-
witam wszystkich jeszcze weekendowo
dawno, oj bardzo dawno nie spędziłam niemal calej niedzieli na... oblizywaniu się od poludnia mialam gości (wlasciwie to mój psiak, którego wszyscy przychodzą podziwiać )i siłą rzeczy czymś trzeba bylo ich uraczyć w sumie to nie bylo by tak źle gdyby nie sernik wiedeński mialąm okazje wystawić swoją diete na próbe ale udało się nie tknelam okruszka (hmmm chociaż świadomość że kilka kawalków zostało zlekka dziala na mnie destrukcyjnie ), jutro popołudniu sprosilam kolejnych znajomych żeby dokończyli resztki
no i niestety z agrafki dziś nici , rano mialam sprzątanko a później przesiadywanko przed smakołykami , dobrze chociaż że pies daje mi wycisk i wymaga ode mnie ruszania sie i zabaw
dziś pokonalam pokuse wazenia swojego caialka , postaram sie wytrzymać do 20-tego
pozdrawiam
-
Gratuluję oparciu się smakołykom podczas wizyty gości - waga na pewno to doceni
Wrzuć jakieś zdjęcie tego piesia, żebyśmy i my mogły go popodziwiać
Usciski
-
No Wisienko!!!! jesteś The Best !!!! To była niezła próba na siłę charakteru, niestety wszyscy odchudzający się muszą to przechodzić
Jeszcze nie raz nas to czeka.... ślinienie się przed łakociami :P :P :P Najgorzej jak coś zostaje...... ciągła walka, walka ale....... zapłata będzie na końcu i napewno będzie słodsza niż całe te łakocie razem wzięte których się wyżekamy co dnia!!!!! A do 20-go tylko 4 nocki i wskok na wagi NO I SUWACZKI W DÓŁ
-
WItam
oznajmiam że goscie zjedli wszystkie łakocie i niech im będzie na zdrowie
uffff udało się, nie tknełam nic, a bylo ciężko już się nie moge doczekać 20-tego żeby wynagrodzic sobie te dwudniowe katusze
Triss bardzo chętnie bym wrzuciła tego psotnika ale nie wiem jak się to robi
fajnie ze jest bo przynajmniej mam zajęcie i nie musze myśleć o jedzeniu tylko cały wolny czas poświecam na zabawe i tresure , a ze psiak jest młodziutki (4 m-ce) a do tego labradorek to uczy sie bardzo szybko i rozko****e w sobie pańcie do szaleństwa
pozdrawiam
-
No to jeszcze raz gratuluję nakarmienia gości pozostałymi łakociami.
A labradorki są przesłodkie, podrap go ode mnie za uszkiem
Uściski
-
ja zaczelam od dzisiaj powazna dietke, i mam juz za soba pierwsze pokusy ktorym sie oparlam...czestowanie ciasteczkami przez kolezanki, slodycze i kanapki w bufecie...o niemam mnostwo silnej woli i samozaparcia by sie temu oprzec, i chwale za to niebiosa!
aby do wakacji dziewczynik i wskakujemy w sliczne sukieneczki
-
Ale bedzie extra móc wejść do jakiegokolwiek sklepu i kupić zwiewną sukienkę jaka będzie się podobać Oby do wakacji wytrzymać w założeniach
Ewuś zapraszam Cię na nasz wąteczek u Xenusi bo widzę, że walczysz z podobną nadwagą a tam jest nas takich więcej a Wisienka to już wie gdzie nas szukać!!!!!!
-
dziekuje Kimuś za zaproszeniezaraz zajrze no i zapraszam do siebie
-
-
witam wszystkich po kilkudniowej nieobecności
z tego co widzialam krążąc po wąteczkach 20-tego w piątek wszystkim się suwaczki ruszyly gratulacje
u mnie niestety (albo stety) waga bez zmian
ciężki miałam ten tydzień, pracy jak nigdy siedzenie po nocach i do tego poranne wstawanie z psiakiem dobrze ze jest bo dzieki niemu musze się ruszać i wychodzić na powietrze, inaczej chyba bym calymi dniami siedzialą w czterech ścianach a tak pakujemy sie do autka i jedziemy do parku, albo na jakies pola pobiegać a ubaw mamy niesamowity i wracamy mokrzy, on od śniegu a ja ze zmęczenia
dietkowo jest nijak (wagi nie da się oszukać), nadal nie jem slodyczy i tzw śmieciowego jedzenia, ale i tak konsumuje wiecej niż powinnam, dzis wracam do 1000kcal
a psiak na imie ma Frodo
pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki