Re: Jestem obrzydliwa i tłusta i to sie nigdy nie
Hej Gina!!!
Jejq nie mozesz sie poddac... ja dokladnie tydzien temu zaczelam diete (ale i tak ja szlak trafil). Nie ma zadych rezultatow. Cod ze nie przytylam. Sprobuj jeszcze raz, moze akurt teraz Ci sie uda... ja tez probuje, wiem ze za ktoryms razem napewno sie uda.... 3mam za Ciebie kciuki. GRUNT TO MIEC NADZIEJE I NIE ZALAMYWAC SIE!!!! Pamietaj o tym...
Agrafka
Jestem obrzydliwa i tłusta i to sie nigdy nie zmieni:(((
Ja jestem TYRAGICZNA doslownie jestyem obrzydliwa i slaba:((( Dzis poraz 50 zaczelam diete i znowu ja zaprzepascilam wlasnie teraz obrzeram sie :(((NIE CHCE MI SIE ZYC>>>A zreszta co to za zycie tego nie jedz wieczorem sie opychaj :((bozre jestem potworna:(((
Re: Re: Re: Jestem obrzydliwa i tłusta i to sie ni
gina nie daj sie zwariować. przystopuj troche.Spokojnie i jeszcze raz spokojnie. po pierwsze polub siebie, po drugie zadnych terapii szokowych - wychodzi się na tym fatalnie.
Spróbuj zmniejszyc jedzenie - moze chrup warzywa. Nie wydaje mi sie aby rozciąganie zoładka było dobrym wyjściem.
A samo marzenie nie załatwia sprawy i ty to wiesz.
pozdrawiam i trzymaj sie. A załamywac sie nie trzeba. Zaczynaj znowu, a w końcu sie uda
Re: Re: Jestem obrzydliwa i tłusta i to sie nigdy
Dzieki A grafko :))) Ja wymyslilam sobie terapie szkowa:))) A mianowiccie postanowiłam ze dzisiaj przez cały dzien bede tyle żarla az mi sie obzydzi chce sie najesc do tego stopnia aby wieczorem marzyc o diecie!!!Wiem wyda ci sie to nienormalne ale kiedy obrzydze sobie jedzenie to dieta bedzie wybawieniem Pozdrawiam - papatki:)))r
Re: Re: Re: Re: Jestem obrzydliwa i tłusta i to si
Witam .Czytam twoj list i myślę że to ja go napisałam.Gruba i beznadziejna , czyli nie jesteśmy wyjątkowe. Chyba miałaś taką nadzieję ,że jesteś jedna jedyna i nie powtarzalna.A tu taka niespodzianka są inni w takiej samej sytuacji.Tak samo jak Ty szukam motywacji i różowej strony życia.A lekiem na stan beznadzieii jest pyszne jedzonko. Postanawiam z tym skończyć i Tobie też radzę .Chcę schudnąć ,ale tylko dla siebie.Wiem ,że niska waga nie gwarantuje szczęścia i nie rozwiązuje żadnych problemów.Wiem coś o tym bo swego czasu schudlam 30 kg.POkochaj siebie i innych mamy tu wsparcie wielu miłych i życzliwych osób .Wierzę ,że one pomogą dobrym słowem .Ja juz Cię wspieram myślami, pozdrawiam anna.
Re: Re: Re: Re: Re: Jestem obrzydliwa i tłusta i t
Wiesz co bardzo mnie rozczarowalas mialam Cie naprawde za
rozsadna dziewczyne kochajaca ludzi i siebie, bardzo mi
zainponowalo jak staralas sie pomoc kolezance, ale czy myslisz
ze jej pomozesz jak nie ebdziesz tolerowac siebie, jak jej
wytlumaczysz ze najwazniejsze to siebie zaakceptowac, skoro
tak meczysz swoj organizm, jesli trudno Ci podjac diete to
postaraj sie przynajmniej racjonalnie odzywiac, a opychanie
sie nic nie da, bo wpadniesz w bledne kolo, bede trzymac
kciuki za Ciebie ale podejdz do tego racjonalnie
naprawde sie oplaci, zycze Ci duzo wytrwalosci i wiecej tolerancji
dla siebie samej, Beby
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Jestem obrzydliwa i tłusta
Gina
Ja tez jestem tlusta i obrzydliwa. Nie nawidze patrzec na siebie w lustrze (zwlaszcza bez ubrania)
W zeszlym roku sie zaparlam i schudlam 12 kilo. zaczelam wygladac jak czlowiek i ...przytylam 14!
Wiesz jak sie nienawidzilam? Ciagle cos sobie obiecuje i nie dotrzymuje, ale trzeba probowac.
mamy poczatke roku i wierze ze sie uda. zapraszam Cie serdecznie na moj post 100 dni wojnyz kilogramami (oznaczony gwaiazka)
100 dni bo tyle jest do swiat i przez ten czas mozna mase ze soba zrobic.
zrobmy to razem!
Maslanka