:( uwarunkowania genetyczne czy nie pochamowany apetyt??
Hej! Mam 16 lat i nagle od tego roku zaczełam strasznie tyć......:( mój tata straszy mnie że tak jak moja mama (kiedyś była bardzo chuda a gdy poszła na studia warzyła koło 80 kilo przyz wzroście 168......)boję się że tak przytyje. Wczoraj oglądałam mój bilans z wcześniejszych lat i wtedy ważyłam i rok temu ważyłam 44 kilo a teraz 54 czy to możliwe że jest to spowodowane tylko okresem dojrzewania czy są tą uwarunkowania genetyczne.Boję się że skońxze tak jak moja mama :( Teraz przez latem narzuciłam sobie diete ale jej rezultatem ostatnio było że omało nie trafiła bym do szpitala :x nie wiem co zrobić czy odchudzać i nie wiem nawet jaką diete wybrać:D a do tego nakupowałam sobie pełno idiotycznych tabletek ,które nic nie pomagają i wydałam na nie mnóstwo [pięniędzy.....:(
Re: :( uwarunkowania genetyczne czy nie pochamowany apetyt??
Cytat:
Zamieszczone przez Sywucha
nie wiem nawet jaką diete wybrać:D
jak to jaką :?: :?:
dieta 1000 kcal :!:
Witaj, dobrze trafiłaś, znajdziesz tu dużo rad na temat tej diety (poczytaj inne posty) jaki racjonalnego sposobu odżywiania. Z chemicznymi wspomagaczmi daj sobie od razu spokój - nic dobrego to nie daje.
Cytat:
Zamieszczone przez Sywucha
:( uwarunkowania genetyczne czy nie pochamowany apetyt??
niestety to drugie :(
nie ma prostej zależnosci między tym że Twoja mama była gruba i Ty też będziesz, możesz jedynie odziedziczyć po niej skłonnośc do tycia, czy wolnej przemiany materii, ale nie ma czegoś takiego jak genetyczne uwarunkowanie otyłości (genetycznie uwarunkowana to może być np. hemofilia).
Na razie musze kończyć :evil: , ale jeszcze tu zajrzę. Jeśli możesz to napisz ile masz wzrostu. papapa :D :D