-
Tak mi się zdawalo, że jakoś pusto w tej Polsce... Wszyscy w rozjazdach :cry: Nitko, a cóż Ty tam będziesz porabiać??
Jateż bym sobie gdzieś pojechała... Ech... Zwłaszcza, że wtedy chudnę (jestem chyba tak zestresowana obcą mową, że nie mogę nic przełknąć :wink: ).
Gratuluję wygranych walk u mamy :D
-
Hej kochaniutkie!
No wczoraj się nie popisałam bo po piwku zebrało nam się jakoś tak i pojechaliśmy na imprezkę, troszkę się wypiło alkoholu :oops: :oops: :oops: (mój ulubiony drin: wódka z red bullem - pyyyycha) ale za to wyszalałam się, wytańcowałam i dziś wchodzę na wagę a tam 58,8 :D a ostatnimi czasy tylko 60 widziałam.
I dziś mój facet powiedział, że już zaje.....e wyglądam i że nigdy nie miałam takiego płaskiego brzuszka :P no a ćwiczę brzuszki od ponad miesiąca i faktycznie, sama już widzę efekty
Pozdrawiam Was i miłej niedzielki życzę
Nitka napisz kiedy dokładnie wyjeżdżasz i co tam będziesz robić :roll:
-
cZEŚĆ kOBITKI. zNALAZŁAM TROCHĘ CZASU ZEBY NASKROBAĆ KILKA SŁÓW.
Asiulka zazdroszcze Ci tych 58,8. Szczęściara. Ja cały czas stoje w miejscu. No i jaką masz motywacje. Zachwyt w oczach ukaochanego.
Ja wyjeżdżam za dwa tygodnie, a jadę można powiedzieć służbowo. Będę tam tylko tydzień ( na szczęście). :lol: Z jednej strony cieszę się z wyjazdu a z drugiej zawsze jest obawa bo to daleko bardzo. No ale nie będzie źle. Asiunia jak długo waga stała Ci na 60 kg? Kurde może i mnie się coś ruszy.
Postanowiłam sobie, że w tym tygodniu będe więcej ćwiczyć.Mam nadzieje że wystarczy mi silnej woli. Zyczę miłego wieczoru Dziewczynki :lol:
-
dziewczynki chyba jakiś mamy dobre dni ja dziś sie zwarzyłam niby nic niecałe kilo mniej ale za to w pasie 2 cm mniej jezu jak sie ciesze ]]]]]] :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Kszksz GRATULUJĘ!!!!!
Jestem z Ciebie dumna. No no ładne kwiatki. Niedługo będe przy Was wyglądać jak pyyza :lol:
-
nitko jaka pyza ///////będziesz smukła jak motylek jeszcze troszke ja już w to wierze a teraz ide spalać kalorie mężuś mi chętnie pomoże mówi że ws jest najlepsze papa
-
Witam Dziewczynki.
Jakoś chyba dzisiaj mam ciężki dzień. Wstałam lewą nogą, pokłóciłam się z mężem i nic mi się nie chce (no oczywiście poza jedzeniem, bo to to mi sie zawsze chce.)Waga stoi w miejscu i strasznie mnie wkurza.Chyba musze kupić sobie jakiś ciuch to mi się lepiej zrobi.
Cwiczyć nie mogę bo dostałam o....s, no i wszystko boli. Ale jestem maruda dzisiaj, aż sama sdiebie nie mogę słuchać. :oops: :oops: :oops:
Może wieczór będzie bardziej optymistyczny. Życzę Wam miłego dnia kochane :lol:
-
Hej nitka!
Normalnie miałam to samo kilka dni temu, a to wszystko przez ten p......y okres.
Czujesz się gruba ciężka, opuchnięta i w ogóle.
Ale nie przejmuj się, zobaczysz, że to minie :D
Jak tylko okres się skończy wszystko wróci do normy
A wga w tym czasie może pokazywać nawet 2 kg więcej, wiem to po sobie
Kochana trzymaj się i głowa do góry
Buziaki i miłego dzionka
Chyba już dziś do Ciebie nie zajrzę bo pracuję do 21.00 :?
Papapapa i uszy do góry
A jutro Walentynki to z mężusiem się pogodzisz :D
-
i ja też przez weekend miałam taką amplitude nastrojów że trudno mi było z tym wytrzymac :roll: ...wiec wiem co przeżywasz....w każdym razie żcyze Ci żeby szybko mineło..... :wink:
mam nadzieje że może przydadza Ci sie moje porady co zrobić jak wyjedziesz....sama niedługo wyjeżdzam więc wiem że to jest niewygodne w dietkowaniu...ale damy rade :lol: :!:
P.S dziękuje ze mnie odwiediząłs i zapraszam czesciej :wink:
-
Kochane z okazji Walentynek życzę duuuuuuuuuuuuuuuużo miłości
Ja dzisiaj sobie pofolguję, a co tam :D w końcu święto mamy :D i cały dzień siedzę w domu więc trudno wytrzymać, no i pyszny obiadek szykuję dla mojego misia
Pozdrawiam i miłego dnia Walentynkowego życzę :P
Buźki