-
Sobota... :D I fajnie, a jutro niedziela ...bleeeeee, nie cierpię niedziel :x
Dzisiaj jak zwykle pewnie będę miała kupę zajęć :D A jeśli mi mamuśka nie wysmyśli jakichś niesamowitych sprżatań to upiorę sobie dywanik, posprzatam w szafeczkach, potem pojadę na zakupy i do Słonka mojego na działkę :D Dobra co ja tu Wam będę pisać te moje pierdoły :lol:
No to plan dietkowy na dzisiaj:
Śniadanie:
:arrow: fantazja truskawkowa (240 kcal)
II Śniadanie:
:arrow: resztka truskawek ze wczoraj (400 g - 144 kcal)
Obiad:
:arrow: warzywa na patelnię (220,5 kcal)
Podwieczorek:
:arrow: 2 jabłaka zielone (120 kcal)
Kolacja:
:arrow: nie wiem jeszcze :wink:
Poza tym ćwiczonka muszą być koniecznie:
:arrow: 500 brzuszków
:arrow: ćwiczenia na tyłek
:arrow: orbitrek może z pół godzinki
:arrow: hula-hop
No musi być wszystko dokonane, bo przecież za miesiąć do fryzjera muszę iśc żeby super w wakacje w tych moich mini i topach (nadal przez Ciebie Kitola chodzą mi po głowie) wyglądać :D
-
kurcze znowu dubel, coś ostatanio za często.. :?
-
Agniesia pisz o tych swoich pierdołkach, przeciez to nie jest wylącznie forum o odchudzaniu, gdyby tak było, to by prawie żaden wątek nei przetrwał.
Trzymam kciuki za twoje minióweczki i topiki :D
Z twoimi nogami i ładną górą to wszyscy faceci padną. Tylko pamiętaj omijać budowy różnego rodzaju, bo komentarze budowlańców nie są zbyt wybredne :?
-
czy mi się wydaje ?? czy tracker ruszył w prawo ?? :D
-
Wiem o co chodzi :wink: Wiem jacy są panowie budowlańcy niestety...chociaż ostatanio panowie ukłądający kostkę u mnie na podwórku byli bardzo mili...ale to przeciez my im płaciliśmy... a nie jakieś roboty publiczne czy co s..wieć kultura musiała być w sumie...
Ja właśnie po sniadanku jestem, napchana jak świnka :D I idę sobie ponleniuchować jeszcze bo nie chce mi się sprzątać na razie cosik... :? Ale plan dnia bedzie wykonany...
Aha na dniach idę oddać krew bo jestem honorowym kriwodawcą, tylko zastanawiam się jak to zrobić żeby w domu nic nie wiedzieli, bo mi nie pozwolili oddawać krwi, dlatego że jestem na diecie... :roll:
-
A owszem ruszył w końcu :twisted: I teraz musi stale ruszać :twisted: :twisted: :twisted:
-
II śniadanko za mną, trzymam się mocno planu na dzień dzisiejszy :D
Powiem Wam w tajemnicy,że za 122 dni muszę już naprawdę ładnie wyglądać :twisted: Ale ciii :wink:
-
widze ze tickerek znowu o 0,5kg w dol :P
oby tak dalej :wink:
gratulacje :P
-
No musi być w dól, jakże by mogłao by być inaczej mając takie różne motywacje jak moje :lol:
-
No i mały grzeszek jest :oops: Ciastko - wafelek czekoladowy i kawałek placka drożdżowego, dlatego na kolację nie będzie nic i powinno być dobrze prawda :?:
Kurcze zawsze tak jest jak usnę w dzień... :roll: