-
Witaj Izaczku
U mnie z zasypianiem róznie, czasami natłok myśli niedaje spać. Kłopoty ze znalezieniem pracy, mysli o Marku - niewidzieliśmy sie juz miesiac a rozmowy telefoniczne to jednak nie to samo. Wiem - niektórzy mają większe problemy ale dopóki nas to niedotyczy inne kłopoty zaprzątają nam głowe.
Ide w piątek na rozmowę o pracę a następną mam 14 lutego, jakiś test kwalifikacyjny, niemam pojecia na czym ma to polegac. Hmmm zobaczymy moze teraz sie uda.
Mam nadzieję ze Twoje niedzielne "PODJADANIE" juz się zakończyło?
Pozdrawiam i miłej środy
Dziś cały dzień padał śnieżek wiec "ulepiłam" nam również bałwanka
-
u nas rano było biało a jak wracałam z pracy to straszne błocko.
A baławnek slodziutki i śliczniutki.
Wiem ,że moja bezsenność to ze stresu i po prostu musze to przejść.Już teraz będzie lepiej niż gorzej.
Apetyt wrócił mi straszny i jak nad nim nie zapanuje to efet jojo mam murowany.
Wczoraj znalazłam bardzo apetycznie wyglądający przepis na ciasto rafaello /czysta bomba kaloryczna/. I juz sobie postanowiłam ,że zrobię go na walentynki . A propo walentynek to chyba dobry pretekst by zlikwidować jeden z Twoich problemów bezsenności i zobaczyć się z Markiem.
Wczoraj dni mi się pomyliły miało być wtorku a środy to dopiero dzis.
Iza
-
Hej Iza
Podstępnemu jedzeniu mówimyNIE. Zapanuj nad jedzonkiem , no bo chyba sie mu niedasz pokonać , cio?!!!!!!!!!!!!!
Nsz wróg to te mniamniuśnie jedzonko, z jednej strony wróg z drugiej kochany przyjaciel. Hihi czyli dwa w jednym
U mnie nadal dietkowo, można powiedzieć że trzymam się jak narazie wytyczonego celu. Ale coraz bardziej "chodzi" za mną ptasie mleczko- jejku jak ja je uwielbiam mniammmmm. Człowiek co krok jest poddawany pokusą - telewizja, bilbordy i gazety- wszędzie widzi się te wspaniałe słodkości.
Walentynki spędza napewno sama, nie ma szans żebysmy sie zobaczyli- a wszytsko rozbija sie o kase . Niepracujemy teraz obydwoje , Marek czasami dorobi gdzieś dorywczo, wiec liczymy się teraz z każdym grosikiem. Wszystko to ostatnio nienapawa mnie zbytnim optymizmem. Trzyma mnie tylko myśl że jak tylko znajdę pracę to Marek będzie mógł juz przyjechać i nareszcie będziemy razem.
Ach troszke mi ulżyło jak sie wyżaliłam - sorki za te smutnawe gadanie.
U mnie wczoraj piękna zima a dzisiaj zaczyna juz byc chlapa, afe jak ja takiej pogody nielubie - byle do wiosny :P
Spokojengo dietkowego czwartku
-
Witaj Izaczku
Mam nadzieję że czwartek minoł Ci spokojnie i dietkowo.Czy wszystko u Ciebie w porządku?
U mnie dzionek spokojny, zjadłam dzisiaj:
1) śniadanko - jajko i grejfrut
2) obiadek - suróweczka z kapustki, selera nacioewgi i rzodkiewki oraz starta marchewka
3) kolacja - ser bialy z rzodkiewką i jajko i oczywiscie grejfrut
Hihi i tak mniej wiecej wygladal mój jadlospis na dzisiaj. Szczerze powiem nawet nie jestem głodna. Jutro idzie waga w ruch wiec zobaczymy czy coś ubyło kilogramków.
Jutro idę na rozmowę o prace. Moze cos z tego wyjdzie. Napisze jutro jak mi poszło. Trochę się denerwuje- ale to chyba normalne.
To do jutra , pozdrawiam serdecznie pa
-
W piątek trzymam kciuki, może na coś się przydadzą.
I pewnie cos więcej napisze , wczoraj miałam kiepski dzień a skutkiem tego jest przeziębienie.
Prycham kicham i lece pod kołdrę bo jutro muszę być w pracy i liczę na cud ,że mi to do rana przejdzie.
a jeszcze znalazłam towarzystwo dla Twojego motylka .Wystarczy ,że my wiemy co to tęsknota i samotnośc.
-
Wykuruj się dobrze, te przeziębienia są okropne. Nadchodzi weekend wiec do łózeczka i pij gorącą herbatkę z miodem i cytryną. A i troszkę leniuchowania w łozeczku Ci się napewno przyda
Jestem po rozmowie w sprawie pracy i niestety klapa. Hmm niewiem dlaczego ale już na początku mi się tam niespodobało. Próbuje załapać się do budżetówki - nigdy nie pracowałam w budżetówce a więc troszke jest to inne od tego co robiłam (księgowość). Kurcze zadawano pytania takie na kótre mogła odpwoedziec tylko osoba która juz pracowała w "księgowości budżetowej".
Niestety tym razem nie wyszło moze następna rozmowa 14 lutego będzie udana.
Dietkowo było ok i jak juz wczoraj zapowiadałam dzis bylo ważenie. Ubyło mnie aż 1kg. Ciesze sie że chociaż tyle
Spokojnego weekendu i zdrowiej szybciutko pa
-
Kolejny dzień dietki za mną, troszkę dzis zgrzeszyłam zjadłam 2 kruche ciasteczka
Szczerze powiem było mi to potrzebne, zaspokoiłam głoda i teraz jest ok.
Ogolnie dieta idzie do przodu, byle teraz niepofolgować sobie i nienadrobic tych cięzko straconych kilogramów.
Idę na spacerek papa
-
Cześc Izaczku
Biedaczku chyba Cie to choróbsko zmogło, niedobrze. Zdrowiej szybciutko i wracaj. Czekam na Ciebie.
Dietka u mnie idzie dobrze - no powiedzmy Zjadłam dzis kawałek ciasta
Troszkę sobie osłodziłam życie
Ide jutro na romowę o pracę- moze się uda.
Ahaaa
Wszystkiego najlepszego z okazji Walentynek
-
Dziewczyny cieszę się ,że jeszcze tu jesteście .
Gdy tylko bedę miała więcej czsu i dostęp do komputera będe Was wspierać.
Dorotko widzę ,że wreszcie wziełas sie do solidnego odchudzania i są efekty . BRAWO aby tak dalej.
Iza wracaj do zdrówka.
Z okazji Walentynek jak najmniej kłopotów sercowych
Ania
-
cześc Aniu
Jak mio Cię znów tu widzieć, myślałam że juz o nas zapomniałas
Iza sie chyba rozchorowała, wracaj szybciutko do zdrowia.
Aniu moja dietka idzie do przodu, zobaczymy jak bedzie dalej
Odwiedzaj nas częściej, zapraszam. A co wogóle u ciebie słychać jak tam twoja dietka ?
Życzę wszystkim udanych Walentynek
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki