Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 50

Wątek: Bezradność... - Część 1

  1. #1
    admin jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2008
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    9
    Wpisy na blogu
    23

    Domyślnie Odp: Bezradność...

    To jest kontynuacja wątku: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #2
    Awatar Kasiula81
    Kasiula81 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    19-03-2010
    Posty
    566

    Domyślnie Bezradność...

    Witajcie kochani, na Waszej stronce jestem pierwszy dzien..
    Problem z nadwaga przesladuje mnie od zawsze, jednak nie zawsze był on az tak wielki:( ...
    Nie ma usprawiedliwienia na to ile waze :( zwyczajnie jestem słaba i nie potrafie sobie z tym poradzić jestem bezradna, nie umiem zrobic czegos co dla innych jest tak proste, ograniczyć jedzenie, zaczas systematycznie cwiczyc :( mam warunki do tego , mam czas, tylko ze ciagle ciekam przed tym zeby wreszcie stawić temu wszystkiemu czoła...

    Tak sobie czytam o Was o Waszych osiagnieciach i zaczynam wierzyc ze byc moze tutaj z Wami jakoś mi sie uda
    Mozliwe jest, to zrzucic wiem to :( siostra moja wazyła 130 kg dziś wazy 65 :( i tymbardziej mnie to dołuje ze ona potrafiła a ja nie...
    BYć moze uzalanie nie jest najlepszym wyjsciem, ale dziś dopadła mnei straszna dolinai trudno mi sie jej pozbyc...

    Nie wiem od czego mam zaczac... doradzcie mi prosze..
    Pozdrawiam cieplustko.
    k.
    MÓJ MAŁY CUD MA JUŻ 8 MIESIĘCY
    NA DIECIE OD 1.IV.2010
    ]
    MOJA WALKA -->
    Bezradność... - Część 1

  3. #3
    Awatar Kasiula81
    Kasiula81 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    19-03-2010
    Posty
    566

    Domyślnie Odp: Bezradność...

    Wtajcie...
    Wieki całe mnie tutaj nie było...
    Wydażyło sie przez ten czas tyle że nie wiadomo od czego zacząc...
    w jednym wielkim skrucie poległam , poległam poległam :( i nie wiem jak się podnieśc z tego głana..
    Przez zajadanie problemow przytyłam 6 kg :(
    W głowie mam piękny plan, zaraz wstane, zaczne ćwiczyć , będę się pilnować przy posiłkach, zaczne powoli gubić te cho **rne kilogramy i znow wpadnę w ten piekny rytm gubienia.. Ale za każdym razem jak otwieram lodówke tojakby zapomiunam o tym o czy m dopiero co myslałam :( "zacznę od jutra" to sobie powtarzam od ponad poł roku ...
    Co się zabiorę za ćwiczenia to starcza mi sił psychicznych i fizycznym na kilka przysiadów czy brzuszków.... POjezdziłabym na rowerku, ale niedawno sie przeprowadziłam i rower został na starym mieszkaniu... Nie ma go kiedy przytaszczyć, a w sumie nawet nie ma go kto przytaszczyć....
    Weszłam tu bo marzy mi sie żeby znowu nabrać takiego powera jak na poczatku mojej drogi.. z Wami było miłatwiej.
    Pomóżcie.
    MÓJ MAŁY CUD MA JUŻ 8 MIESIĘCY
    NA DIECIE OD 1.IV.2010
    ]
    MOJA WALKA -->
    Bezradność... - Część 1

  4. #4
    nieidealna_beti jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-02-2012
    Mieszka w
    łodzkie
    Posty
    6

    Domyślnie Odp: Bezradność...

    Cytat Zamieszczone przez Kasiula81 Zobacz posta
    "zacznę od jutra" to sobie powtarzam od ponad poł roku ...
    Też tak sobie powtarzałam - od jutra, bo jutro jest piekne i wolne od błedow jak mowiła Ania Shirley
    Tyle, że mijały kolejne "jutra" i nic się nie zmieniało.
    Dzisiaj zebrałam się na odwagę i napisałam na forum... Mam nadzieję, że z Wami będzie łatwiej, bo przechodzimy przez to samo.
    Życzę wytrwałości i mam nadzieję, że razem nam się uda

  5. #5
    Awatar Kasiula81
    Kasiula81 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    19-03-2010
    Posty
    566

    Domyślnie Odp: Bezradność...

