od dzis OSTATNIA walka.....

Witam wszystkich!!!!
odkad pamietam stale walcze z kilogramami...raz udaje mi sie je zgubic innym razem (tak jak ostatnio) zaczynam ale w ktoryms momecie zalamuje sie i jem...:(
Od dzis tj. 18.05.04!!!!! postanowilam zdecydowanie podjac ostateczna walke z kg!!!nie moge dluzej sie tak zachowywac i myslec non stop o kilogramach.....wiem ze potrafie i uda mi sie schudnac!!!!mam 168 cm i 68 kg...musze pozbyc sie 8kg i przeznaczylam na to 6 tygodnie wiec spokojnie ale z wielkim wysilkiem pozbedne sie tego dziadostwa!!!

jesli jest ktos kto chcialby sie przylaczyc zapraszam....razem razniej!

Nie mam jakiejs konkretnej diety postanowiłam

1. na sniadanie 1 kromka razowego chleba z chudym bialym serem i powidalami + szklanka mleka
2. obiad gotowane warzywa + rybka, pulpecik, miesko
3. kolacja jablko, marchewka

w ciagu dnia duzo wody niegazowanej i w tygodniu w ciagu 4 dni ( na codzienne cwiczenia niestety nie mam czasu)- 1,5 godziny jazdy na rowerze i 30 min cwiczen!!!

Zyczcie mi wytrwalosci!

pozdrowionka dla wszystkich zmagajacych sie.......
:?
nyszka

Na wstepie oczywiscie zycze Ci wytrwalosci,ale jesli bedziesz tu czesto zagladac, to nie bedzie ci ona az tak potrzeban, bo to forum na prawde mobilizuje,Ja tu jestem codziennie i nawet jak nic nie pisze to przynajniej czytam sobie o sukcesach innych i bardzo mnie to pociesza,za skoro inni moga to ja tez!!!!

A tearz troche o mnie.Mamy bardzo podobne wymiary,teraz, bo ja startowalam z wagi 75, a teraz to roznie,ale w granicach 70,a wzrost 167.
Ja zagladam na to forum juz od jakiegos czasu i staram sie aktywnie uczestniczyc, bez oszukiwania,jesli pozwole sobie na jakies grzeszki :roll:

Jesli chodzi o twoj plan diety, to powinnas to sobie rozlozyc na wiecej posilkow,np na 5,ale zeby miescic sie w 1000 kalorii, to jest najlepsza dieta, nie musisz glodowac, mozesz jesc co lubisz tyle ze w ograniczonych ilosciach.Pierwsze trzy dni sa najgorsze potam jakos leci.

Ja obecnie jestem na diecie zupowej:-)ktora mam zamiar stosowac przez tydzien,teraz leci mi 3 dzien.mozna na niej sporo zrzucic na dobry poczatek, ale potem trzeba sie pilnowac, bo mozna szybko nadrobic, wiec pozniej bede stosowac 1000 kalorii.

Poczytaj sobie inne posty,tam dziewczyny pisza co przykaldowo jedza zeby zmeiscic sie w 1000 kalorii, przejrzyj tez tabele kaloryczne

No i zycze powodzenia,beda zagladac i Cie wspierac

Aha no i oczywiscie cwiczenia,ale radzilabym Ci rowniez,spisac swoje wymiary, bo wiem z doswiadczenia,za czasem waga moze zostac w miwjscu, a spada w centymetrach:-)

Powoadzenia.
Panterka.

Witaj Nyszko :)

Zycze Ci duzo wytrwalosci i bardzo chetnie sie przylacze! Mam doszc zmagania sie cale zycie ze swoja waga i wiem, ze poczucie, ze nosze na grzbiecie zbyt wiele kilogramow bardzo mnie ogranicza... nie czuje sie swoja w swojej skorze, chociaz nigdy nie bylam tak naprawde szczupla, wiec nie mam porownania :)

Bardzo chcialbym pojsc do sklepu i bez kwasnej miny wybrac sobie cos co mi sie naprawde podoba i nie kierowac sie tym, ze musze kupic cos, co zatuszuje me kraglosci...

Nyszka życzę DUUUŻŻŻŻO WYTRWAŁOŚCI :!: :!: :!: :wink:

witaj serdecznie :D , masz zdrowe podejście do odchudzania i przez to musisz daleko zajść :!: :!:

może jeszcze skusisz się na basen - daje rewelacyjne rezultaty :!:

pozdrawiam i trzymam kciuki :!:

dzieki wielkie wszystki za slowa otuchy!!to naprawde bardzoooooo duzo jsli ktos wierzy w twoje mozliwosci, wierzy ze dasz rade:)!!!!serdeczne buziaki za to!!!
Wczorajszy pierwszy dzionek minal super:) dobrze sie sklada ze mam teraz bardzo duzo pracy i malo czasu na jedzonko....:) zjadlam sniadanko (takie jak pisalam) a na obiadek kotlecik schabowy z surowka....potem pognalam na 1,5 przejazdzke rowerem i 30min cwiczen:) przegyzlam marchewka i spatulki.....:) dzis tez bedzie super!wiem to:)



Buziaki dla wszystkich i pamietajcie!!!!!!wystarczy chciec i uwierzyc ze da sie rade!!!!!!!!!!!!!trzymam kciuki za wszystkich