Chcę po prostu czuć się dobrze w swoim ciele!!

Witam WSZYSTKICH bardzo serdecznie :!: Zwykle, kiedy zaczynam nowy temat na forum po paru dniach ludzie przestają pisać. Może to moja wina..hm...Postanowiłam napisać, ponieważ już dłużej nie wytrzymam. Chcę po prostu normalnie żyć :!: :!: Czy to za dużo :?: :cry: Codziennie przechodząc ulicami miasta mijam dziewczyny(chude dziewczyny) i jest mi przykro :!: Większość moich koleżanek jest zgrabnych, a ja czuję się źle, podle :!: Od miesiąca mam depresję, co tu ukrywać :oops: Dzisiaj mam 170cm wzrostu i ważę 65kg. Może dla większości z Was to nie aż tak dużo, ale dla mnie te dodatkowe kilogramy sprawiają, że coraz bardziej dotykam dna :cry: Mam rozmiar stanika między D, a E...i nienawidzę tego :!: :evil: :!: Nienawidzę :!: Zawsze mi ktoś z tego powodu dokuczał, a ja już tak nie chcę żyć, nie mogę, nie umiem :!: Czy ktoś mnie rozumie :?: Chcę wyjść na ulicę i być po tej drugiej stronie :!: Chciałabym schudnąć z 8kg, najlepiej do lipca...wtedy mój narzeczony wraca z Irlandii. O ile nie znajdzie sobie tam jakiejś innej super, chudej laski :x
Proszę Was o jakieś rady, pomysły,o dobre słowo. Nie wiem co zrobić, nie umiem wziąć się za siebię, a tak bardzo tego potrzebuję :!:
Pozdrawiam wszyskich gorąco i życzę wszystkiego dobrego w dalszym gubieniu kilogramów :!: :wink:

Nooo 65 to dla mnie jeszcze daleka droga do sukcesu..a dla ciebie za duzo...ale majac 170 wzrostu i 65 to jest waga prawdilowa (np wedlug wskaznika BMI)..no nie wiem...chcialabym zeby mi cos kiedy kolwiek pokazalo ze mam prawdilowa wage : :? :lol:
Ale skoro uwazasz ze to za duzo...to 1200-1500 powinno bbyc dobrym rozwiazaniem;)
pozdrowionka;);*

choc w sumie to tez zalezy ile masz lat:>bo jezeli 19 tak jak w niku to zupenie prawidlowa waga ;)

witam :)
coś mi się wydaje, że tym razem już schudniesz na dobre :)
bo my Ci pomożemy - my, które doskonale rozumiemy Twoje rozterki i kompleksy związane z wyglądem.
przyznam szczerze, że 65kg to dla mnie idealna waga, ale skoro Ty się z taką źle czujesz, to myślę, że powinnaś spróbować właśnie dietki 1000-1200 kcal - ona jest naprawde dobra :) jednym z jej plusów jest to, że sama ustalasz sobie jadłospis, a to ważne, bo to co oni wymyślają w innych dietach do jedzenia, to naprawdę czasem jest masakra :)
ja jestem właśnie na dietce 1000kcal i chwalę ją sobie - kilogramy systematycznie <jak na razie> lecą - i mam nadzieję jeszcze dłuuugo w niej wytrwać :)
pozdrawiam i życzę powodzenia :)
zajrzę niedługo :D

Dzięki dziewczyny za odpisanie :!: Dzisiaj zaczynam 1000kcal, mam nadzieję, że mi się uda. jak myślicie :?: Wstałam dziś chyba prawą nogą, bo coś humorek lepszy, zrobiłam sobie 10-minutowy poranne ćwiczonka. Zaraz napiję się zielonej herbaty, zjem coś niskokalorycznego :wink: Piszcie, wspierajcie :roll: Wierzę, że przyjdą lepsze dni......

No to pozytywnie zaczety dzionek :D:D:D
Oby tak dalej!;*
Wlasnie dzis zjadlam cos co pragne wam polecic;>
Zapchało mnie jak dzikie :D:D
Starte niewielkie jabłuszko wymieszane z kubeczkiem jogurtu naturalnego..NORMALNA PYCHOTA az nie wierzylam ze tak mi zasmakuje :D i tą "paste" na 2 kromki razowego pełnoziarnistego chlebka:D
No pycha!;);*
A jak malo kalorii...a jak syci :D
3maj sie ciepluchno;*;*;)

KAJA19 :!: :!: A cos Ty mi uciekla :?: :?: Ja tu mysle,ze masz mnie w pupeczce i jusz sie nie odchudzasz,a Ti nowy temat zalozylas.Troszku smutno,ze nie moge Ci pomoc i szukasz wsparcia u innych :cry: :cry: :cry:
Jedno Ci moge poradzic:!200kcal to idealne rozwiazanie na szczuplenie.Bo ja po 100kcal nie moge sie wyproznic,a wiec moj metabolizm sie zwolnil,a powinien sie zwiekszyc.Nie zalamuj sie moja droga.Wiesz,ja tez mam takie cos,ze np jade se banem i popatruje na inne laski.Ale moj chlopaczyna twierdzi,ze ja piekna i,ze wymyslam se,ze za duzo mam cialka.Poza tym nie wiem czemu u mnie takie myslenie,ale sadze,ze szczuplejsi maja prosciej w zyciu i sa bardziej lubiani :? Nie wiem ile w tym prawdy,bo nikt mi nie powiedzila,jak postrzega szczuplych ludzi.
A Ty moje slonko sie nie martw tylko do dziela i mnie nie olewaj 8)