-
Witam Wszystkich ...!!
Hejka ...:)
Nowy rok to i nowe postanowienia ...:)
ja chyba juz nigdy nie schudne , tyle co ja sie zabieralam za diety to uhuhu...
No ale probuje kolejny raz , tym razem ze wiekszona checia ...:D
Dzisiaj weszlam na wage i przezylam szok ... :shock:
68kg ... przy wzroscie ok 175cm ... jeszcze nie tak dawno wazylam w okolicach 57-60kg i wspaniale sie przy tym czulam , a teraz?;/ PORAZKA
Postanowilam , ze sie ostro za siebie wezme ...:) od jutra :)
Dietka 1000kcal i cwiczonka :)
Kto mi pomoze ?:)
-
Witam, oczywiście trzymam za ciebie kciuki ja też mam troszke do zrzucenia :oops: Jednak jednego nie rozumiem, piszesz, ze ważysz 68 kg na suwaku masz zaznaczone 64 a na dole jeszcze coś innego. To jak to w końcu jest??? :?:
-
Witam Cie dziubasku ...:)
Juz wszystko poprawilam , tamte to bylo stare ...:PP
wczesniejsze odchudzanie :(
No ale teraz sie nie poddam - juz sobie powiedzialam , choc bym nie wiem co ...:)
-
Czesc Agniesiorek1 :)
Przygarniesz mnie do siebie? :oops:
Mam podobna sytuacje jak Twoja ... mam 172cm wzrostu i przed siwetami wazylam juz 58kg i czulam sie super, mialam jeszcze kilka "ale", no ale to sie dopracowaloby sie cwiczeniami ... ALE :( przyszly swieta, okres poswiateczny i kilogramy wrocily :( teraz znowu waze 62-3kg i obiecalam sobie ze od Nowego Roku zaczne i dotrwam do konca i zakoncze ta wieloletnia "walke" !!
Zaczynam od jutra ... i wierze, ze sie uda :D
To moge sie przylaczyc? :oops:
Pozdrawiam
Zuzka
-
Hej Zuzka86 :)
pewnie , ze sie mozesz przylaczyc :)
trzeba sie wzajemnie wspierac :P
Ja rowniez zaczynam od jutra :)
piszcie jak sobie radzicie w ciagu dnia , jak jecie , co cwiczycie itd :)
-
:)
jakieś specjalne ćwiczonka robicie? oprócz brzuszków?
-
Heja :D
No to jutro bierzemy sie ostro za nasze cialka a niedlugo biedziemy piekne i wspaniale :D
Ja staram sie nie przekraczac 1200kcal i cwicze 5razy w tygodniu - 3razy w tygodniu taki zestawik cwiczen na miesnie brzucha i 2 razy w tygodniu skakanka i zestawik na biodra, uda i dupke.
U mnie jest taki problem, ze jak zjem wiecej to od razu jakies dziwne wyrzuty sumienia i wtedy lawina jedzenia :cry: dlatego teraz ustalilam sobie gorna granice na 1500kcal i mam nadzieje, ze sie uda :P
No to powodzonka i walczymy od jutra :D
buziaki