5 godzin, a ja pół, bo mnie deszcz pogonił. I jeszcze z jedzeniem przesadziłam ( wrrr, ale jestem niekonsekwentna, baty mi się należą!!)
Oczywiście nie poddaję się
Pozdrawiam
-
Dziękuję Anulka i wzajemnie życze powodzenia w gubieniu tych niepotrzebnych do niczego centymów i kilosków Ja już w niedzielę skończyłam Kopenhaską i po 2 tygodniach tej dietki ubyło w sumie 19 centymów , teraz jestem na 1000 kcal i zobaczymy jak to będzie dalej, czy coś ruszy.
Jak tak czytam sobie, że każdy prawie jeździ na rowerku to mnie coś ściska ja tak bardzo bym chciała na rowerek, bo uwielbiam jeździc, ale kręgosłupek mi nawala i nie dam rady ....łeeee Ale może jak coś lepiej się poczuję to wsiądę i pojadę w siną dal Uwielbiam rowerowe wyprawy !!!!
Pozdroffki
-
Witajcie, ja zaczełam sie odchudzac od wczoraj....mam 21kg do zgubienia, żeby miec moja idealna wymarzona figure....ech...ciezko troche, ale przy Waszym wsparciu napewno sobie poradze....hihihi Pozdrawiam
-
pewno, że sobie poradzisz, masz nawet o 1 kg mniej do zgubienia niż ja Trzymam kciuki pozdrawiam
Ula
-
Dzieku za wsparcie:P Ja tez bede trzymała za Was kciuki...ech ale strasznie mi cieżko na początku...tak chciałabym zjesc cos słodkiego:P że az mnie skreca kurde....wrrrrr a potem zła bede na siebie jak zjem...(
-
Witam)
Odchudzam sie od 1.08.
waze 124 teraz
wzrost 160. mam do zrzucenia 60 kilo. Chcialabym choc do setki w tym roku dociagnac. Dziewczyny, odchudzalam sie 3 lata temu DC, zeszlam wtedy ze 116 do 100, ale teraz mam 124. tak, ze staram sie 1000, 1500 kalorii.
na razie dziewczyny! Trzeba sie powspierac, nie?
zawsze bylam gruba, juz jako dziecko, mam zakodowane dobre zarcie w glowie, ale teraz z tym walcze, koniec, bo to koniec!!!!
-
Uda Ci się, na pewno Ci się uda! Zobaczysz jeszcze będziemy laski
papatki
Ula
-
Witajcie
Ech jak na razie jakos wytrzymuje...nie powiem, żebym nie uległa pokusom....ale jestem na diecie 1000 kcl jak zjem cos nieplanowanego to potem poprostu chodze głodna i kropka....W październiku kumpel mojego faceta bierze ślub...musze schudnąć do tego czasu przynajmniej 15 kg. ) ech.....Pozdrowionka, przyjemnego dnia
-
cze Kasia! Trzymam kciuki, bedziesz laska na slub i wesele!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki