Weroniko!!!, co Ty tak bez pozegnania znikasz z czata?:(
Wersja do druku
Weroniko!!!, co Ty tak bez pozegnania znikasz z czata?:(
dziewczyny, koniec gadania o ciastach :!: jak skusze sie na jakieś słodkie pyszności to to będzie Wasza wina :!: :wink:
Agnieszko net mi sie stracił , ostatnio czesto mi sie to zdarza :)
I koniec z pieczeniem ciast :)
dobra koniec z pieczeniem teraz będziemy już tylko jeść :wink: :wink: :wink: :wink:
Hej Weroniko!
Wpadłam , aby się przywitać i powiedzieć , że wróciłam / skąd to u mnie przeczytasz/.
No i chciałam Ci jeszcze powiedzieć ,że fajne zdjęcie!
Pozdrawiam!
No i jak, wyszło Ci to "nawet nie patrzenie" w stronę murzynka? Spokojnie, patrzeć możesz, od samego patrzenia się nie tyje ;-)
Ściskam i trzymam kciuki za tą ścisłą dietę :)
I jak? Udało się wygrać z murzynkiem :?: Hmmm ale to zabrzmiało :lol:
pozdrawiam :)
http://kalutek.w.interia.pl/ar/zachod2.jpg
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5e1/weight.png
Dobrze,ze chociaz od patrzenia na kaloryczne rzeczy sie nie tyje i nie dostarcza kalorii :0
pięnymi widoczkami raczy nas rewolucja :lol:
Oj,to ja tam nie ide!:)