NO co ty opowiadasz Agness jakie powoli, przecież schodzi ta waga w dół, i to sie liczy,a tak to przynajmniej masz pewność, że tym razem jojo cię nie odwiedzi, bo przecież pamiętasz swoje doświadczenia z tym panem. :D
Wersja do druku
NO co ty opowiadasz Agness jakie powoli, przecież schodzi ta waga w dół, i to sie liczy,a tak to przynajmniej masz pewność, że tym razem jojo cię nie odwiedzi, bo przecież pamiętasz swoje doświadczenia z tym panem. :D
No jasne, ze się Kitolu liczy, ze tickerek idzie w odpowiednia strone:) A pana jojo, to raz na zawsze trzeba wyslac precz :twisted: No doświadczenia są strasne, no i już niegdy niewrócą :!: A i musze powiedziec ze pan Waiderek idzie mi nawet dobrze, no niby jest coraz więcej powtórzeń, ale jaką mam mobilizacje :twisted: A i Moja droga, niezapominaj o mnie :roll:
POZDRAWIAM i BUZIAKI :wink:
No gratuluję :) Same szczęśliwe siódemeczki :) Oby tak dalej, trzymaj :)
Bo ja cosik ostatnio hmm...
Dziękuję za odwiedzinki u mnie. Ja weekendzik miałam zajęty tak jak pisałam ;) Ale będe zerkać tutaj już normalnie teraz ;) Nawet wyłączając to, że dalsza część sesji się kłania ;)
Buziaki!
Gratulacje z okazji szczęśliwych siódemek :!: Brawo :!:Cytat:
Zamieszczone przez Agness85
Coraz bliżej te szóstki, bliżej :D
I wcale nie tak wolno - dopiero przecież cieszyłaś się, że pojawiła
się z przodu siódemeczka :D
Masz rację co do tych ud - chyba najtrudniej zgubić tam tłuszczyk :)
Najszybciej znikał mi w talii, no i zmniejszał mi się biust :P
Uściski i buziaczki :D ;*
Agness jestem Słonko i u Cieie w końcu, zaglądałam,ale nie pisałam bo nie miałam czasu... :? Ale juz się poprawiam :D Na początek muszę pogratulować utraty kkolejnych kilogramków, naprawdę Słonko bardzo grzecznie i dobrze Ci idzie widzę :D Mobilizacja w pełni :D I super :D
Ja chyba będę chudła od tego pocenia się :lol: Bo masakra jest przecież :roll: Od wczoraj jestem na diecie 1200 kcal bo czytałam,że czasem była lepsza dla kobietek niz 1000 kcal :shock: A poza tym po mojej kntuzji zaczynam ćwiczyć znowu i dzisiaj kupiłam sobie agrafkę żeby uda wyćwiczyć :D Sądzisz,że się uda wyćwiczyć te uda :?: :lol: Oby :!:
Pozdrawiam :D
Czesc Dziewczyny:)
Wreszcie się odzywam:) No te problemy z forum, to byly powiedzmy, taklim odwykiem dla nas wszystkich :wink: A dietkowanie grzecznie idzie :D No tym bardziej, ze mam angine, i jeśc mi się za bardzo niechce, same zresztą wiecie, jaki niewdzięczny jest ból gardła :? Mam nadzieje, ze po klopotach z forum wszystko wróci do normy :D
jeni16 :arrow: No dziękuje:) wreszcie jestem coraz bliżej Ciebie :P Ale pewnie i tak już mnie przegoniłaś :wink: A Ty nie ostatni hmmm... tylko ładnie dietkujesz, a wiem wyjście ponad norma jest niezdrowe :wink: , ale wiesz raz może się zdarzyc, ale oby nie często :) No a za ońcówke sesjii kciuki zaciskam:) BEDZIE DOBRZE :D
Himeko :arrow: No również dziekuje :P Oby tak dalej rzecz jasna :lol: No dokładnie tą 6 z chęcią bym zobaczyła, już pare dobrych lat jej niewidzialam :roll: Niby wolno, nie aż tak, ale to chyba sprawa grzecznego tysiączka, albo inaczej MŻ czyli mniej więcej licze co jem i staram się niejeśc za duzo :) No uda są okropne, no, ale mam nadzieje, ze mi się uda zgubi ten paskudny tłuszcz :twisted: No mi w tali też ładnie znika i w biodrach też, ale uda niejestety ciągle są ogromne :? :shock: Oby zniknoł ten straszny tłuszczyk :twisted:
agniesia2004 :arrow: No ciesze się Aguś, ze wreszcie czas znalazłaś :wink: No z tym czasem mam tak samo niestety :? No i również dziekuje, kilogramki dośc lecą,ale dlugo staly więc teraz się niedziwie :wink: No mobilizacja musi byc, ajk chce lepiej wyglądac :D A upragniona waga, jest bardzo upragniona :wink: No od pocenie chudnie się i to jak, bo upał jest normalnie ze szok :D No przy 1200 też się ładnie chudnie, moja znajoma mnóstwo na 1200 kilogramków zrzucila, więc oby grzecznie dietkowa, a będzie bardzo dobrze :) No po tym co u Ciebie przeczylatlam o agrafce też pomyśle o tym zakupie :wink: No uda nam się wycwiczyc te uda, tobie napewno, ale czy mi to się okaże, bo mam straszne uda :roll:
POZDRAWIAM i BUZIAKI :wink:
Zdrowiej szybko!!!! Te anginy teraz szaleją przez chłodzenie sie wentylatorkamiCytat:
A dietkowanie grzecznie idzie No tym bardziej, ze mam angine, i jeśc mi się za bardzo niechce, same zresztą wiecie, jaki niewdzięczny jest ból gardła
w upały, przez klimatyzację i przeciągi w domciu. Sama nabawiłam się bólu
szyi parę dni temu bo mnie zawiało, ale na szczęście już minął :)
Nie lubię dietkować z powodu choroby/braku apetytu :D
Zniknie, zniknie :D Tylko najperw talia, bioderka a uda na końcu niestety :DCytat:
No uda są okropne, no, ale mam nadzieje, ze mi się uda zgubi ten paskudny tłuszcz No mi w tali też ładnie znika i w biodrach też, ale uda niejestety ciągle są ogromne Oby zniknoł ten straszny tłuszczyk
Pozdrowionka i uściski :wink:
No po wczorajszej baaarzo długiej rozmowie dzisiaj się pozbierałam. I mam nadzieje, ze tak już zostanie. Po ostatnie trzy dni to była porażka totalna. I pewnie waga z tej okazji podskoczyła :/ Ale musze to nadrobić. Walczymy o 6, bo wtedy to już będziemy całkiem zgrabne kobitki ;)
A Ty się lecz szybciutko. Przy takiej pogodzie angina? :D Chociaż w sumie ma swoje plusy, głodna nie chodzisz ;)
Buziaki!
:D No Agness hehe, zauważyłaś że każde zdanie zaczynasz od :D No
nie gniew się, fajnie to wygląda hehe
Czesc:)
To po pierwsze musze Kitolce przyznac racje :lol: Poprawie się obiecuje, ja nawet niezauważyłam tego, a ty taka spostrzegawcza jestes :wink:
Himeko :arrow: Zdrowieje, ale niestety powoli, bo gardło cięzko w moim przypadku wyleczyc :? Dokładnie teraz to można szybko się nabawi bólu gardła, albo zawiania, niby jest Ciepło, ale tym bardziej każdy każdy pragnie chlodu :) W rzeczy samej wszystko musi mie odpowiednią kolej :) Kto by niechcial, zeby uda byly pierwsze, ale niestety tak latwo niema :roll: No i czekam, az te uda beda ladniutkie :D
jeni16 :arrow: Co racja to racje Ewuś trzeba walczy bo 6 tak bliziutko :wink: I bez żadnych porażek więcej :!: Niedaj się, bo wkońcu 6 chcemy zobaczyc ładniutkie :D
Lece no powiedzmy ostatnio ładnie, ale zdaje mi się, ze to głównie dlatego, bo z wagą tak jest, ze czasem stoi a czasem idzie w dól :wink: A angina przy tej pogodzie to raczej norma, bo przy cieple tym bardziej można się jej nabawic, niestety :?
POZDRAWIAM :) BUZIAKI I USCISKI :wink:
Czesc Moje Drogie:)
Jestem wreszcie, choc i tak nikt do mnie nie zaglada, ale niedziwie sie, bo przeciez weekend byl i pewnie odpoczywalyscie :lol: Ale mam nadzieje, ze będziecie zagladac:)
Spodobaly mi sie te podpisy pod nickiem ja jestem sredni grubasek:) Fajnie to wygląda:)
A i moge sie pochwalic, ze po @ i chorobie jest mnie juz mniej:) No waga leci więc się bardzo Ciesze :D Mam nadzieje, ze będzie nadal leciec w dol :wink: A i A6W tez grzecznie cwicze więc jest dobrze :D
POZDRAWIAM I UDANEGO TYGONIA DIETKOWEGO ZYCZE :D BUZIKI :wink:
:mrgreen:
strasznie się cieszę :D pięknie chudniesz :D
Dziekuje Kitolko, ze chociaz Ty masz czas do mnie zagladnac :D No mam nadzieje, ze oby tak dalej, bo juz ce 6 na początku :twisted: Ale wiem wiem, powoli, ale BEDZIE NAPEWNO :D
POZDRAWIAM :wink:
Ja zawsze pamietam i czytam sobie co u ciebie, ale czasami leń we mnie włazi i nie chce mi się pisać :oops: ale wiedz, że jestem i czytam :D
NO Dziekuje:) I ty tez pamietaj, ze zawsze jestem u Ciebie i mam te same objawy co Ty :P Jestem i czytam :D WIEC PAMIETAJ O TYM :lol: Zreszta Kazdy niech o Tym pamietam, ze nawet jak niepisze to Jestem i Czytam co u was :wink:
Mnie rzeczywiście nie było :D
Ale już jestem i to pod wrażeniem :P :D Następny kilogram :!: Brawo :D
Pozdrawiam Cię gorąco i trzymam kciuki, żeby centrymetry spadały
tak ładnie jak waga :D
Buziaczki ;*
Czesc:)
Widze, ze u wszystkich czas wakacji pelna para jest:) A ja powiem, ze trzeba otpoczywać:) Jak sie ma tylko okazje,a tym bardziej, ze swietna pogoda jest za oknem:)
Polecialy kilogramki znow stoje w miejscu, ale cos juz kumbuje, bo chcejuz 6 na początku, wkońcu go już tak dawno niewidzialam :twisted: A ja ładnie dietkuje, no czasami sobje pozwole na cos odstepujacego od dietki, ale wiadomo wszystko z umiarem:) Pogoda ładna,ale człowiek to dopiero sily niema przy taim upale u mnie termometr w sloncu pokazuje jakies 46stopni, normalnie ostro,a i mimo, ze temperatura jest taka 36-8 to i tak czuc o wiele bardziej ja 8) No ale lato mamy krótko, wiec trzeba się ciepelkiem cieszyc :D
Himeko :arrow: No jestes juz jestes:) i mam nadzieje, ze nad morzem bylo super :D A wrażenie to dopiero będzie jak zobacze6 :lol: No centymetry tezspadaja, na szczeście :)
POZDRAWIAM i SLE WAM MILY CHŁÓD :D
http://img206.imageshack.us/img206/6797/woda3iw1.jpg
BUZIAKI :wink:
Agness słoneczko, no pięknie idziesz do przodu, i masz teraz dokładnie taką wagę z jakiej ja startowałam, i nie waż się nazywac siebie grubasem. Bo na pewno już dobrze wyglądasz, a i to zleci szybko. W takie upały nie chce się jeść to i waga leci.
Pozdrawiam i całuski przesyłam :D
od Kubunia tez :D
DZiekuje Kitolko :) Mam ogromną nadzieje, ze mi uda się osiągnąc nawet taka wage jak ty masz, bo juz nawet niepamietam kiedy taka mialam :roll: TO SKORO TY TEZ TAKA MIALAS, A JUZ MASZ SUPER WAGE, TO MOZE JA TEZ TAKA OSIAGNE, KTO TO WIE:)
A no grubaskiem to moze niebede sie nazywala, ale niestety te wredne uda wrrrrrrr mam ich juz dosc, i ciagle z nimi walcze mam nadzieje, ze choc troche mis ie uda:) No a wygladam no jeszcze dobrze, a wsuemie widac juz roznice schudniecia z czego bardzo sie ciesze :) Niby sie niechce jesc, no, ale wieczorkiem by sie jadlo :? No, ale trzeba dac rade :wink: A Kubusia odemnie tez ucaluj:) Duzy juz ten twój synuś :D Widzialam u Ciebie oczywiscie zdjecia z urodzinek mamusia wyglądała naprawde super :wink: , daj mu z okazji urodzinek zaleglego całusa odemnie :D A i tort Ci się naprawde udał, teraz przynajmniej wiem, jak samemu łatwo zrobic torta :D Juz niedlugo wykorzystam, bo mój mężczyzna ma na początku sierpnia urodziny, a jego rodzicow niebedzie, więc duzemu chłopczykowi też sie nalezy :D a moj dla odmiany ma dwie dwójki, a nie jedna :D
POZDRAWIAM I BUZIAKI :wink:
Postanowiłam wczoraj, że najwyższy czas coś ze sobą zmienić, od ostatniego czasu straciłam 3 kg i chcę to kontynuować. Ta stronka pozwala mi się kontrolować i powoli będę zmierzać do celu. :arrow: Zaczynam od diety kopenhaskiej, pomimo iż jest bardzo rygorystyczna. Chcę poprawić swoje samopoczucie i wygląd, przynajmniej w części.
Mam nadzieję, że mi się uda i także trzymam kciuki za was. :!:
Hej :D
Nad morzem było super, chociaż widziałam je tylko przez pół
godzinki, a potem to już różne przygody były :D
Będzie co wspominać :D
Cieszę się, że ładnie dietkujesz i ćwiczysz - zobaczysz, że uda
w końcu się poddadzą i 6-ka przyjdzie :D
U mnie dietka troszkę szwankuje, nie chudnę w związku z tym
ale sporo ćwiczę więc też nie tyję :D
No, ostatnia wakacyjna impreza w poniedziałek, a potem
trzeba się będzie ostro za siebie wziąć :twisted:
Uściski :wink:
Witaj Himeko :!: Mam pytanie... w jakim czasie udało Ci sie tak bardzo schudnąć :?: I jaką dietę stosowałaś :?: Będę wdzięczna za odpowiedź :D
CZESC Dziewczyny:)
Ja pisze tak weekendowo:) Nibyo mnie w piatek w domu, i dzisz, i jutro tez niebedzie mnie, ale moze rano bede miala czas to zajrze do was:) Mam nadzieje:) Dietkowanie weekendowe, idzie dobrze, zreszta, przy tym skwarze jesc sie niece:) Tylko pic i pic :D
Jackassia :arrow: Milo mi, ze mnie odwiedzilas:) Mam nadzieje, ze zalozysz swoj wątek, to i ja do Ciebie, bede zaglądac:) Gratuluje zrzuconych kilogramków :) I oby tak dalej, a będzie naprawde dobrze:) To forum naprawde pomaga i mobilizuje do ostrych dzialan:) I pomocna dlonia każda służy :wink: No wiem cos o Kopenhaskiej może i przejrzalas moj wątek, ale jak nie, to moje wrażenia na temat tej diety są takie: jest owszem rygorystyczna, ale wsumie niejest taka zla na poczatek, mi pomogla bardzo duzo, i skłonila mnie dalszego dietkowania, zrzucone na niej kilogramki mi nie powrocily, a wrecz przeciwnie spadaja:) Więc niejst tak najgorzej, a wsumie ni9estosowalabym jej zabardzo latem, z powodu swierzych warzyw i owocow, ale to juz tylko moje przemyslenia, i na laato polecam tysiaka zdecydowanie:) lub nawet 1200kcal:) Zobaczysz, ze napewno Ci się uda, Tylko Uwierz w Siebie :D
Himeko :arrow: To bardzo się ciesze, ze spędzilaś dobrze ten czas :) A przygody byly napewno Ciekawe :D No tak musi byc ta 6 oczywiscie :lol: Niepoddam się rzecz jasna :D No, ale Ty na to sobje mozesz pozwolic, bo juz upragniana wage masz w zasiegu ręki:) I napewno juz niedlugo zobaczysz te dwie ładne cyferki:) Niemów hop;) Wiec trzeba inaczej poprostu brac sie za siebie, a imprezy niech beda, bo tak przeciez trzeba, czlowiek, niemoze sama dieta zyc :D
kiniucha :arrow: Dziekuje rowniez, ze do mnie zaglądłaś:) A Himeko poszukaj w pamkiętnikach;) No ale do mnie tez mam nadzieje, będziesz zagladac:)
POZDRAWIAM:) BUZIAKI i USCISKI :wink:
I Zycze JUZ TYLKO NIESTETY UDANEJ NIEDZIELI, bo weekend się kończy :wink:
Cieszę się, że Ci dobrze idzie. A mi... tu powinnam wpisać słowo niecenzuralne. Znowu :(
Miłej niedzieli!!!
Buziaki!
Hej :D
Udanej niedzieli wzajemnie :D
U mnie dziś powinna być udana, wybieram się nad jeziorko :)
Za kilka minut wyjeżdżamy, wpadłam tylko zobaczyć co tam ciekawego na forum :D
Fajnie, że dietkowanie idzie Ci dobrze :) A jak ćwiczonka??
Mam nadzieję, że te upragnione cyferki wreszcie przyjdą, ale pewnie
nie bez pomocy z mojej strony, więc muszę wziąć się za siebie :P
Upragnionych cyferek Tobie też :D
kiniucha :arrow: Odchudzenie się zajęło mi około 2 lat :D Szczegóły
znajdziesz jak pisała Agness w moim wątku :D Zapraszam :)
Pozdrowienia :) ;*
HEh... mój pierwszy dzień :!: :!: :!: Było nawet, nawet śniedanko bardzo skromne, obiadek taki sobie, ale nie mogę przestać oduczyć się podjadać między posiłkami :cry: Jak ja mogę temu zaprzestać :?: Pomocy :!: Aby to spalić tak... 20 minutek ćwiczonek, a potem 15 kilometrów rowerkiem i wieczorny spacerek :!: Zobaczymy jutro rano czy dało to jakis efekt :?: :?: :?:
A mam pytanko!!! Co jaki czas stajecie na wagę???
Czesc Dziewczyny:)
Dzionek jak zwykle ostatnio poza domem:) Podziele sie paroma fotkami z wczoraj:
Oto ja w calej swojej okazałości, niestety jeszcze niewymarzonej, ale jest coraz lepiej :wink: Ale swiece bladością, musze jednak więcej się opalac :D
http://img118.imageshack.us/img118/7021/obraz031ej3.jpg
To mój Skarb :)
http://img388.imageshack.us/img388/3381/2yf2.jpg
To ja znów :wink:
http://img478.imageshack.us/img478/3918/3en1.jpg
A to ładny zachodzik :D
http://img124.imageshack.us/img124/1222/4dx8.jpg
jeni16 :arrow: Ewuś głowa do góry!! Będzie dobrze, poprostu prztumacz rodzinie, ze Ty chcesz się czuc lepiej i chcesz schudnąc!! Niech wreszcie zrozumieja, i moze mam zacznie wreszcie coś dietycznego Ci pichcic :wink: Będzie dobrze napewno :!: Trzymaj się Kochana, i NIedaj SIe KALORIOM!!
Himeko :arrow: No mam nadzieje, ze byla udana, no i napewno była też grzeczna w doietkowaniu, bo ten cel jest naprawde u Ciebie bliziutko:) No a cwiczonka troszke opornie, ale ida jako tako:) Nieda je się!! No jak napazie na początku starczylo by 6 na przodzie;)
kiniucha :arrow: No to się ciesze, ze dzionel udany:) A podjadac między posiłkami można, no ale spróbuj cos zdrowego, np. owoce, jaies warzywka, np marchewka do chrupania:) Picie duzej ilości wody zamiast edzenia, to pomaga, ale sobje sama musisz niestety to uswiadomic, bo to wszystko tkwi właśnie w psychice :wink: No cwiczonka jak najbardziej, ale to tak dodatkowow, a nie jako spalacz, to niestety niejest dobre :? Ale cwicz poprostu dla siebie, dla lepszej figury, a nie dlatego, ze cos zjadlas!! Trzymam kciuki, za grzeczne podjadanie :wink: Tzn picie wody, albo jakiś warzywnych koktajli, poszukaj a cos znajdziesz co Ci pomoze, ipsychika pamiętaj najważniejsza jest, Pozytywne myslenie i nastawienie :) No powiem Ci tak, ja staje tak prawie codziennie, ale to tulko, zeby się kontrolowac lepiej, to niesjest za dobre, więc mysle no tak raz w tygodniu wystarczy oczywiscie z samego rana :wink:
POZDRAWIAM I TRZYMAM KCIUKI NON STOP ZA WAS:) BUZIAKI :wink:
Fotki rewelacja!!!Pozdrawiam!!! 8)
Agness :arrow: Wielkie dzięki za rady na pewno sie do nich zastosuje :!: :!: :!: Własnie tak myślę co pożytecznego rośnie w moim ogródku :) :!:
Super zdjęcia :!: :!: :!:
Bardzo ładne fotki :D
Twój skarb ma szczęście, że szosa pusta i go nic nie przejechało :P
A z opalaniem to niekoniecznie trzeba, podobno słońce szkodzi :)
No, byłam grzeczna, poza Lechem Lite żadnych wyskoków :D
Ten kilogram ostatni coś oporny jest, ale też jak mi wychodzi średnio
w tygodniu ponad 1800 kCal to trudno sie dziwić :D
Ale koniec imienin i imprez w pracy na jakiś czas to będzie grzeczne
1600 :D
Twoja szósteczka przyjdzie zanim się obejrzysz, zobaczysz :D
Buziaczki :wink:
ja zaczynam dieteod jutra czyli od 25.07.06. , moj cel to ok 10-12 kg , wiemj bedzie ciezko ale dam rade, musze dac rade...... :D moj paln to dieta oparta na warzywach i owocach, nabiał z wylączeniem slodyczy, tluszczów, miesa..... duzo ruchu, gimnastyka !!!!!!!
