Wersja do druku
Witam was kobietki.
Postanowiłam założyć swojego posta, gdyż mam juz dość wyglądu hipcia :!: Ważę 63 kg przy 1,65... :twisted: Trzeba skończyć z tymi oponkami, tłustym tyłeczkiem i grubymi udami :? Jestem na siebie wściekła, że dopusciłam się takiego wyglądu :( :evil: KONIEC Z TYM :!: :!: Będę na diecie 1000 kcl. Mam nadzieję, że się nie poddam... Pomożecie mi :?: Oczywiscie idzie to w dwie strony :) Zawsze was wespre. Buźka:*
Siemka anula06 jestem z Toba..;) i trzymam za Ciebie kciuki.. ;) ja tez mam 1,65 wzrostu.. i jak widać ważyłam troche więcej niz Ty..:) wiec wyobraź sobie jaki ze mnie był potwór..;) hehehe..ale 9kg mam jush za sobą..i powiem Ci szczerze..że schudłam te 9 kg.. zupełnie nieświadomie..heheheh.. może to troche dziwne..ale naprawde przestałam myśleć juz o odchudzaniu całkiem bo byłam zrezygnowana..na maxa..jadłam normalnie tylko to - na co miałam ochote..:) jeśli chodzi o słodycze..które tak tuczą..- lubie..i często jadłam ( dlatego niemogłam schudnąć ) ale odkąd zaczęłam palić te okropne fajki..hehehe..to zaczęłam zamiast słodyczy..- kupować sobie papierosy :) hehehe..iii.. tylko ograniczyłam tłuszcze - skończyłam definitywnie z frytkami..i dania na oleju..- to jest masakra niedość że dla zdrowia.. to i dla żołądka.. który nietrawi takich rzeczy tylko odkłada własnie w te boczki..w brzuch.. iii.. uda :)z których najtrudniej spaść..:) hehehe..może przejde..do Twojej dietki..;)
Jeśli interesuje Cie moja rada..dieta 100kcal jest dobra - ale pracochłonna..a to liczenie kcal naprawde po pewnym czasie - nudzi.. i zniechęca ( no chyba że ktoś ma bardzo silną wolę :wink: )
Może na początq spróbujesz normalnie się odchudzać..?! :) np.zrezygnowanie z kolacji..tłustych potraw..i przedewszystkim słodyczy..:) do tego ćwiczenia na te partie ciała..które Ci przeszkadzają..:) ?! hm..?! :) czekam na odpowiedz jak sie zdecydujesz.. służę dalej pomocą..;) pozdrawiam gorąco..:)
kasiunia z kolacji, słodyczy i tłustych rzeczy juz zrezygnowałam... Ale myslę, że to i tak mało.... Oczywiście ćwiczonka obowiązkowo :) Boże jak ja wytrzymam dzisiejszy wieczór? :cry: Juz jestem potwornie głodna... :evil: Ale wytrzymam musze!! Mam mobilizacje i to jest najważniejsze :!: Ach niedługo trzeba kupić strój kąpielowy :D Kasiunia w jakim czasie schudłas te 9 kg :?: :) Boże jak ja Ci zazdroszcze :) Ale i ja niedługo schudnę :) MUSZĘ :!:
Witaj anula06!Ja też mam problem z nadwagą. W czasie ciąży przytyłam 32kg i od trzech lat próbuję wrócić do swojej wagi,trochę już mi się udało ale nadal mam 8 kg nadwagi.Najgorszy jest efekt jojo,jak trochę sobie pofolguję to znów waga zaczyna się podnosić.Ostatnio wspomagam odchudzanie tabletkami i jest efekt,jednak obawiam się momentu gdy przestanę je brać.Pozdarawiam i trzymam za ciebie kciuki.
anula06 pamiętaj że w ciągu tygodnia nieschudniesz tyle co byś chciała :) najlepiej jest chudnąć powoli - a trwale :) Myśle żee..jak zrezygnowałaś juz ze słodyczy (stanowczo i bez oszukiwania samej siebie..:wink: ) z tłustych potraw..i z kolacji to i tak.. za miesiąc z samych tych wyrzeczeń - zobaczysz poprawe ;) Jeżeli..niemozesz wytrzymać wieczoru bez jedzenia.. to spróbuj zjeść tą kolacje..ale w miare o wcześniejszej porze..:) i coś lekkiego nisko kalorycznego..;) Możesz tez zamiast tego zjeść jakiś owoc albo warzywo..np.jabłko, marchewka :) to napewno Ci niezaszkodzi nic a nic.. a wręcz przeciwnie.. dostarczysz organizmowi samych witamin.. :) albo poprostu wypij 2 szklanki wody mineralnej :) tak samo np. przed jedzeniem tez proponuje wypić dwie szklanki wody mineralnej wtedy mniej zjesz.. a i tak bedziesz najedzona :)
Anula i..nie podchodz do odchudzania tak gwałtownie " MUSZE!! " heheheh.. :) boo..tylko sie tym stresujesz..a jak Ci niewyjdzie.. to bedziesz tylko rozczarowana i zawiedziona..;) nie lepiej pomyślec.. " chciałabym bardzo....i wierze ze mi sie uda.." ;) A..to 9 kg..szczerze Ci powiem że niemam pojęcia w jakim okresie czasu schudłam..wiem ze w grudniu 2005 roq..jeszcze obzeralam sie frytkami.. i slodyczami..z żalu ze mi niewyszla.. 1000 chyba proba odchudzania..;) hehehe.. a potem na poczatq.. stycznia jakos tak inny tryb zycia wprowadzilam..i tak poprostu.. zaczelam chudnac..samo tak lecialo nawet sie niewazylam..:) po pewnym czasie..zaczely mi zlatywac spodnie..bluzki i bluzy robily sie za szerokie.. a babcia jak mnie zobaczyla to sie wystraszyla ze mama mi jesc niedaje..:P hehehehe i wtedy poszlam do pielegniarki szkolnej zwazyc sie.. i z 69kg..z grudnia.. pod koniec kwietnia bylo 60 :) tak poprostu..:)
megii2006 Moge wiedziec co to za tabletki..?! :)
Tak oczywiście, zakupiłam je w aptece Royal Plus CLA. W ciągu dwóch miesięcy schudłam 7 kg z małym ograniczeniem słodyczy i chleba.Ale zostało mi jeszcze 8kg do zgubienia.Na dzień dzisiejszy czuje się dobrze i nie mam skutków ubocznych.Tylko nie wiem co będzie jak przestanę je brać,wiem napewno że nie mam efektu jojo.Może jakaś dieta by wspomogła gubienie pozostalychkilogramów ,a lato tuż tuż i komunie za pasem. Pozdrawiam :) :)
Witajcie kobietki :)
Ja już jestem po śniadanku. Wczoraj wieczorkiem wytrzymałam :) Ech Kasiunia ja już nie raz sie poddałam... Byłam taka wściekła na siebie, że nie potrafie nawet zapanowac nad własnym organizmem... Ale teraz będę robić wszystko żeby się nie poddać :!: Najgorzej jest jak w domku takie pyszności... ech... Ale dobra wytrzymam :D Kochane a jak wam idzie :?: Trzymam za was kciuki.
Megi jaką dietkę stosujesz?
Pozdrawiam. Spaślaczek :wink:
megii2006 te tabletki to odżywka którą polecają we wszystkich clubach fitness :) hehehe ale to jest tylko wspomagacz diety..:)(jak każda odżywka) wiec wydaje mi się ze jak odstawisz te tabletki to nic się nie stanie :) znam sie troche bo moja mama ma sklep kulturystyczny..i tego typu suplementy..na odchudzanie tez miala..:)
A co do dodatkowej diety dla Ciebie..przeczytaj moje posty w tym temacie i może też sie dostosuj jak Ci spasują?! :)
anula06 nie jestes sama ;) ja tez probowalam kilkadziesiąt razy schudnąć ii..mi sie nieudawało :) i doszłam do wnioskq teraz ze te porażki niewynikły z tego że nie mam silnej woli..tylko dlatego że moje odchudzanie zamieniło się juz w obsesje..a to naprawde nie pomaga..tylko jeszcze bardziej dołuje.. ;) bynajmniej ze mna tak było.. :)
I jeśli chodzi o moją dietke..jem tak samo jak przez ostatnie 4 miesiace..ale zauwazylam że mam zastój wagi :/ troche mnie to łamie..ale podejrzewam ze stoi waga dlatego ze ograniczyłam ćwiczenia (nie mam zabardzo czasu ćwiczyć bo koniec roq sie bliża trzeba poprawiac co sie zawaliło przez ostatnie pol roq :wink: hehehe )..ale musze spróbwać wygospodarować chociaż godzinke w ciągu dnia..:)
Pozdrawiam Was Kochane i oczywiście trzymam kciuki :)
Dziewczyny nawet nie zgadniecie co własnie robie.... tak....tak.... jem krokiety :!: Boże.... Pokłóciłam się z chłopakiem i oczywiscie nic innego nie zrobiłam jak poszłam do kuchni po coś do jedzenia :!: Hmmm najpiuerw wziełam jogurcik, później skusiłam sie 2 kromki kawiarki :evil: i na dodatek jeszcze 2 krokiety :!: :evil: Ale jestem wsciekła.... O Boże................... No tak sama jestem sobie winna....A jak wam idzie dzisiaj dziewczyny? Mam nadzieje, że Wam idzie lepiej. Całuje;*
hehehe..teraz wychodzi ze to wszystko przez facetów..:Pheheheh..wydalo sie :P nie no..:) anula każdy ma chwile słabości..:) ja tesh tak mialam..ale nie powinnas z tego powodu rezygnować z diety :) przeciesh nieprzytyjesz nic od dwoch krokietów..zeby przytyc chociaz kg..musialabys zjesc..ok 17 000kcal :) Na zadoścuczynienie..prponuje zrobic dłuzszy trening i odpusc sobie jush podwieczorek czy kolacje..:) i niemasz czym sie przejmowac..:) rozumiem ze jestes zła na siebie..bo sie złamałas..ale to nie powod do tego zeby calkiem zaprzepascic diete :) Wiec głowa do góry..:) ii..dalej kontynuuj diete..:)
Pozdrawiam.
Kasia
Witam;*
Mimo mojego wybryku :oops: nie poddaje się. na kolacyjkę juz nic nie zjadłam i myslę, że aż tak bardzo nie zgrzeszyłam :? Teraz nadeszła najgorsza pora w ciągu dnia... Wieczór... Ale wytrzymam... Piję dużo wody i myślę, że dam rade. Najbardziej się boję, że sie poddam... Mam bardzo słabą wole :( :evil: Kasiunia jak Ci idzie dietka :?: Też lubisz wieczorkami podjadać... :lol: :?:
Czesc dziewczyny. Ja mam taki sam problem jak wy. Waze 13kg za duzo. Mam teraz 63kg a chce miec 50kg. Od jutra zaczynam diete kopenhanska. A po tych 2 tygodniach :D przejde na diete 1000 kcal. Chce zmienic swoj wyglad. Teraz jest super pogoda, ale nie mozna sie ladnie ubrac bo tlusc po bokach sie odbila. Napewno to nie bedzie latwa droga, ale tym razem dam rady. Jak bedzie sobie pomagac to damy rady. Dziewczyny wierze w was i we mnie. Buziaki.
nie przejmuj się :) ja mam do zrzucenia 15 :D
Cześć dziewczyny, czy mogę się przyłączyć????
Właśnie chcę znowu zacząć się odchudzać bo już 62 kg to dla mnie stanowczo za dużo!!!! Musze coś ze sobą zrobić. 17 czerwca idę na wesele i chciaabym do tego czasu schudnąć przynajmniej do 57 kg.
