malo rozsadne ale to juz desperacja
wiec postanowilam sie z tym kims podzielic wiem ze to nie jest madre ale prosze bez uszczypliwych komentarzy typu,, marnujesz sobie zdrowie. to niemadre i tak przytyjesz"
ale do rzeczy od jutra nic nie jem przez tydzien!!! za kazdym razm kiedy poczuje glod pije wode!!! to juz desperacja rok temu wazylam 51 kilo teraz waga wskazuje 60:/ przy wzroscie 168:/ eh musze powrocic do wczesniejszej wagi bo chyba sie pochlastam:D:D nie no zartuje sobie!! tylko to jest najgosze ze ja wlasnie lubie jesc:/ i nawet gdy nie jestem glodna mam niepowtarzalna ochote ruszania buzia:/ eh mam nadzieje ze dam rade w miesiac powinnam osiagnac swoj cel!!! trzeba znowu sie wysili c a przedewszystkim miec silna wole:( niewiem czy jeszcze ja mam:/ trztymajcie kciuki za zdesperowana swinkę:D:D
propozycja na schudniecie
witam was bardzo serdecznie
ja rowniez nie jestem za tygodniowa glodowka, bo to tylko "czasowe" lepiej jesc w malych i czestych ilosciach, najgorsze sa 2-3 dni.
ja juz mam za soba ok 5kg mniej w 9 dni. kupilam sobie takie specjalne spodenki na rower z pianki, ala jak maja pletwonurkowie swoje kombinezony. mozna je kupic w sklepach sportowych
ja sobie je bardzo chwale. bo jezdze codziennie po 1 godz. na rowerze i sa naprawde efekty, wracam do domku mokra jak szczur a wlasnie o to chodzi zeby sie wypocic., NAPEWNO NIE JESTEM ODWODNIONA , bo pije jak oszalala, moj mezulek, i znajomi juz zobaczyli efekty. wiec naprawde warto
wlasnie przez te spodenki chudne tam gdzie tego chcem plus dieta, jem normalnie bez tluszczy i niepotrzebnych cukrow i rezultaty sa. aha i nie jem po 18 no jak juz jestem glodna to jabuszko lub 2 duze mandarynki
trzymam za was kciuki, jesli bedziecie potrezbowac dodatkowych szczegolkow zapraszam:) pozdrawiam :D :D