Wersja do druku
Hej Agnimi, mysle ze takie chwile nachodza wlasnie pod koniec diety, gdy juz prawie osiagasz wymarzona wage. Czlowiek dostaje wtedy jakiejs glupawki i jezeli jej nie przezwyciezy moze sie to skonczyc jojem, niestety :( Bo ze do konca zycia bedziesz musiala sie pilnowac to sama wiesz.
Hi Agnimi, alez ślicznego kocurki Ci Lunka wkleiła. :P U mnie chyba najgorsze są dni, kiedy siedzę w domciu, wtedy jakoś jestem tak podwójnie, a nawet poczwórnie głodna. :?
Do zobaczenia w środę :D :D :!:
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://imagecache2.allposters.com/im...D06/113938.jpg
KRAKOW TUZ-TUZ :D
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia
Buziaki
witam :D
przede wszystkim gratuluję silnej woli i samozaparcia, oraz wytrwałości
pozdrawiam dietkowo
cześć dziewczyny
dzisiaj wzięłam sobie dzień urlopu bo musiałam ponadrabiac zaległości domowe i urzędowe, a w pracy mam poczucie straconego czasu.
Na szczęście zadzwonili do mnie z firmy doradczej - jutro idę na spotkanie z panią prezes firmy w której ewentualnie mogłabym pracować. sama nie wiem co robić, tu jest coraz gorzej, podobno mają byc urlopy bezplłatne :twisted: , a tam nie wiem czy dam radę ogranąc wszystko - duzo nowości, tak czy siak trzymajcie kciuki jutro o 16-tej :D
Chwytaj byka za rogi, Agnimi, bo go nie schwytasz bedac na urlopie bezplatnym... :evil: Jutro kciuki trzymane, obowiazkowo!
Agnieszko trzymam kciuki :D :D :!:
http://img426.imageshack.us/img426/4297/pict03093yn.jpg