kto sie przyłacza niech sie wpisuje :D :D :D
Agness no ja ci już mówiłam że śliczna jesteś, a figurę masz bardzo proporcjonalną, i ładnie jesteś poukladana. I ani trochę nie wyglądasz na swoją wagę, uwierz mi, mam koleżankę i byłam pewna że waży co najmniej 85 kg, ale przypuszczałam że zbliza się do 90 kg. Ale przez grzeczność nie pytałam. Ona jest mojego wzrostu i dzisiaj u mnie się zważyłam i byłam w szoku - 75 kg. Aż głupio wyszło to moje zdziwienie, i ona chyba sie zorientowała że wygląda na dużo grubszą. Ale ja ją tak bardzo lubię i wierzę że schudnie.
Ty też stracisz te kiloski, tylko nie zrzędz za bardzo, chociaż u ciebie to chyba się jeszcze nei zdarzyło żebym czytała o jakimś dołku, braku samoakceptacji ,czy coś takiego. Tak trzymaj :D
Czesc Moje Drogie:)
DZIEKUJE WSZYSTKIM, za mile slowa :wink: Foty jak foty :P Wiem, ze niemam czego się wstydzic, wiec je pokazuje :D
Fraksi :arrow: Dzieki :) 8)
kiniucha :arrow: Ciesze się, ze choc troszke mogłam pomóc :) No pewnie w ogródku (o ile masz taki wrzywny) można znajść coś smacznego:) A jak nie w ogródku to w warzywniaku na pólkach :) Pytaj zawsze smiało, jak będziesz czegos niewiedziala, wspólnymi siłami pomożemy :wink:
Himeko :arrow: Dziekuje za komplementy :oops: :P No naszczęscie fotki były robione na wsi, więc autka tak często tam nie jeżdzą :wink: No niby szkodzi, ale jak chodze w spódniczce to tą bladością bardzo nogi mnie rażą :lol: No chociaż coś dobrego dla nas zrobili Lech Lite :wink: No kilogram poleci, wkońcu jeden został:) Mi po przestoju też powoli schodzi waga już dziś niby zobaczyłam 75,5 , ale jeszcze poczekam jak bedzie bez tego 0,5kg i dopiero zmienie:) No wkońcu coraz blizej 6 na początku jestem:) I to mnie bardzo Cieszy :D No a Ty dokładnie, niemusisz przecisz szybko tego kilogramka stracic, a powoli w zupełności wystarczy, przynajmniej będzie zdrowiej :wink: No chciałabym, zebym zobaczyła ją zanim się obejrze, no, ale to zobaczymy :)
xxxsunxxx :arrow: Dzieki, za odwiedziny:) Mam nadzieje, ze częściej będziesz zaglądać :wink: Skoro dziś zaczynasz to załóż swój wątek oczywiście :wink: A zobaczysz , ze kilogramki same zlecą, wystarczy mniej jeść, i zdrowsze produkty:) Polecam 1000-1200 kcal:) Dasz rade napewno, tylko uwierz w to :wink: I oczywiście strażnika wagi sobje zrób, to też pomaga :) A cwiczenia naprawde pomagają :) Trzymam Za Ciebie Kciuki:) Napewno CI się uda :D
Kitola :arrow: Tak mówiłaś, tylko mnie zawstydzasz, normalnie :oops: :wink: No z figury proporcjonalnej też się ciesze, bo przynajmniej nie wyglądam, aż tak źle, ale te nogi nadal mam okropie wielkie :roll: No wiem, powoli, a nabiorą kształtów wkońcu dbam o nie codziennie :) No tak jak mówisz, niekażdy wygląda na tyle ile waży, to zależy całkowicie od sylwetki, ja naszczęście przy swoich 170cm, aż tak tragicznie niewyglądam :wink: No ja niezrzędze :P Nemoge wkońcu się załamać :D Bo mam Cel i Jestem Pełna Wiary W SIEBIE i TAKIEJ WIARY ZYCZE KAZDEJ Z WAS :D
Powiem jeszcze tak, ze nawet jak czasmi przecholuje to niezrzędze, bo wiem, ze to moja wina, i wkońcu czasami moge sobje na jakieś odstępstwo pozwolic :wink: Nierobie tego często, więc niemusze się jakoś karac, poprostu troszke więcej wtedy cwicze i następnego dnia już grzeczna jestem:) TRZEBA POPROSTU SAMEMU SIE KONTROLOWAC i UWIERZYC W SIEBIE :) TRZYMAM ZA WAS MOCNO KCIUKI RZECZ JASNA :wink:
POZDRAWIAM I BUZIAKI :wink:
Super :D Te przestoje to są najgorsze, człowiek się katuje a nie ma wyników...Cytat:
Mi po przestoju też powoli schodzi waga już dziś niby zobaczyłam 75,5 , ale jeszcze poczekam jak bedzie bez tego 0,5kg i dopiero zmienie:) No wkońcu coraz blizej 6 na początku jestem:) I to mnie bardzo Cieszy No a Ty dokładnie, niemusisz przecisz szybko tego kilogramka stracic, a powoli w zupełności wystarczy, przynajmniej będzie zdrowiej No chciałabym, zebym zobaczyła ją zanim się obejrze, no, ale to zobaczymy
Wtedy najłatwiej zrezygnować :) Ale masz to już za sobą i przez jakiś czas
pójdzie z górki :D Ja swój kilogramek to będę do świąt tracić i kto wie, czy w tym roku
bo imienin w pracy urodzaj ostatnio :D A jak odmówić sernika na zimno :?: :shock:
Twoja szósteczka przyjdzie szybko - Twoje nastawienie to gwarantuje :D
Trzymam za Cienie kciuki i postaram sie Cię naśladować (wczoraj ostro nagrzeszyłam, dziś muszę się bardzo kontrolować :D)
Buziaki :* :wink:
Wiatm kolejną walczącą Agnieszkę:)
Bardzo dziękuję za wizytę u mnie:)Tez sobie pospacerowałam po Twoim wątku-bardzo ładne zdjęcia:)Ja w tej chwilki dążę do Twojej obecnej wagi-jeszcez ok11kg:) Liczę że w październiku mi się uda to osiągnąc:)A potem walka do 67..:)Ale się uda-wiem to:)!
Bardzo fajnie poznac kolejną imienniczkę:)Będę tu zaglądać zatem:)
Pozdrawiam:)!!!
Ehh, kiedy tu nie o rodzinkę chodzi tylko o mnie. Walczę sama ze sobą. I jest bardzo trudno.
A Ty wyglądasz ślicznie :) I szczuplutko wyszłaś na tych zdjęciach.
I zachód słońca bardzo ładny :)
Buziaki!
Czesc Dziewczyny:)
NO tickerka zmienie za chwilke, ale moge sie pochwalic :P Jest już mnie mniej :lol: No i mysle, ze może do końca sierpnia 6 zobacze, no wkońcu 6kg przez miesiąc to się da i można :) A przy okazji dietke oczyszczającą jeszcze sobje musze zrobic, więc może mi się uda w sierpniu zobaczc choc magiczne 69:) W końcu niewidzialam ich pare ładnych lat :roll:
Himeko :arrow: Niby tak, ale ten przestuj z mojej winy, tez troszke byl, bo przy okazji grill byl, więc zjadło się troszke więcej, ale jak grzeczniutko tysiaczka prowadze, to wtedy jakoś lece ładnie :) No mam nadzieje, ze ladnie z gorki pojdziesz, wiesz, na to licze :P Napewno stracisz szybciej ten kilogramek, niby jeden, ale niesforny jest :) Nop przydałby Ci się chyba urlop skoro w pracy takie dobroci :wink: No wiadomo, niełdnie odmawiac pyszności, choc, ja akurat niezabardzo lubie ciasta, więc mi bylo by latwiej , moge Cie zastąpic :wink: No oby mi się nastawienie niezmieniło :) No niepozwole sobje rzecz jasna na to:) Nie no Kochana, ty masz mnie nasladowac, no nie to raczej Ja Ciebie naśladuje, bo wkońcu to ty zrzucilas na stale te kilogramki, a ja narazie zrzucam i mam nadzieje, ze jak juz zrzuce to je utrzyamam, albo powiem tak MUSZE JE UTRZYMAC :twisted:
agggniecha :arrow: Agnieszek jest sporo, to chyba popularne imie :wink: Dziekuje:) Ja też oczywiście U Ciebie widziałam twoje zdjęcie , buzie masz naprawde ładną :) Ale zapomnialam o tym napisac u Ciebie niestety :roll: Napewno uda Ci się ją osiągnąc, najgorzej jest na początku, ale niewolno się poddawac, a osiągnie się wymarzony cel:) Trzymam Kciuki OCZYWISCIE :) No zapraszam oczywiście, ja też będe do Ciebie zaglądac rzecz jasna :D
jeni16 :arrow: Jeżeli chodzi tylko o Ciebie to WALCZ!! Bo osiągnełaś już naprawde dużo, i masz mi się NIEZALAMYWAC :!: Jak byś chciala pogadac to służę :wink: Więc pisz na priva a ja podam Ci moge gg:) Dziekuje i znow mnie zawstydzasz, no wyglądam w każdym bądź razie też blado :D No na fotkach można oszukac, ale w rzeczywistości dużo mi brakuje do tego jeszcze te uda :? No ale Uda Nam Sie UDA :D
POZDRAWIAM I SLE BUZIAKI :wink: TRZYMAM KCIUKI JAK ZAWSZE :wink:
Brawo Agniesia :!: :D
Zobaczysz, będziesz teraz często tego tickerka przestawiać :)
Grille są normalne teraz latem :D Zimą nie będziemy grillować, teraz trzeba na zapas :PCytat:
Agness85Niby tak, ale ten przestuj z mojej winy, tez troszke byl, bo przy okazji grill byl, więc zjadło się troszke więcej, ale jak grzeczniutko tysiaczka prowadze, to wtedy jakoś lece ładnie No mam nadzieje, ze ladnie z gorki pojdziesz, wiesz, na to licze Napewno stracisz szybciej ten kilogramek, niby jeden, ale niesforny jest Nop przydałby Ci się chyba urlop skoro w pracy takie dobroci No wiadomo, niełdnie odmawiac pyszności, choc, ja akurat niezabardzo lubie ciasta, więc mi bylo by latwiej , moge Cie zastąpic No oby mi się nastawienie niezmieniło No niepozwole sobje rzecz jasna na to:) Nie no Kochana, ty masz mnie nasladowac, no nie to raczej Ja Ciebie naśladuje, bo wkońcu to ty zrzucilas na stale te kilogramki, a ja narazie zrzucam i mam nadzieje, ze jak juz zrzuce to je utrzyamam, albo powiem tak MUSZE JE UTRZYMAC
Nie ma co się obwiniać, najwyżej schudnięcie zajmie odrobinkę dłużej - ale za to
nie będzie takie uciążliwe :D
Co do ciast to też ich nie lubię (poza sernikiem na zimno oczywiście :P), ale moje
koleżanki z pracy definitywnie by sie poobrażały jakbym nie zjadła imieninowego
kawałka. Tym bardziej, że panikują że za bardzo schudłam i chcą mnie aktualnie
utuczyć :shock: Opieram się jak mogę :twisted:
Co do mojego kilogramka - UDAŁO SIĘ :!: Wczoraj weszłam na wagę, a tu 62 :D
Happy :!: :!: Tickera nie zmieniam, a nóż to przejściowe wahnięcie...
Ściskam Cię i trzymam kciuki za Twoją 6-kę :D :*
Czesc Dziewczyny:)
Zycze Wszystkim milego weekendu:) Teraz bede troszke zadziej zagladac, bo przeprowadzam sie na dwa tygodnie do mojego Skarba, z racji, ze jego rodzice wyjezdzaja 8) Ale zadziej to nieznaczy oczywiście, ze wogole, niemartwcie się niezapomne o was:)
Himeko :arrow: Dziekuje :) Chcialabym no, ale wystarczy przynajmniej raz na tydzien, a dla mnie to juz bedzie naprawde duzo:) No wiem, ze grille są normalne i wsumie trzeba kozystac, bo zimą zostaje nam tylko siedzenie w domu :? Wiadomo, niewolno się nawet obwiniac, a chudnac lepiej nawet wolniej :) A i myslalam, o zakupie maty, ale wstrzymam się z tym do jesieni, bo teraz i tak czasu bym niemiala, a po urodzinach zawsze kaski wleci :wink: To wtedy zimą, tez będe miała spory wysilek fizyczny :) No to w tym wypadku, lepiej jeden kawałeczek, a zjesc:) No niech się nieważą Cie utuczyc, bo tyle pracy, na marne oczywiście niemoze isc :twisted: Więc niedaj się Ewuś :D No napewno sie utrzyma zobaczysz, przeciez nawet jedzac tak 1800kcal to się nie tyje!! Więc Gratuluje, i Trzymaj wage mocno:)
POZDRAWIAM I BUZIAKI :wink:
Hej :D
Fajnie, że pobędziesz sobie trochę ze swoim Skarbem :)
daj znać jak wrócisz i czy ta szóstka już jest :D
Nie dam się oczywiście złym namawiaczom do jedzenia,
a co do 1800 to wyliczyłam sobie, że przy średniej
aktywności - a chyba jest średnia skoro staram się codziennie
ćwiczyć - moje spalanie to 2300 :D
Buziaki :D
[/img]