Ktoś chodzi? korzysta z dobroci wodnych ćwiczeń?
to chyba jedyna forma na którą mogłabym się ewentualnie skusić ale musiałabym wiedzieć, że komuś pomaga ;)
lenistwo okrutne wiem wiem...
Wersja do druku
Ktoś chodzi? korzysta z dobroci wodnych ćwiczeń?
to chyba jedyna forma na którą mogłabym się ewentualnie skusić ale musiałabym wiedzieć, że komuś pomaga ;)
lenistwo okrutne wiem wiem...
Ze swojej strony bardzo polecam jakiekolwiek formy ćwiczeń w wodzie. Praktykowałam kiedyś, jak miałam więcej czasu, i efekty były świetne. Cały myk polega na tym, że opór wody stanowi dodatkowe obciążenie, więc ćwiczy się znacznie intensywniej niż "na sucho", a przy tym prawie nie odczuwa się zmęczenia.
Zdecydowanie TAK :)
Pozdrawiam
-Shimmer
Moja znajoma chodzi na aquarobic, dopytam się ( jak nie zapomnę )
a to z łapami kudłatymi , super opis:]
Sama nie chodziłam na tego typu ćwiczenia, ale bardzo bym chciała, bo słyszałam bardzo pozytywne opinie.
Cwiczenia te ponąc nie męczą bardzo, są przez to przyjemne, no bo w koncu kto nie lubi pluskać się w wodzie :wink: