Wersja do druku
Kirden podziwiam Cię i zazdroszcze jednocześnie, że masz to już za sobą :(
a przedemną taka długa droga... ale narazie jest O.K. Ja dążę do wagi 55kg. :D
Zdaję sobie sprawę z zastojów wagi, ale nie poddam się i już :!: :!: :!:
Buziaki dla wszystkich :lol:
izea ja tez niedawno dolaczylam bo w domku to malo kto (oprocz mamy i narzeczonego) mnie wspiera wiec mam nadzieje znalezc opawcie w innych odchudzaczkach :) ja jade d 2.01.2006 na kopenhaskiej. jest zaj...cie ciezko ale postanowilam za wszelka cene dac rade POWODZENIA!!!
inezw jak Ci idzie? ja zaczelam 02.01 i na razie idzie mi dobrze :) nie wiem niestety ile waze teraz bo po niedawnym remomcie rodzice wyrzyclili wage :( ale motywacje mam ogormna - studniowka i spotkanie z pewnym przystojniakiem na szczescie mam jeszcze kilka tygodni wiec mam nadzieje ze chociaz troche mi sie uda :wink:
kirke to idziemy ramie w ramie :) ja tez zaczelam 2.01 :) a najgorszy dzien wypada w niedziele. na szczescie caly dzien spedze na orkiestrze... powodzenia!!!
A nie wazylam sie z dobry tydzien, wiec nie wiem czy waga drgnela w dol :(
I przyzjane sie bez bicia ze nie do konca pilnowalam swojej diety.
Kirden czy moge prosic o pomoc w zrobieniu tgo cm? Mam problemy z angielskim:(