    Musi się udać... Tylko trzeba się zmusić żeby ruszyć dupsko...
    Jeśli chodzi o diete to dzis znowu poległam, ale za to udało mi się zmusić do ćwiczeń :

    Bieganie: 30 min
    brzuszki:15 min
    damskie pompki: 30 sztuk
    ćwiczenia dowolne:20 min

    Może jutro uda mi sie i dietkowo lepiej.
    Nieidealna_beti bardzo dziękuje za odwiedzinki i wsparcie.
    Pozdrawiam i trzymam kciuki za Ciebie.
    MÓJ MAŁY CUD MA JUŻ 8 MIESIĘCY
    NA DIECIE OD 1.IV.2010
    ]
    MOJA WALKA -->
    Bezradność... - Część 1

  6. #6
    Awatar Kasiula81
    Kasiula81 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    19-03-2010
    Posty
    566

    Domyślnie Odp: Bezradność...

    Dzień kolejny walki z sama sobą.
    Nadal nie mogę sie zebrać by wrócic na Dietke Dukana, MOze jutro dam radę.
    Ruchowo coraz lepiej, bardzioej chciało mi sie ruszyć do ćwiczeń.

    Brzuszki :30 min
    Bieganie 1 h
    MÓJ MAŁY CUD MA JUŻ 8 MIESIĘCY
    NA DIECIE OD 1.IV.2010
    ]
    MOJA WALKA -->
    Bezradność... - Część 1

  7. #7
    Awatar Asia_M
    Asia_M jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    11-05-2009
    Mieszka w
    Mazowsze
    Posty
    13,634
    Wpisy na blogu
    10

    Domyślnie Odp: Bezradność...

    Cieszę sie, że jesteś!
    Wiesz, ze wszystko siedzi w głowie.
    Wróciłaś, więc w głowie odpowiednio sobie poukładałaś.
    Ćwiczenia imponujące, ja tylko siedzę na d... ostatnio.
    Waga mi trochę ruszyła, jak włączyłam więcej białka.
    Powodzenia, Kasiula!
    Tym razem się uda!
    Badania dowiodły, że szczęścia nie daje miłość, bogactwo czy władza, tylko dążenie do nieosiągalnych celów. A czymże jest dieta, jeśli nie tym?

    Raz a dobrze! Jo-jo wykluczone!



  8. #8
    Awatar Kasiula81
    Kasiula81 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    19-03-2010
    Posty
    566

    Domyślnie Odp: Bezradność...

    Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych.... Nie do konca było dietkowo, ale udało mi sie dziś regularnie jesć... czy uda sie bez podjadania, okaże się poźniej...

    Bieganie 35 min
    brzuszki: 20 długich minut

    ---------- Wiadomość dodana o 18:39 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 18:11 ----------

    własnie się wzyłam... Nie wiem kurcze jak to jest możliwe, że ćwicze ,biegam nawet tak że pot strugami leci , a na wadze zamiast spadku jest wzrost !
    Porażka... Straznika wagi nie ruszam narazie, może nadgonie...
    Ostatnio edytowane przez Kasiula81 ; 12-05-2012 o 19:44
    MÓJ MAŁY CUD MA JUŻ 8 MIESIĘCY
    NA DIECIE OD 1.IV.2010
    ]
    MOJA WALKA -->
    Bezradność... - Część 1

  9. #9
    UlaUlaUla jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    25-07-2011
    Mieszka w
    Mazury
    Posty
    2,139
    Wpisy na blogu
    6

    Domyślnie Odp: Bezradność...

    wpadłam przywitać się iż patrze ,że się nie znamy !
    Oczywiście trzymam kciuki za spadki!
    Będę zaglądała jak pozwolisz!

    PS. masz już za sobą i tak piękny wynik: -17kg ! brawo !

  10. #10
    Awatar Kasiula81
    Kasiula81 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    19-03-2010
    Posty
    566

    Domyślnie Odp: Bezradność...

    Wpadaj śmiało, Ula
    Wasze wsparcie jest dla mnie bardzo ważne i ciesze sie każdą wizyta Wasza tutaj. Pomaga mi to i motywuje.
    Ula , a w ciąży też dietkujesz??
    MÓJ MAŁY CUD MA JUŻ 8 MIESIĘCY
    NA DIECIE OD 1.IV.2010
    ]
    MOJA WALKA -->
    Bezradność... - Część 1

Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •