Schudnąc,ale jak?

Witam Was serdecznie!
Mam na imie Agnieszka, w maju skoncze 22 lata i przy swoim wzroscie 162 cm waze 65 kg. Bardzo chcialabym schudnac,bo czasem czuje sie jakbym spodziewala sie dziecka patrzac na moj okrągly brzuszek :D ostatnio zauwazylam tez napady "glodu",szczegolnie wieczorem przed snem,pochlaniam duze ilosci jedzenia :? czasem boje sie,ze zachoruje na bulimie-nie daj Boze!nie wiem jaka diete stosowac,bo wiele razy probowalam,ale nic z tego nie wyszlo...jedynym srodkiem dzialajacym na mnie jest nieszczesliwa milosc :) wtedy chudne w zastraszajacym tempie. Ale chcialabym wziac sie za racjonalne i zdrowe odchudzanie. Czy moglibyscie mi cos doradzic?
pozdrawiam cieplutko i zycze wszystkim powodzenia!

No to jeszcze dodam swoj wykresik :)

Hej!
Fajnie, że zajrzałaś na to forum, razem będzie łatwiej ;)
Ja proponuję dietkę 1000 kcal i sport :)
Kilogramki wtedy będą spadać w zdrowym tempie :)
No i zako**** się często :D
Buziaki :*

Witam troosky, startujesz z takiej samej wagi z jakiej ja startowałam :D Polecam 1000 kcal i ruch a napewno pomału, pomału zgubisz kilogramy. Musisz też uzbroić się w cierpliwość, ale lepiej chudnąć wolno i na stałe niż szybko i tyć ponownie.
Życzę wytrwałości. :D

Cześć Troosky!
Ja też polecam Ci tysiaczka i ruch- to niezawodny sposób na złe kilogramy. Dodatkowo może jakiś "wspomagacz" typu herbatka pu-erh, do skóry w trakcie odchudzania proponuję kawę i balsam Garniera . Koniecznie melduj jak postępy! :)

Cześć Troosky!
Ja też polecam Ci tysiaczka i ruch- to niezawodny sposób na złe kilogramy. Dodatkowo może jakiś "wspomagacz" typu herbatka pu-erh, do skóry w trakcie odchudzania proponuję kawę i balsam Garniera . Koniecznie melduj jak postępy! :)