-
Hej
Dziś zjadłam tylko 850 kalorii , niechce mi się jeść więcej. Może do wieczorka coś podgonie, mam jeszcze jabłuszka. Choć na siłę nie bede nic pchcala w siebie. Dziś pochmurny dzionek, leje cały dzień - feee - nic się niechce. Idę do lózeczka :wink:
Pozdrawiam wszytskich papa
-
Dociakp tylko pozazdrościć tych 850 kalori ,ja przez ten deszcz i zimno zjadlam 1650 kal i żeby zapomnieć o jedzeniu buszuje po forum .
Życzę miłego weekendu :!:
-
Dzięki Grimka , tak nie zawsze wygląda- czasami przecholuje 1200 kalorii, a więc róznie to bywa.
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego wekendu :D
-
Niedziela była dla mnie totalną klęską dietetyczną. Nawet nie próbuje liczyć wczorajszych kalorii. A dzisiaj już zaliczyłam drożdżówkę i jak moja silna wola nie wróci to szybko na wagę nie wejdę.
Życzę miłego poniedziałku .
I czekam na wieści co u Ciebie.
-
Hello Grimka :D
U mnie poniedziałek tez nie należał do najlepszych - zjadłam kawałek pizzy z serem i pomidorkiem i cebulką - niemogłam sobie darować niesprubowania. No ale zjadłam troszkę więcej niż zakładałam. Trudno :oops: (wstyd ale jakie było pyszneee - mniam) . A wogóle to było na poprawienie humorku, miałam wczoraj fatalny dołek. No ale nie bede się rozpisywać i użalać nad sobą, życie toczy się dalej.
A jak Tobie minoł dzisiejszy dzionek?
Pozdrawiam
Ps. Dziś jest spokojnie zjadłam dopiero jakieś 800 kalorii wiec do wieczorka podgonie do 1000 :D
-
Powróciłam na drogę diety :!:
Wiesz mi pierwsze kilogramy spadały dość szybko i nawet zrobiłam sobie wyliczenia kiedy dojdę do 60 kg , ale to nie takie proste /koniec lipca/ .
Teraz chudnie mi się powolutku i miewam przestoje wagi co jest dla mnie przykre bo się staram a tu nic. Potem przychodzi taki dzień jak niedziela zjadam wszystko co napotkam i mam wyrzuty sumienia ,że gdybym nie jadła tyle to może waga w końcu by pokazała spadek.
W pracy teraz siedzę 6 godzin praktycznie bez żadnego ruchu, co nie pomaga w diecie . Obiecałam sobie ,że do końca miesiąca mam ważyć 65 kg i postaram się zrobić wszystko aby tak było :!:
Ja tez gdy mam dołek łapie za jedzenie, więc rozumiem .
Życzę dobrego humorku na cały dzień :!: :!: :!:
-
Hello :D
Coś ostatnio dietka mi nie idzie, zabardzo sie martwię czym innym. Nie umiem sobie miejsca znaleźć. A to wszystko przekłada się na dietkę. Niezjadłam dzsiś zbyt dużo, a poztywnym "wydarzeniem" dzis był spacerek i to 2 godzinny :lol:
Siedzę sobie teraz w domciu i się zanudzam, poczytam troszkę zajmę czymś myśli i żołądeczek :wink:
Pozdrawiam papa
-
Hello :D
Coś ostatnio dietka mi nie idzie, zabardzo sie martwię czym innym. Nie umiem sobie miejsca znaleźć. A to wszystko przekłada się na dietkę. Niezjadłam dzsiś zbyt dużo, a poztywnym "wydarzeniem" dzis był spacerek i to 2 godzinny :lol:
Siedzę sobie teraz w domciu i się zanudzam, poczytam troszkę zajmę czymś myśli i żołądeczek :wink:
Pozdrawiam papa
-
Dociakp wpadłam sie przywitać i zobaczyć jak Ci idzie dietka.
Widzę ,że dzielnie dajesz sobie radę , tylko z humorkiem nie najlepiej.
Nie martw się wszystkie mamy jakieś problemy i z nimi musimy żyć, ale ze zbędnymi kilogramami nie.
Dlatego nie za łamuj się , walcz o każde deko. Warto :!: :!: :!: Wiem to z doświadczenia .
Za spacerek wielkie BRAWO.
Życzę miłego dnia i dobrego humorku :!: :!: :!: :!:
-
Bardzo bym Cię chciała pocieszyć i rozweselić ale nie wiem jak :?:
Nie martw się jak jeden dzień dietka nie tak poszła , ja mam za sobą sporo takich dni . Wiem ,że nikt za mnie nie schudnie , że to tylko ja mogę to zrobić i staram się dalej.
Zobacz ile anna1965 straciła na wadze , jej się udało to i nam też.
Głowa do góry :!: :!: :!:
http://www.nethost.nazwa.pl/fotobank...mages/0292.jpg
Kwiatki dla Ciebie , może poprawią Twój nastrój :D :D :D