-
koniec
Dzień dobry !
Dzisiaj jest nowy dzień !Obudziłam się i zastanawiam co mam ze soba zrobić waga77kg ,wzrost 160 cm !Jest mi żle !44 lata i wyglądam jak własna ciotka !
Od dziasiaj chcę się odchudzać tylko nie wiem jak to zrobić ?Proszę o pomoc !
Pozdrawiam
-
Witaj!!!
Fajnie, że tu trafiłaś :) Powinnaś przyjrzeć się temu co jesz, jak żyjesz, co sprawia, że tyjesz... Kiedy się już tego dowiesz łatwiej Ci będzie znależć dietę dla Ciebie.
Napisz dlaczego utyłaś.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5e1/weight.png
-
Cześć! Możemy się razem mobilizować. Zaczynamy?
To co poniedziałek "chwalimy " się ile nas ubyło . Dobrze. Ja myślę, że możemy też wymieniać się "odświadczeniami" w zbijaniu tłuszczyku.
A odnosnie Twojej wagi- to nie jesteś aż taka grubiutka, waga też nie b. wysoka. Ja ważę trochę więcej od Ciebie i wiem że nam się uda.
Do "napisania" :P :D :D
-
Miało być d o ś w i a d c z e n i am i :oops:
-
Witaj Moc na forum. Najważniejsze, że jak piszesz się obudziłaś i podjęłaś decyzje, o tym że chcesz pozbyć się nadwagi. I tak jak pisała rewolucja napisz nam jak doszłaś do swojej obecnej wagi, jakie są Twoje najgorsze nawyki, które doprowadziły Cie do tych kilogramów.
Ja sama polecam na początek dietkę 1000kcal bo wypróbowałam ją na sobie i wiem że jest skuteczna. Potem zwiększyłam limit. No i trzeba zwracać uwagę na to co się je, zeby nie było tłusto, słodko i niezdrowo.
No i oczywiście wazny jest też ruch.
I tak jak pisała Groszek najważniejsze, że nie doprowadziłaś do większej nadwagi, bo masz do zgubienia o wiele mniej niż co poniektóre z nas. I zapewniam Cię poradzisz sobie. Najważniejsze mieć dużo silnej woli i chcieć zgubić te kilogramy.
POZDRAWIAM
-
Kochana, czyli nie "koniec", jak w tytule Twojego wątku, ale raczej początek :) Początek świadomego odżywiania się i dbania o siebie, które naprawdę można polubić i już nie chcieć innego stylu życia :)
Witam Cię na forum, trzymam kciuki i podobnie jak poprzedniczki chciałabym sie dowiedzieć, czym jest u Ciebie spowodowana nadwaga i jak chcesz to zmienić :) Nie masz do zrzucenia dużo, dobrze, że w porę trafiłaś na to forum, z jego pomocą spokojnie sobie poradzisz :)
-
Każda z nas ma to za sobą. Przychodzi taki dzień gdy czujesz że musisz coś ze sobą zrobić , bo jest ci żle. Ja przez 2 miesiące - oszukiwała się że się odchudzam, stosowałam różne diety, kończyłam po 5-10 dniach i j a d l a m.
Aż wreszcie przyszedł ten dzień, powiedziałam - dość- muszę wziąść się za siebie, bo jeżeli tego nie zrobie to nikt mnie nie wyręczy. Mąz ...jemy tak jak tu piszecie wszystkie " podobamy sie takie jakie jesteśmy" - a ja myślę że to tylko oklepany zwro. Bo każdy chce mieć "laskę".
Moc nie rezygnuj, bo najważniejsze to mysleć pozytywnie a wszystko będzie dobrze. I pamiętaj - 21 listopada - ważymy się i " chwalimy" zrzuconym w nicość tłuszczem :D :D
-
Jak ci idzie dieta...czemu się nie pokazujesz na formum.
-
No wlasnie...nie ma jej..
-
-