Wersja do druku
agnimi: a byłem w sobotę Żonką na Piratach z Karaibów - wczesniej była skromna kolacyjka w Tureckiej restauracji - film oglądało się lekko i przyjemnie,kolacja byla pyszna.
Szkoda ze nie stać nas na takie wyjscia duzo czesciej, ale robie wszystko aby raz na 2-3 miesiące wyjsc gdzie na wieczór bez dzieciaków
Pozdrawiam i zycze sukcesów dietetycznych
Agnieszko miłego pożegnania i sukcesów w nowej pracy :) :)
Witaj Agnieszko :)
cieszę się ze się wczoraj mogłysmy poznac :D
dziekuję tez za info o Częstochowie :D goraco Cię pozdrawiam i zyczę samych dobrych dni w nowej pracy!! :D i dużo satysfakcji :) i nie daj się tych ciastkom :wink:
miłego dnia :)
Oby ten ostatni dzień w "starej" pracy upłynął Ci jak przyjemniej :) .
A spotkanka, jak zwykle zazdroszczę. Będą jakieś zdjęcia?
Uściski :)
Triskell
zapomniałam o aparacie, ale niezawodna Lnnka robiła
Aniu mi też bardzo miło było Cię poznać :D
Trochę się wzruszyłam bo zadzwonił do mnie szef z wczasów! Życzył mi miłej nowej pracy i podziękował za pracę u niego. Jak taki mały gest potrafi byc miły :D Zaraz będe płakać :cry:
Pozdrawiam serdecznie. Cieszę się, że spotkanie się udało. Niestety moja praca uniemożliwiła mi spotkanie z Wami. Ale liczę na relacje i fotki ;)
Fajny get zrobił Twój szef. Jednak niekiedy ludzie umią się jeszcze zachować z klasą.
pzdr serdecznie
Tutaj jestem:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0
Taki mały gest a tyle znaczy :)
Gdyby ludzie cześciej się na takie "drobiazgi" zdobywali - o ileż przyjemniejsze byłoby życie :) Bo w końcu ono włąsnie z drobiazgów się składa :)
Powodzenia w nowej pracy :)
I ja też czekam na fotki :)
Buziaki
Ula
Witam. Bardzo żałuję że nie mogłyśmy sie ponownie spotkać ale mam nadzieję że będzię następny raz .
Życze powodzenia i samych sukcesów w nowej pracy . No i fajnie że były szef docenia jakim byłaś fajnym pracownikiem bardzo miło z jego strony dzisiaj niestety tacy szefowie to rzadkość.
Serdecznie Cie pozdrawiam.
Agnimi, strasznie się cieszę z naszego ponownego spotkania :D Oby częściej zdarzały się ku nim okazje!
A szef zachował się na prawdę super (ja pewnie też bym się popłakała, ale o tym ciiiiiii ;))
Buziaki!
Aguś powodzenia w nowej pracy!