Jestem uzależniona od jogurtów, mleka i słodyczy

Witam! Moim odwiecznym marzeniej jest oczywiscie schudnąć :) (ważę 70 kg) Niestety nie jest to łatwe, o czym się przekonałam. Odwiecznie wymyslam nową motywację, jednak w przełozeniu siły na zamiary, zamiary wygrywają. Gdy już coś wymyśle, szybko o tym zapominam i stosuje odwieczne motto: " od jutra". Moim problemem są słodycze, uzależnienie od mleka i jogurtów oraz ... mama, która na wszelkoie sposoby chce mnie "dożywiać". Próbowałam prowadzić dziennik, ale nie zawsze miałam czas aby pisać. Jezeli macie jakieś ciekawe pomysły jak sobie poradzic i znaleść wiare we własne siły, to czekam. Za wszystkie odpowiedzi serdecze dzieki :)

Jeszcze nie znalazłam jmotywacji. Ale jest juz jakis postęp, u mnie w domu nie ma zadnych słodyczy : ) Czy to cos da zobaczymy. Pozdrowienia dla wszystkich odchudzajacych się.

witaj
Ja np stosuje "metode" jesli myslisz o czyms co hchcesz zrobic zrob to teraz i stosuje to we wszystkich dziedzinach zycia
Jesli mysle hm wypadalo by pocwiczyc czy nie wiem posprzatac ale moze jutro wstaje w tej chwili i to robie mozna sie przyzwyczaic i robi sie o wiele wiecej rzeczy niz tylko o nich mysli
Pozdrawiam
nie odkladaj niczego na pozniej

MILAK, świetna metoda, też ją czasem stosuję... no właśnie: czasem :/ Jestem bardzo leniwa, choć wiele osób w to nie wierzy, bo jestem nawet pracowita:-) Wiem, że to trudno sobie wyobrazić, ale ja naprawdę jestem pracowitym leniem: nic mi się nie chce, a jednak robię dużo rzeczy(uczę się, ćwiczę...) i potem mam z tego same korzyści :D (ocenki, drobna poprawa sylwetki). Emiem, też jestem uzależniona od jogurtów i mleka (od słodyczy na szczęście już i jeszcze nie), ale według mnie to nic złego, bo te produkty oprócz kalorii mają ważne składniki, a nie jak inne - same kalorie ! A troszkę słodyczy nie zaszkodzi - nalezy nam się odrobina przyjemności, pod warunkiem, że masz to wszystko pod kontrolą. Powodzenia!!!

Uwaga ! Wytrzymałam weekend bez słodyczy! oto mój pierwszy sukces :)
Przerzuciłam sie na jogurty naturalne ewentualnie light.
Jeszcze tego lata, jeszcze tego lata, Emi będzie... ważyła mniej :)

A moze ktoś mi zaproronuje sprawdzoną dietę, albo napisze jak pozbyc sie uczucia głodu?

Witam wszystkich! Po krótkiej przerwie spowodowanej zepsuciem sie mojego kompa, ogłaszm wielki powrót! :)
Dziweczęta i chłopcy ćwiczymy, odhcudzamy się, na spacerek, na rowerek!
albo zaakceptuj swoja wagę, ja osobiście wolę iść na spacer :)

hej! ja tez myslalam ze jestem uzalezniona od slodyczy,ale wcale tak nie jest. po rostu przyzwyczailam sie do ich jedzenia,to wszystko.ale jezeli sie zapre i powiem sobie,,NIE!" to potrafie z nich zrezygnowac na kilka dni. noi ale najleiej przejsc na diete 1000 kcal,bo mozna tam jesc praktycznie wszystko tylko w malych ilosciach no i oczywiscie trzeba cwiczyc! szczegolnie polecam bieg- najszybciej spala kalorie i jest bardzo przyjemny, a nawet potrefi uzaleznic :wink: .3mam kciuki!!

Ja pochwale sie,ze nie jem slodyczy 23 dzien... :D
A jogurty i rozne desery mleczne dobrych firm,np.Danone,Jogobella zawieraja tony konserwantow i innych substancji chemicznych,ktore nas po prostu uzalezniaja!
Tez przez to przechodzilam..Teraz po prostu kupuje 1 jogurt :shock: i musi mi starczyc. :wink: