Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: :( uwarunkowania genetyczne czy nie pochamowany apetyt??

  1. #1
    Sywucha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie :( uwarunkowania genetyczne czy nie pochamowany apetyt??

    Hej! Mam 16 lat i nagle od tego roku zaczełam strasznie tyć...... mój tata straszy mnie że tak jak moja mama (kiedyś była bardzo chuda a gdy poszła na studia warzyła koło 80 kilo przyz wzroście 168......)boję się że tak przytyje. Wczoraj oglądałam mój bilans z wcześniejszych lat i wtedy ważyłam i rok temu ważyłam 44 kilo a teraz 54 czy to możliwe że jest to spowodowane tylko okresem dojrzewania czy są tą uwarunkowania genetyczne.Boję się że skońxze tak jak moja mama Teraz przez latem narzuciłam sobie diete ale jej rezultatem ostatnio było że omało nie trafiła bym do szpitala nie wiem co zrobić czy odchudzać i nie wiem nawet jaką diete wybrać a do tego nakupowałam sobie pełno idiotycznych tabletek ,które nic nie pomagają i wydałam na nie mnóstwo [pięniędzy.....

  2. #2
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie Re: :( uwarunkowania genetyczne czy nie pochamowany apetyt??

    Cytat Zamieszczone przez Sywucha
    nie wiem nawet jaką diete wybrać
    jak to jaką
    dieta 1000 kcal

    Witaj, dobrze trafiłaś, znajdziesz tu dużo rad na temat tej diety (poczytaj inne posty) jaki racjonalnego sposobu odżywiania. Z chemicznymi wspomagaczmi daj sobie od razu spokój - nic dobrego to nie daje.


    Cytat Zamieszczone przez Sywucha
    uwarunkowania genetyczne czy nie pochamowany apetyt??
    niestety to drugie
    nie ma prostej zależnosci między tym że Twoja mama była gruba i Ty też będziesz, możesz jedynie odziedziczyć po niej skłonnośc do tycia, czy wolnej przemiany materii, ale nie ma czegoś takiego jak genetyczne uwarunkowanie otyłości (genetycznie uwarunkowana to może być np. hemofilia).

    Na razie musze kończyć , ale jeszcze tu zajrzę. Jeśli możesz to napisz ile masz wzrostu. papapa

  3. #3
    jalane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć, ja trzy lata temu miałam podobny problem. W ciągu miesiąca utyłam chyba z 8 kg, potem jeszcze więcej. Miałam tez inne problemy, nie będę opisywać, ale wyglądałam koszmarnie. Zaczęlam chodzić po różnych lekarzach i w końcu po prawie dwóch latach okazało się, co mi jest - jakieś genetyczne zaburzenia. Odkąd się leczę, schudłam prawie 15 kg, ale zostało mi jescze trochę. Moja rada - idż do lekarza endokrynologa, zwłaszcza w twoim wieku to moga byc jakies wahania hormonalne, lepiej to sprawdzić.

  4. #4
    Sywucha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki! Spróbuje iść do tego lekarza... Może coś pomoże mam taką nadzieje .Ogólnie mam 169 wzrostu i ważę 54 kilo wiem że dla nie których z was jest to mało ale dla mnie był to starszny szok bo zawsze ważyłam koło 42 kilo np. rok temu przy wzroście 164 ważyłam właśnie 44 ale nigdy moja waga tak nie skakała.Boję się że moja waga jeszcze pdoskoczy i teraz wziełam się za siebie .Choć nie robie drastycznych diet to dużo ćwicze chodze na areobick i na pływalnie nie chodzi mi żebym schudła starsznie tylko żebym więcej nie przytyła widze starszną różnice bo kiedy rok temu miała rozmair xs a teraz między m a l to wpadam w starszne kompleksy......

  5. #5
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie

    Moze po prostu stajesz sie kobieta i dlatego tak wzrosla ci waga , wiem ze to moze byc szokiem ale z drugiej strony to niewykluczone, ze optycznie wygladasz lepiej , kobiece ksztalty nie sa otyloscia.Moze nie patrz na wage ale na swoj ogolny wyglad , a cwiczenia dobrze ci zrobia bo wyrzezbia cialo .

  6. #6
    Sywucha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Coraz więcej ćwicze i nie wiem czy to złudzenie optyczne ale naprawde jest poprawa już nie mam strasznych fałd a co z tym idzie poprawił m i się humorek i nie boję się już pokazywać na ulicy....... mój sposób to 3 razy w tygodniu areobic 3 razy w tygodniu pływalnia i oczywiście ćwiczenia domowe czyli ,,brzuszki" afekt gwarantowany pod warunkiem iż bedziemy to brać na poważnie a nie że 10 brzuszków na tydzień zrobimy i bedziemy całe szczęśliwe... Trzeba sobie narzucić ostrą dyscyplinę i napewno się powiedzie ! ŻYCZE WSZYSTKIM SUKCESÓW I NIE ZAŁAMUJCIE SIĘ !!!!!!!!!

  7. #7
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    Sywucha ciesze się że masz takie wspaniałe samopoczucie
    "Brać na poważnie" - dobrze to powiedziałaś dało mi to do myślenia. Dzięki za te słowa...

    pozdrawiam
    op

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •