Nie chlipaj Slodki tygrysku:]
Dzieki za pozdrowionka i ja odzdrawiam Ciebie :* ;] i zachecam do ponownej walki :)) nie poddawaj sie masz taki fajniutki poscik duzo osob go czyta ... a to ze nastapila mala porazka to nic ... ja tez zaszalalam w niedziele 1300 kcal;] ale co tam od poniedzialku glowa do gory i ide dalej ... pewnie nie raz jeszcze 'wilczy apetyt sie odezwie takie sa prawa natury ze jak zabieramy cos cialku to ono chce potem po-dwojn - trojna czasem czworna porcjee ;) ale my sie mu nie damy prawda? bedziemy walczyc dalej i tego Ci zycze 3maj sie dzielnie i trwaj , trwaj nadal ... w tym co chcesz osiagnac:))) bo chyba warto ... a to pieczywko mozna spalic tanczac :)) wiec usmiech na Buzie i tancz:)))) i mow sobie papa buleczko;)
wiec buzka i 3maj sie cieplo:)
Oliwkaaaaa