-
Witam was dziewczynki :D
Maricia...spoznione zyczenia :oops: WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO :D
nie zalamuj sie...nie mozesz, ja ostatnio przechodze trudny okres, bo mam mase problemow i jeszcze wczoraj mi pewnien nauczyciel odebral wszelkie chceci do czegokolwiek...ale przeciez dzisiaj jest nowy dzien i trzeba motywowac sie dalej i dalej isc przed siebie...
To ze ostatnio przytylas to nie oznacza ze wszystko zaprzepascilas i ze musisz zaczynac od NOWA :!: po prostu idz dalej i nie poddawaj sie...kazdy przeciez popelnia bledy :D
-
Można?
Hej lasencje!
Widząc jak dzielnie się wspieracie postanowiłam do Was dołaczyć... :) Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie! Mi też jest bardzo potrzebny ktoś kto mnie będzie wspierać, bo w swoim otoczeniu nie moge o moim odchudzaniu nikomu powiedzieć, bo by się wściekli i zaczeli dokarmiać,a kumpele nie chcą juz o tym słyszeć, bo odchudzałam się ze dwa lata temu nio i jakies pol roku temu wrocilam calkowicie do swojej wagi :twisted: (a wtedy to się pożądnie o tym nasłuchały) nio i od soboty jestem na dietce tj. od 17.02.06.
Buziaki! Życze wytrwałości! :D
-
jagodzio4 fajnie ze jestes z nami :D razem zawsze jest latwiej...musimy pokazac innym ze mamy duzo sily i sobie poradzimy, ja caly czas przekladam ta diete a le teraz ostatecznie...zaczynam od jutra i nie ma odwrotu!!!!!!!!!!!
zycze wam powodzenia w drodze do celuuuuu :!: :D BEDZIE DOBRZE...musi byc :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
-
gasi16-wiesz, że strasznie przypominasz mi mnie?? :)
tak jak ja masz straszne wachania...motywacji choć mimo wszystko uparcie powtarzasz, że nam się uda... I wiesz co? Ja naprawdę zaczynam tak myśleć! Dzięki Tobie wierzę, że tym razem to nie będzie nieudana próba! I wierz mi, że najgorzej to wyglądają takie spasione biodra jak ja mam :!: tego sie nie da ukryć jak brzucha... Nawet spódnicy nie mogę włożyć, bo mi tak sterczy po bokach i mam ochotę na siebie rzygnąć :roll: zawsze chciałam mieć takie wąskie bioderka... uwierz mi, że masz naprawdę cholerne szczęście! z bioder sie nie da schudnąć, bo to zawsze zostanie...no ale mozna trochę zmniejszyć! :D więc do dzieła!
Dziś zjadłam:
-jogurt z musli
-drożdzówkę :roll: (mama mi dała do szkoły grrr)
-żurek (miseczkę)
-galaretkę owocową
-jogurt ze słonecznikiem (polecam!! to mój przysmak!!)
Razem wyszło około 950 kcal więc nie jest tak źle... Buziaki
-
Hmmm. Masz 170 i chcesz ważyć 50, a nikt nie chce słuchać o Twoim odchudzaniu. Nie zawsze większość ma rację, ale teraz jednak ma. Jeśl inie jesteś zadowolona ze swojej figury, to lepiej rób ćwiczenia na określone części ciała (wtedy uda Ci się nie pożegnać się z biustem)
-
weaterwax ma racje...jestes wysoka i masz malutko w pasie, a w bioderkach to masz jeszcze mniej niz ja chociaz ja ich nie mam...wyobraz sobie jak musze wygladac... :?
To nic fajnego, miec w biodrach tyle samo ile ma sie w pasie bo wtedy jest sie prostym :? :? :? a nawet gorzej w pasie :evil:
No wlasnie biust... ja mam taki sredniej wielkosci biust i niechcialabym go stracic w wyniku diety :cry: czy bardzo duzo traci sie biustu?? aha i jeszcze jedno, czy po diecie zostaje skora taka obwisla?? Co mozna z tym zrobic? :?
jagodzio4 ciesze sie ze masz sile do dietki...oby tak dalej :) tylko zastanow sie czy na pewno chcesz schudnac, bo w tej chwili twoja waga jest juz na granicy a chyba nie chcesz miec niedowagi?? :?:
-
Załamka, załamka i jeszcze raz załamka, nie umiem znowu wejść w te dietowe życie, jak raz się zacznie diete do do końca, zaczne od nowa, nie wiem kiedy i czy się uda...Chce dojśc do 59 kilo do 18 marca? uda się? teraz przez jojo doszłam do 65....a bylo już 60 :(
-
Można..?!
Siemka laski..!! jestem tu nowa na tej stronce..:) heh..i szukam wsparcia..przy odchudzaniu..tesh chciałabym schudnac dokladnie 13kg..heh
Męcze sie jush od 2 lat.. z odchudzaniem..i od 2 lat zamiast..chudnac - tyje..:/ Jush probowalam tysiace diet.. :/ głodówki..herbatki przeczyszczające dosłownie wszystko.. i zawsze sie łamałam..ciagle albo efekt jojo..albo odwodnienie..:/:/:/ eh..a po herbatkach miałam kłopoty z jelitami nawet..:/ i jush sama niewiem co zrobic zeby schudnac..:/
Moje wymiary..:
Wzrost - 164cm
Waga - 66kg
Biodra - 102cm
Udo - 55cm
Pas - 92cm
Talia - 78cm
Jak widzicie..wygladam jush jak potwór..
Brak wiary w siebie..brak mobilizacji.. i co najgorsze poczucie bezradnosci i zero silnej woli..:/
I brak wsparcia z jakiejkolwiek strony..:/ a czego potrzeba mi najbardziej..:/:(
Wiec..licze na wasze wsparcie.. i pozdrawiam buźka
-
bLzB88 - nie martw się z nami Ci się uda!!! Grunt to dobra motywacja więc wypisz sobie za i przeciw tego byś się odchudzała. I regularnie nas odwiedzaj!
weatherwax - nie jestem jedną z tych chudzin, które marudzą, że są za grube naprawdę mając idealną figurkę. Wiem co widzę i inni to też widzą. Nie chcą o tym słyszeć, bo ich męczą moje opowieści o tym i przewracają tylko oczami, a mamy nigdy nie pozwalają się odchudzać.. Oczywiście ćwiczyć tez mam zamiar, ale bez dietki nie dadzą takich rezultatów jakich oczekuję. Jestem perfekcjonalistką i źle się czuję w swojej skórze. Sterczący brzuch, wałki na plecach, dupa jak stodoła i uda miedzy którymi nie ma przerwy gdy sie je złączy. Jestem w stanie poświęcić nawet biust. Już raz poświeciłam i doszłam do wniosku, że wolę byc płaska niż gruba!
gasi16 - ponoć nie traci się biustu kiedy się ćwiczy, ale w to nie wierzę. Mój rozmiar stanika po odchudzaniu spadł z C do A więc bardzo. Praktycznie nie miałam biustu.. Skóra jest obwisła, ale jeśli chudnie się w bardzo szybkim tempie bardzo dużo, a tak normalnie to raczej nie powinno jej być. Moja waga jest na granicy, ale chyba nadwagi! Poza tym waga nie odzwierciedla wyglądu..
3majcie się moje kochane wytrwale, zwłaszcza dziś - w tłusty czwartek. U mnie to była kompletna katastrofa, bo m.in. został mi wciśnięty pączek, za którymi szczerze mówiąc nie przepadam. Ogólny bilans to około 1600 kcal - masakra! Buziaki :P
-
dziewczyny i jak u was po tłustym czwartku? Bo u mnie tragizm!!! 6 pączków mam na kącie hihi dieta szlak trafił!!!