Wątek: Odchudzona o 25 kg wracam na ostatnie okrążenie...

Miłego dnia Kasiu :P

Bardzo się cieszę, że wyniki są lepsze i że może się uda odstawić leki, wiem, że jeszcze trochę to potrwa, ale w końcu się stanie :P

WOW jestes niesamowita!!! Wiedzialam to od dawna ale ten ostatni wpis po prostu mnie jeszcze w tym bardziej utwierdzil!
Nalezy Ci sie ta siodemka jak malo komu! BRAWO!!!

GRATULUJĘ SIÓDEMECZKI

ALEŻ pieknie Ci idzie mam nadzieję , że pójdę w twoje ślady choć w części
Mówiąc szczerze :P wstawanie o 4 rano jest dla mnie niewykonalne , a nawet niedopuszczalne hiiihiiiiiiiiii jestem typową sową i naogół idę do łózka po 12 , jeszcze zawsze czytam i zasypiam kolo 1.00

a Ty Kasiu o której chodzisz spać , skoro tak wcześnie wstajesz ????

milego dzionka H

Jak mam aqua na 20.45 to spać idę 22.30
a jak wczesniej to kładę się po 21
i dlatego wstawanie tak wcześnie nie jest problemem
w sobote i niedziele wstaje koło 6

no nieeee
w sobotę i niedzielę moze chociaż o 7.oo cooooo????????????

ja potrzebuję 8 a jeszcze lepiej 9 godzin, aby wstać w dobrym nastroju

KASIU PRZYSYŁAM POPZDROWIENIA.
JESTEŚ SUPER BABECZKA.
BUZIACZKI.

ja jak ide o 23 spac to wstaje minimum o...8-9 spioch jestem,ze hej...potrafie do 6 rano siedziec,ale zeby o 6 rano wstac???nie ma szans...

Kasiakasz podziwiam Cię bardzo ... wstajesz o 4??? Matko ... jak Ty potem wytrzymujesz cały dzień na pełnych obrotach??? Niesamowita jesteś ...

Gratuluję bardzo 7 z przodu Fajna cyferka co ....
Miłego dnia

Kasiu miłego dnia zycze
Zadziwiasz mnie ..wstajesz o 4 i ćwiczysz??? Moze to dobry pomysł .. wtedy tez miałabym czas , bo po pracy człowiek padniety i masa do zrobienia w domu Poważnie zastanowie sie nad tym..i przetestuje od soboty poranne ( choć wstawanie wcześnie nie jest u mnie problemem ..za to jestem wieczornym śpiochem i 22 to już oglądam film w łózku a chwile potem już tylko słucham ..a potem ... )
Przesyłam buziaczki Wiolka

No tak 7 fajna cyferka, ale 6 jeszcze fajniejsza

Wczoraj 1080 kalorii
Rower pół godziny
A6W
45 minut aerobik

dzieciaki rozkładają maty kołomnie i mnie naśladują ale wiedzą że niemogą mi przeszkadzac i na swoich matach dzielnie walczą
Wczoraj udało mi sie namówić męża na A6W bo on dużo trenuje ale tylko drużynowych sportów, a brzuszek przydałoby sie mu wyrobić, dziś bardzo go bolą ledźwie, i stwierdził
ze to nie dla niego
Ja mam dziś 8 dzień i brzusio robi sie taki co raz ładniejszy

Dziś mam dużo zajęć, mąż dzieci odbierze z przedszkola, ja po pracy musze wejść do biblioteki, mój promotor juz jest zły na mnie, bo w czerwcu sie bronie a jeszcze nic nie oddałam
pora w końcu sie na to zabrac, tylko ze ja już nie mam czasu
No nic jakoś bede musial coś wymyślic

W sobote mam poprawke egzaminu ale wcale nie chce mi sie uczyć

Pozdrawiam cieplutko

Kasia