Hej!
Ja chyba na wakacje bede dawac sobie wiekszy wycisk,mam nadzieje,ze sie powiedzie :) A teraz ide do nauki,bo mam w piatek egzamin. Pozdrowka :)
Wersja do druku
Hej!
Ja chyba na wakacje bede dawac sobie wiekszy wycisk,mam nadzieje,ze sie powiedzie :) A teraz ide do nauki,bo mam w piatek egzamin. Pozdrowka :)
HEJ! HEJ!
Mysha, masz rację - w domu zawsze jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia, które kuszą, żeby się nie zmobilizować do ćwiczeń :roll: Wiem coś o tym :wink:
Odchudzanie rozpoczęte :arrow: wczoraj był pierwszy dzień i w dodatku pełen sukces :D
Czyżbyś była Pomorzanką? Dzięki za pozdrowionka... powiało morską bryzą...
jolcia84 Życzę szybkiej i efektywnej nauki do piątkowego egzaminu! (masz zajęcia w piątki? :shock: )
Papatki! :P
Hej!
Erix
Nie mam zajec w piatki. U nas czasami robia egzaminy nie w czasie zajec w sobote czy niedziele,ale wlasnie jak to tym razem w piatek. Ostatnio mialam egzamin nawet we wtorek. Jakos to leci :)
Pozdrawiam
Hej dziewczątka :)
Dzisiaj nagrzeszyłam (wieczorem), choć w dzień było wręcz idealnie, ale to nic. Raz w roku można ;)Ech...dziś kocham cały swiat!!! :) Nawet siebie kocham :)
Jolcia aby nauka Ci dobrze szła :) Tego Ci życzę :)
Erix - a Tobie spełniania marzeń :)
Kręci mi się w głowie ze szczęścia, to najmilsze walentynku jakie miałam w życiu...
Hej! Witam rozkochaną Walentynkowiczkę! :wink:
Dziękuję za życzenia i cieszę się, że wczorajszy dzień spędziłaś tak wspaniale :P I nie przejmuj się, że trochę sobie pofolgowałaś... jak się jest szczęśliwym, to napewno chudnie się szybciej! :lol:
Papatki! Życzę miłego dnia! (Niemniej cudownego niż wczorajszy :D )
uuaaa Mysha, gratuluje :) musialo byc naprawde "czarownicujaco" hihihi, tez spedzilam baaardzo mily wieczor, jednak sama musialam isc po kwiatek, bo moje szczescie od 2 tyg lezy z noga w gipsie :P
dziewczyny, jest pieknie, 1,5 tygodnia absolutnego sukcesu dietowania, nawet w szkole 1000 nie sprawia najmniejszych klopotow, i wczoraj moje Kochanie zadbal o to, zeby bylo dietetycznie i pysznie, ananas, granaty, melony, avocado, wino... jak pieknie miec mezczyzne, ktory rozumie i wspiera :)
Mysha, zainspirowana Twoja ruchliwoscia kupilam wczoraj nowy kostium, klapeczki i... ruszam na basen :mrgreen:
jolcia powodzenia na egzamach, faktycznie Twoja uczelnia nieduzo mi mowi, ale przynajmniej umiejscowilam Cie na mapie :P ja jestem na juniwerku w sztolicy heh, i tez drugi rok, wlasnie siedze nad piekna ksiazka z prawa konstytucyjnego :]
erix trzymaj sie dzielnie, w razie czego jeden post, i wsparcie zagwarantowane, tudziez motywujaco-karzacy kop, coby bylo jak 1000 przykazal :mrgreen: dezercja bedzie karana :twisted: móhiihh
trzymajcie sie cieplo, buziaki
Witam panie!
Ja Walentynki spedzilam rowniez bardzo milo :) Nie widzialam mojego gugusia 1,5 tygodnia od momentu,gdy skrecil noge :( Wczoraj dzwonil do mnie z zyczeniami i smucil sie,ze nie mozemy sie w taki dzien zobaczyc. Ale ja nie dawalam mu wcale do zrozumienia,ze chce go odwiedzic i smucilam sie razem z nim. Jak zobaczyl mnie w drzwiach domu to znieruchomial :) Jak sie do siebie przytulilismy to myslalam,ze zostaniemy tak juz do konca zycia :) Nie widzialam go tylko 1,5 tygodnia,a juz tak bardzo za nim tesknilam. No coz,nie powiem,ze tez sobie pofolgowalam,ale tak delikatnie ze slodyczami. Mimo to cwiczylam wczoraj juz taki czas,jaki sobie wyznaczylam,czyli podwojny czas tego,co do tej pory robilam. W koncu poczulam,ze naprawde cwiczyla,bo pot mnie troche oblal i bylo mi naprawde goraco.
Mysha
Dziekuje za wsparcie,bede sie bardzo pilnie uczyc :lol:
Pinsleep
Masz racje,wspaniale miec druga polowke,ktora potrafi Ciebie zrozumiec i wesprzec. Ja nie zamienilabym mojego misiaczka na nikogo innego,chociaz moze na swiecie istnieja lepsi od niego. Ciesze sie,ze go mam.
Pozdrawiam[/b]
Hej, hej dziewczyny. Rany, jak ja się cieszę, ze Wy jesteście :)Naprawdę. Z dnia na dzień zdaję sobie sprawę, że takie forum i topik to boska i potrzebna sprawa. Motywuje, napędza a kiedy coś nie wychodzi - pomaga wyjśc z dołka. Bardzo, ale to bardzo się cieszę, że jesteśćie :)
Pinsleep - gratulacje i dalszych sukcesów w dietowaniu :) Mam nadzieję, że wykorzystasz klapki i strój. Lubisz pływanie? Jak często będziesz chodzić??? Będę trzymać kciuki, a jak zrobi się cieplej sama też wyruszę na podbój wody. No i powodzenia przy uczeniu :)
Jolciu powodzenia na egzaminach, też będę trzymać kciuki :) Będzie dobrze :)
Erix, wsparcie zawsze zagwarantowane :) Tym bardziej, ze wszystkie mamy lepsze i gorsze dni. Nie uciekaj :) PISZ :) Bo jak nie to znajdziemy CIę z Pinsleep :) i przywołamy do porządku.
A ja dziś zobaczyłam na wadze nieśmiałe 68,5. Rany :) wiem,ze o jeszcze za wcześnie, a zwłaszcza teraz, przed okresem zacznę nabierać wody, puchnąć, będę cięższa i weźmie mnie niesamowita ochota na słodycze...jak przetrwać????
Mysha!!! :D
Przetrwasz! Wpadaj tu za każdym razem, jak najdzie Cię kryzys!
I GRATULUJĘ! Już niedługo ta waga będzie faktem i to całkowicie pewnym! :P :P :P
I chciałam ogłosić, że nigdzie nie mam zamiaru uciekać! 8) Planuję tu być i razem z Wami się nawzajem wspierać :wink:
Miłego dnia życzę! :)
Erix bardzo się cieszę :)
A ja dzisiaj po pierwsze czuję się jakby przejechał po mnie czołg (górne części ciała).A tak w ogóle to na koncie mam całą listę grzechów:
- paczka żelków Haribo o smaku cytrynowej coli
- mały kawałek czekoladowo-kawowego torta (na oficjalnej, ważnej rozmowie, gość sam przyniósł..nie można było odmówić)
- trzy naleśniki mojej mamy z dżemem...( były pyszne)
- trzy jabłka
- trzy kromki czarnego chleba ze słonecznikiem i Daniem...
Cholera dużo :( teraz msuzę to spalić, tylko jak jak wszystko mnie boli?
Ech...