xxx
Wersja do druku
xxx
czesc
głowa do góry, troche szkoda forsy ale ja uwazam ze takie zakupu powinnas robic w sklepie bo i przymierzyc mozna , zobaczyc jak lezy i zawsze to co wsie przymierzy i nam sie spodoba to sie nosi długo przynajmniej ja tak uwazam
ale masz racje ludzie sa okropni jak mozna tak postepowac
całuski
witam Weroniko.
Postanowiłam do Ciebie zajrzeć i zobaczyć jak idzie. A widze,że do przodu. Więc tak trzymaj a hamstwo i nieszczerość zbyt często dotyka ludzi , którzy wierzą,że każdy ma sumienie i jest dobry, Jak widac nie zawsze.
pozdrawiam
Wlasnie stanęłam na wadze waze 90,4 :)
Tak sie ciesze , ze to sie ruszyło ....nastepnym razem bedzie juz 8 z przodu .........
Pozdrawiam
WERONIKO GRATULACJE. A więc w następnym tygodniu u Ciebie bal. Czyli powitanie 8 z przodu. Będziemy czekać niecierpliwie.
Idziesz jak burza :!: :!: tak trzymaj :D :D
całuski
witaj Weronika77 :P
Gratuluje zrzuconych kilosków i ze waga wreszcie ruszyła w dół :D
Niedługo , a moze nawet juz pokaze sie 8 :)
Zycze powodzenia
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...c94/weight.png
xxx
:) Ja również chętnie do Was dołączę. Jestem chyba trochę strasza w tym towarzystwie (35 lat) ale co tam, duchem bardzo młoda :lol:
Mam cel, by ważyć - w pierwszym podejściu 70kg, a tak naprawdę i ostatecznie docelowo 65-60kg, zależy, jak się będę czuła w nowym/starym zgrabnym ciałku..
Jak juz wspomniałam w innym miejscu tutaj, szafę mam pełną ciuchów w rozmiarze 38-42, ciągle czekaja na mnie. Proszę, piszcie dziewczyny, ile macie lat, chciałabym znaleźć kogos po 30-tce, wtedy metabolizm jest nieco inny, czyli tempo odchudzania nie takie błyskawiczne, jak przed 25-tka :)
Pozdrawiam, życzę wszystkim silnej woli i wytrwałosci- w tym samej sobie
http://www.3fatchicks.com/weight-tra.../90/65/90/.png
[b]NULLKA[/b pewnie , ze mozesz sie dołączyc , razem nam napewno bedzie łatwiej :)
Napisz ile masz wzrostu .
Ja mam 28 lat wiec moj metabolizm nie jest az tak szybki , zreszta wazne jest to zeby odchudzac sie wolno ale na zawsze :)
pozdrawiam
Mam 172 cm wzrostu :lol: Optymalnie chciałabym ważyć 60-65kg. W moim najlepszym wieku, czyli właśnie koło 24-27 lat ważyłam 63kg i czułam się świetnie, nosiłam rozmiar 38/40.. Ech.. były czasy... :lol: Wierzę, że wrócą..
W każdym razie od wczoraj się trzymam. Najgorsze dla mnie to zmuszenie się do ćwiczeń, a to przecież konieczne, bo skóra sama się nie zmniejszy i nie uelastyczni :cry: a szkoda.. Więc postanowiłam; codziennie 100 brzuszków - obojętnie, rano, wieczorem - kiedy dam radę plus wymachy nogami i ciężarki na biust. A co sądzisz o steperze?
Pozdrawiam, życzę wytrwałości sobie, Tobie, Wam :D
http://www.3fatchicks.com/weight-tra.../90/65/90/.png
A Ty, Weroniko, ile masz wzrostu? I czy chcesz wrócić do poprzedniej, mniejszej wagi, czy po raz pierwszy ją osiągnąć?
Pozdrawiam
http://www.3fatchicks.com/weight-tra.../90/65/90/.png
Wiataj
ja mam 170 cm wzrostu .
Jeszcze połtora roku temu wazylam 67 kg przy takiej wadze czułam sie swietnie (byla ona efektem diety ) Potem znajomy ginekolog przepisal hormon antykoncepcyjny po ktorym zaczelam tyc w zastraszającym tempie .Tak mnie załatwił , ze rok czasu mnie leczyli hormonami zebym dostala okres , w koncu wszystko wrocilo do normy, waga 86 kg no ale dalj nie mogłam sie zmobilizowac zeby zaczac wszystko odnowa az dobiłam do 92 kg no i znowu zaczełam :)
Najgorsze jest to , ze nie moge zmobilizowac sie do cwiczen , rozwiazaniem dla mnie bylby aerobik no ale nie mam na to czasu bo by to musialo odbywac sie kosztem mojej rodziny:)
Ale obiecalam sobie ze we wrzesniu zaczne chodzic z moim synem na basen :)
Narazie dieta idzie mi całkiem niezle :)
pozdrawiam
Wlasnie zjadłam śniadanie
musle z mlekiem a czuje jakbym nic nie miala w ustach od wczoraj :( Ide do lodowki otwieram patrze i zamykam i tak co jakis czas :(
Chyba przyszedl 1 kryzys..........
pozdrawiam
Zagladanie do looowki to ja przechodze codziennie :))) Otwieram zamkam ;) Kiedys mi sie rozmrozi ;))) Powodzonka
Z ta lodówka to foczka ma racje ja tez zagladam co chwila az mąz sie złości , ale obrałam sobie pare marchewek i położyłam na widoku i tedy za nia biore albo poprostu robie przeciąg :wink: :wink: :wink:
Fajny pomysł z tą marchewką :) Tez go wprowadze w życie :)
Dzis dietetycznie było super , zjadłam tylko 1000 cal same zdrowe kalorie , moze nawet dzis poćwiecze ale to jeszcze sie zobaczy :wink:
namawiam męza na zakup orbitreka , moze bedzie mi sie łatwiej zmobilizowac , moj slubny narazie jest na nie ,, po co ci i tak poćwiczysz tylko miesiąc i potem bedzie stal klamor...,,
ale postaram sie nad nim popracowac i moze zmieni zdanie ...
8)
pozdrawiam
Witaj kochana spadłaś mi na druga stronke wiec podnosze
z tymi facetami tak juz jest ale jak sie popracuje nad nimi to miekna, albi spróbuj innych sztuczek :wink: :wink: :wink: czasami to pomaga
pozdrawiam
Własnie wrociałam z pracy , po drodze byłam na zakupach w hipermarkecie , musze przyzanc ze byłam bardzo dzielna :) Zadnych zakazanych produktow , same zdrowe rzeczy :)
teraz jestem taka głodna , ze jak bym sie dorwała to bym cała zawartosc lodowki zjadła:)
W pracy kolezanki mi nie ułatwiaja diety ciągle mi mowia , ze nie warto , ze co całe zycie bedziesz sie odchudzac i takie tam ..........mialam juz chwile zwątpienia .......ale przeciez robie to dla siebie swojego zdrowia i wygladu a to jest warte tych wyrzeczen ...
Pozdrawiam
Zaczęłam sie powoli przyzwyczajac do ciągłęgo uczucia głodu ,jest mi coraz lzej .Aczkolwiek czuje na swoim ramieniu siedzącego diabełka ktory kusi ,, no zjedz cos, po co ci ta dieta <<
:evil:
Ale trzymam sie dzielnie jak narazie
pozdrawiam
Weroniczko kopnij tego diabełka w tyłeczek ode mnie. Widze, że ode mnie przeniósł sie paskudnik do Ciebie. Wierze, że dasz sobie z nim rade.
witaj weroniko.Strasznie sie ciesze z twoich sukcesów...i gratuluje zaciętości... :D
Ja na dietce jestem 12 dni, ale nie najlepiej u mnie....waga stoi w miejscu...i troche sie tym podłamuję....
Trzymaj się ciepluśko.pa
Witaj
z tym diabełkiem to jest chyba podobnie u nas wszystkich ,do mnie tez zaglada i kusi
wiem ze dobrze jest dawac rady ale trzymaj sie dzielnie
Witam
Jestem dopiero 12 dni na diecie a czuje jakbym sie odchudzała co najmniej 2 miesiące:)
Powoli przechodzi mi wilczy apetyt na słodycze i ogolnie jest coraz lepiej :)
Waga wczoraj wskazała mi 89 ,8 wiec jestem naprawde szczesliwa :)
I moze w tym tygodniu pojade kupic orbitreka tylko sie zastanawiam jeszcze nad rowerem stacjonarnym co jest lepsze . Jak uwazacie ?
Pozdrawiam
Własnie sie zwazyłam i waga pokazała 89,2:)
Jak cudownie mi sie rozpoczął dzien , tydzien ,
Pozdrawiam
Weronika, no to czemu jeszcze ten suwaczek nie przesunięty? :)
Dziękuję za wizytę na moim nowym i jeszcze prawie puściutkim wątku. Przyszłam zajrzeć, kto to mnie odwiedził no i proszę, na jaką imprezę trafiłam - świętowanie "8" na początku wagi.
No to dziewczyny, nalewam Wam czarodziejskiego zupełnie nie kalorycznego winka pod tą ósemkę :wink:
Weroniko, bardzo podoba mi się to, co napisałaś na jednej z pierwszych stron wątku na temat tego, że nigdy nie czułas sie tak szczęśliwa. U mnie jest bardzo podobnie - mam wrażenie, ze wreszcie coś ze sobą robię i to daje mi takiego super pozytywnego kope emocjonalnego. Też zdążyłam już bardzo ten styl życia polubić :)
A tak z zupełnie innej beczki, to mogłabyś mi powiedzieć, jak zmniejszyłaś zdjęcie do avataru, żeby miało tą przepisową ilość pikseli? Też chciałabym swoje wstawić, ale nawet takie, których używam na innych forach, tu sa za duże.
Nullka - już nie jesteś w tym wątku najstarsza, ja mam 38 lat :-).
Pozdrawiam Was i obiecuję tu zaglądać.
Zapraszam na mój nowiutki wątek:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=60139
xxx
wielkie gratulacje ubytku kg. :!: :!: :!:
a jeśli chodzi o to czy rowerek czy orbiterek to nie wiem bo sama mam rower stacjonarny
i musz eprzyznac ze jestem zadowolona
moze inne dziewczyny Ci doradza lepiej
całuski u mnie tez waga w dół :D :D :D
Weroniczko gratuluje pokonanych kilosków :) trzymam kciuki za następne zgubione
I własnie stało sie :) Kupiłam orbitreka :) Małzonek własnie go składa a ja zaraz zabieram sie do cwiczen :)
pozdrawiam
Gratuluję orbitreka i oby Ci wiernie i skutecznie służył :)
xxx
Wczoraj cwiczyłam jedyne 6 minut i myslałam ,ze padne :) Teraz własnie wrociłam z pracy i mam zamiar dzis pocwiczyc az 15 minut :)Dietkowanie idzie mi ok :)
Tylko mam doła bo czeka mnie wydatek na auto z rzedu 1000 zł jakbym to wczoraj wiedziała to bym napewno nie kupiła sprzetu :cry:
A poza tym ok
pozdrawiam
CWICZYŁAM AZ 30 minutek :D Alez jestem z siebie dumna :)
pozdrowka
Co to jest ten orbitrek???
xxx
To może lepiej, że o tym wydatku na auto nie wiedziałaś. Bo na pewno pieniądze się jakoś znajdą, a orbitrek jest Ci potrzebny, w końcu tu o Twoje zdrowie chodzi.
Bardzo, bardzo dziękuję Ci za to, ze dzięki Tobie od dziś mam twarz (na avatarze oczywiście) :)
Coffy pyta, co to jest orbitrek - może zrób zdjecie swojej nowej maszyny i wrzuć tutaj, chętnie popodziwiamy.
Uściski i miłego dnia :)
xxx
pozdrawiem i miłego dnia życze :!: :!:
Roznosze Garfielda :D
http://www.myn.ath.cx/~smola/graphics/garfield1026.gif