Ponad 175 cm wzrostu ?? fotki str. 2

Wy to macie wymiary....
a ja nie dosć, ze tyje, coś ta waga idzie nie w tę stronę :evil:
w każdym razie 78,2kg :shock: nie mówicie nikomu!!!!
moje wymiary 97-83-107, a ktoby pomyślał, ze w zeszłe wakacje miałam 92-75-100 i nawet byłam już całkiem ładna :wink: a teraz znów, no,ale w końcu przytyłam 10kg od ostatnich wakacji... :oops:

Ja tam nie mam specjalnych problemów z ciuchami, fakt faktem, ze bluzki i fajne spodnie to są szyte tylko i wyłącznie na te wystawowe manekiny, no ale cóż...
a na buty na nikich obcasach sobie pozwalam, jakieś kaczuszki, terz przecież są takie ładne butki z niskimi obcasami. Pewnie gdzieś są i wysocy chłopcy :wink: a koturny osobiscie mi się nie podobają :?

więc jak się wstawia te fotki? dorzuciłabym cos od siebie ;)

pozdrawiam wszystkie Żyrafki ;)

o to i ja się do Was dołączę, dziewczyny :!: :wink:
chociaż mam jakieś 174-175 cm wzrostu, to mam nadzieję, że mogę i że mnie nie wygonicie :) wsparcie przecież mile widziane :)
mój wzrost jest taki, jak napisałam powyżej, a ważę tyle, ile widać na tickerze poniżej, czyli aktualnie jakieś 65-66 kg. przytyłam kilka kilogramów ostatnio, bo miałam stres związany z maturą, a co za tym szło - dużo nauki i wieczornego podjadania :oops: także takim to sposobem przybrało mi się z początkowych ok. 60 kg do aktualnej wagi (ech...) no ale teraz już po wszystkim i czas zabrać się za siebie i zrobić coś dla swojego ciała i przede wszystkim dla ducha, bo dodatkowe kilogramy, mimo że nie doprowadziły do nadwagi, są dla mnie ciężarem psychicznym. niektórzy pukają się w głowę, mówiąc, że mam odpowiednią wagę w stosunku do wzrostu, ale dla mnie najważniejsze jest to, jak ja się czuję i jak wyglądam... akceptuję swoje ciało i w ogóle, ale wolałbym wrócić do poprzedniej wagi, bo w niej czułam się i wyglądałam najlepiej... nie zależy mi na szybkim traceniu kilogramów, o nie! ja liczę kalorie (dziennie staram się nie przekraczać 1500 kcal) i nieco ćwiczę, głównie kręcąc hula-hop i wykonując różnego rodzaju ćwiczenia na całe ciało, czasem się wybiorę na spacer i codziennie bardzo dużo spaceruję. mam nadzieję, że w ciągu czerca uda mi się zrzucić chociaż połowę z tych 6 kg, będę wtedy naprawdę szczęśliwsza :)
no ale się rozpisałam, mam również nadzieję, że z Wami mi się uda!!
pozdrawiam, Kalina :)

ale sie ciesze, coraz nas wiecej. Wszystkie sie mozecie przylaczyc. A co do fotek to wejdz na ta strone, ktorej lina jest pod moimi zdjeciami i wrzuc ich tam na serwer a pozniej wklej kod do odpowiedzi. Pozdrawiam

Ok, to próbujemy - Najwyżej się skasuje..

http://sabinkowe.fm.interia.pl/SABINKA2.jpg http://sabinkowe.fm.interia.pl/SABINKA1.jpg

Mama mówi, że teraz mam chudsze policzki, ale ja jej nie wierzę..:P

Heh a masz zdjecia przed ??? POzdrawiam. No widze ze watek sie rozwija :)

Oj, nie mam.. Ale będę miała "po" :) W ogóle to ścięłam troszke włoski i buzia znów zrobiła się okrąglejsza.. Ale była okrągła zawsze, więc co mi tam ;) Jak szaleć to szaleć! Dzisiaj solarium, niedługo może jakaś kosmetyczka.. to prezent od siebie samej za każdy zgubiony kilogram :D Polecam taką metodę! Pozdrawiam Dziewczynki :*

No to gratulacje. Mi tez fryzjer i kosmetyczka zawsze poprawia humor, czasem jeszcze zakupy, najczesciej torebek lub butow :)

a jak tam u Was z wymiarami, oczywiście oprócz wzrostu?? :) biust, talia, biodra??

pozdro!

A wiec z wymiarami to tak, przed chwila mierzylam :
biust : 93
talia: 75
biodra: 105
to ostatnie jest po prostu moja udreka :((

biodra to też moja kiepska strona, wszystko mi się odkłada właśnie w biodrach i udach, w biodrach mam jakieś 97-98 cm, a w udach ok. 57 :(( ale pracuję nad tym, więc musi polecieć... marzy mi się schudnięcie do 60 kg, och :? jeszcze niedawno tyle ważyłam i wyglądałam super... :( mam nadzieję, że uda mi się osiągnąć cel...

a w ogóle to mam dość szeroką miednicę z natury, a co za tym idzie - biodra także... więc wydaje mi się, że nawet jakbym sporo schudła (czego w sumie nie chcę, 60 kg mnie naprawdę satysfakcjonuje) to i tak moje biodra miałyby ok. 94-95 cm... no ale mnie by to NAPRAWDