Re: Re: Re: 3 Strona ?????
Cześć.
A ja nadal Montiakowo.
Wczoraj - śniadanie stałe ostatnio: 2 kromki razowca jedna z chudym serem, druga z jamem z suszonych śliwek :), jogurt nat. bez cukru
Obiad: masa fasolki szparagowej, gotowana pierś
Kolacja - no niestety wypadła mi impreza: sałatka z tuńczyka i fasoli, żółty ser, wino i niestety odrobina zapiekanki z ziemniaków, kiełbasy i sera.
No ale trzeba przyznać że ziemniaki jadłam pierwszy raz od Świąt i nie planuje w najbliższym czasie
Zaczęłam sobie ćwiczyć. W poniedziałek aerobik (1h), wtorek 15 min stoper i brzuszki - 15 min, wczoraj - nasiadowa impreza
Monika
Re: Re: Re: Pooooomoooocyyyyyy
Chciałabym zaczać stosować diete Montignac, przeczytałam juz ksiązkę, ale mam jeszcze pare watpliwosci. Mam nadzieje, ze je rozwiniecie.
Otóż bardzo lubie zupe sojowa. To jest granulat sojowy z bulinem warzywnym z kostki. Soja według Montiego jest ok, ale bulion z kostki nie jest czsem zakazany?
Bardzo dziekuje za ewentualne uwagi.
Kasia
Re: Re: Pooooomoooocyyyyyy
Witajcie;-))))
Właśnie wróciłam z zakupów, które w 100 % są zgodne z Montim;-)) Jak dobrze, że Tesco jest czynne 24 h i mogę sobie robić nocne zakupy.
AniaW. wsparcie z naszej strony masz zapewnione, a jak za często będziesz latać do szafki kuchennej to wirtualne kopy masz jak w banku;-) Jeżeli chodzi o podjadanie to powinnaś zawsze mieć w domku jakieś owocki i warzywa, a także np. morele i figi, jak Cię ogarnia chęć zjedzenia czegoś słodkiego to jest jak znalazł (hehe ja ostatnio dostałam amoku i nic nie było, więc wygrzebałam parę kawałków śliwek z musli własnej roboty, przy tym jedzeniu byłam jako ten Kopciuszek co wygrzebywał groch i szybki mi przeszło).
Bakunia ja także ograniczam ilość kalorii, nie jakoś niewolniczo, jak mi nie wyjdzie to nie załamuję się, ale staram się nie obżerać. Jeżeli chodzi o twoje jedzonko, to raczej jedzonko tłuszczowe jest wieczorem niewskazane, więc ta szynka i serek jest beee. Jeżeli wieczorkiem jestem głodna, to zjadam jogurt albo piję mleczko albo jakieś warzywko, ewentualnie mandarynka (1 szt. a nie pół kilo, jestem maniak mandarynkowy i potrafię się przyssać i zjeść za jednym posiedzeniem kilo).
Moje jedzonko:
Dzisiaj:
I: sok pomarańczowy, potem musli z mlekiem
II: jabłko, pół godzinki później 3 deseczki Wasy, serek biały chudy, kefir
III: fasola biała w sosie pomidorowym, papryka
Wczoraj:
I: pomarańcza, potem musli z jogurtem
II: sałatka z brązowego ryżu, tuńczyka, ogórków kiszonych
III: słonecznik, orzeszki (hehe beznadziejna jestem)
Przedwczoraj:
I: sok pomarańczowy, potem musli z kefirem
II: sałatka z soczewicy, papryki czerwonej, cebulki, selera naciowego
III: pierś z kurczaka w curry z grila, surówka z kapusty pekińskiej, surówka z marchewki.
OK tyle mojego menu wystarczy;-)))))))))
Całuski z zimnego Krakowa,
Kaliope
Pomoc dla początkującej;))
Cześć:)
Od soboty staram sie jeść zgodnie z Montim i mam nadzieję, że błędów nie popełniłam..a jesli tak to proszę o poprawki w jadłospisie..będę bardzo wdzięczna, a jeśli macie jakieś wskazówki lub sprawdzone sposoby na początek montiego to napiszcie:)
Mam nadzieję, że z montim pozbędę sie zbędnych kilogramów!!!:)
Żarełko wczoraj:
SN: jabłka i mandarynki
OB. wątróbka smażona z cebulką, brukselka i trochę makreli wędzonej
K: duży jogurt brzoskwiniowy 0% tł i cukru z musli (zgodne z montim) i marchewka
Dziś:
Sn. jogurt naturalny 0% tł z truskawkami mrożonymi i fruktozą
OB: schabowy z serem żółtym i sałatka z kapusty pekińskiej, papryki, cebuli z odrobinką śmietany (jogurtu mi zabrakło niestety ale smietana chyba jest ok w tym połączeniu)
K: a nie wiem jeszcze jaka;)
Taki był mój jadłospis, jak narazie to trochę czasu mi zajmuje "planowanie co zjem" bo wprawy nie mam co wolno a co nie..no i nie szaleję z kaloriami oczywiście..jak narazie 1100 kcal i chcę stopniowo zwiększać (za radą Pana Montiego;)))
Pozdrawiam
Ice
ps. nigdzie nie mogę dostać chleba, który byłby zgodny z montim, zawsze jakieś paskudztwo w nim siedzi!! a obleciałam już geant, carrefour i real..a może w Krakowie nie chleba takiego "jak monti nakazał" hehe pan i władca:) Jeśli znacie jakiś chleb to dajcie znać!:)