-
cacy dziewczynka, cacy, nie płacz już, okres przyjdzie, a prawie każda ma niefajny humor przy okresie, nie zdziw sie jak będzie kilo więcej na wadze.
A co do ryb, to ja najczęściej piękę w piekarniku w naczyniu żaroodpornym, na łyżce oliwy, posypuję przyprawą do ryb, albo koperkiem i piękę ok 20 min. Zawsze wychodzi ładnie, nie robi się ciapa, ani nie kurczy, i niskokaloryczne i wszystkie wartości zachowane.
Trzymaj się biedactwo
-
dziekuje Kitolu za mile slowa...zle mi ;(
a jakis sposob dla kogos kto nie ma piekarnika? [ narazie mieszkamy ww malej kawalerce co umeblowana byla tylko z elektrycznymi palnikami ;/ ]
milego wieczorku!
-
Jak nie masz piekarnika to zacznij piec we folii, ja zawijam mięsko, albo rybę we folie aluminiową i rzucam to na patelnie teflonową, leje trochę wody aby sie nie paliło, przykrywam pokrywką i 10 minutek tak "piekę".
-
dzięki Bogu mam ten luksus i gotują za mnie :D :D :D
nie martw się Mała! ciesz się, fajnego faceta, który przytuli, pocieszy, pocałuje :)
mi ostatnio trochę się polepszyło
ale przez ostatnie kilka miesięcy płakałam codziennie!
codziennie obrażałam się na Pawła :roll:
a on to cierpliwie znosił :roll:
-
Ehh myslalam ze nowy dzien bedzie lepiej ale od rana tez n ie jest mi za fajnie :? boli mnie strasznie czasem brzuch a okresu ciagle nie ma :?
ehh...
Sniadanko:
-omlet z 3 jaj.. :oops: :roll: , z 2 plastrami szynki figury z indyka, troche papryki i pomidora...na oliwie :)
-
witaj słonko
weź sobie coś przeciwbólowego, nie ma sensu żebyś się tak męczyła
Dobrze, że ci dietka się udaje, a ja od rana walczę z chęcią podjadania, właściwie to ciągle podjadam, ale same dozwolone rzeczy, właśnie zjadłam jabłko i na szczęście się nim zapchałam, może już będzie dość podjadania
-
hej!
No narazie mi przeszło...zaraz jedziemy na dluuuuuuugi spacer :)
Wiec bede dopiero po poludniu ;)
Oj nie mysl ze ze mna tak dobrze...moze i caly dzien jest OK ale jak przychodzi wieczór...koszmar :roll: czemu najbardziej mnie korci na jedzenie wieczorem? :evil:
Jeju caly dzien za mna chodzi kawa mrożona odkąd ją "ujrzałam" na jakims wątku :roll:
chyba musze sobie kupic ten słodzik :twisted:
Bo ogolnie nie slodze kaw i herbat dlatego nie potrzebowalam ani cukru ani jego zastepstwa w postaci slodziku :wink:
ALe coraz bardziej zauwazam ze jednak do tego czy tamtego by sie przydal... :>
No nic ide sie ubierac i ruszamy :D
Milego dzionka Ci zycze kochana :) :D
-
A moge chociaz pogrzeszyc Żywcem Smako-Łykiem?? :( :twisted:
-
a co to takeigo??
możesz, pozwol sobie na jeden mały grzeszek dziennie, ale jeden tylko i mały
to i tak pilnując diety schudniesz :)
-
To jest ta woda Żywca co ma smmaaaaczek :D np. truskawkowy... :roll:
Ona niby jest dietetyczna i zdrowa ale troche cukru ma.. :roll:
dlatego pytam czy tym pogrzeszyc nie bedzie źle :lol: ?:D