Zapisałam się już na aerobic bardzo uważam na to co jem. Muszę schudnąć!!!!!!!! :oops:
Cześć dziewczyny :!: dzięki za informację mam nadzieję że znajdę w sobie tyle siły i wytrwałości co Wy w dążeniu do celu, brakuje mi jakiegoś kopa :P żeby tak naprawdę zmotywować się do działania ,fakt jestem trochę starsza od was ale mam nadzieję że przy was będzie mi łatwiej. :lol: Pozdarawiam i życzę dalszej wytrwałości w ciężkich, kuszących chwilach :wink: .
Witajcie :D
Bardzo sie cieszę, że widać tu nowe kobietki :D Zawsze raźniej :) Ja już jestem po śniadanku. Tak naprawdę to nie miałam ochotki jeść... (dziwne :D ) Zjadłam jogurcik naturalny ( nie cały...) Może dlatego, że wcześniej wypiłam dużo wody.... :? Robie postepy hehe. Wczoraj aż tak nawet mnie wieczorem nie ssało... Mam nadzieję, że wytrzymam i dotrwam do celu.
Nelci88 mamy tą samą wagę i ten sam cel :) A ile masz wzrostu :?:
Dziewczyny jak wam ogólnie idzie :?:
Pozdrawiam. Ania
Pierwsze co chciałabym zauważyć to jak zobaczyłam tamat wątku to już wspóczułam. Boże kochany mamy się cieszyć że się odchudzamy, a nie!! Taka mina ma być :) a nie :(
Damy rade z odchudzaniem, sa osoby co nawet więcej chudną. Więc 13 kilo nie jest to dużo...
dziubasekNa weselu każdy chce super wyglądać...zejście do 57 kilo wcale nie graniczy z cudem, daj z siebie wszystko...!!!
i dziewczynki pamiętajcie
zanim zjesz coś słodkiego, pomyśl...
5 minut w ustach, godzinę w żołądku, całe życie w biodrach!
Czesc anula. Ja mam 167 cm. Chcialam od dzisiaj zacznac diete kopenhanska, ale przes noc zachorowalam i jeszcze nic nie jadlam. <od jutra zaczne, mysle ze juz mi bedzie lepiej. Jak ci idzie z dieta? Ja za 30 dni koncze 18 i chce do tej pore miec 13 kg mniej.
Mylisz ze dam rade jak od jutra zaczne i bede robila 3 goszinny dziennie sport?
Buzka :P [/img][/code]
Witajcie;*
Nelcia88 ja dzisiaj sobie troszke popusciłam :oops: , gdyż pojechałasm do siostry na grila... Ale najważniejsze jest to, że nie czuje poczucia winy :) Jutro już tak nie będzie. Z tymi 30 dniami to myślę, że może Ci sie udać. Zależy ile na kopenchaskiej Ci zleci... Ale Nelcia88 nie obawiasz sie poźniej efktu jojo :?: :? Troszke szybciutko chcesz zrzucic :) Ale trzymam za Ciebie kciuki, i życze powodzenia :)
A jak wam dziewczyny idzie :?: Dziubasku odezwij się :)
[Siema anula 06.
Dzisiaj zaczynam diete i wlasnie pije kawke. Tez juz myslalam o jak unikac jojo. Po dietie Kopenhanskiej bede stosowac diete 1000kcal. Wieczorami bede sobie robila plan co na drugi dzien bede jadla. Bede sobie tak ukladala zeby mi wyszlo nie wiecej niz 1000kcal. Dalej bede robila sport i duo pila.
Jak ci leci dieta?
milego dnia zycze
Cześć dziewczyny ja już przyżekam sobie i wszytskim, że od jutra ścisa dieta 1000 kcal. No i aerobic. Już sobie uozyam treningi. Obym tylko wytrwała!!! Muszę schudnąć!!! :wink: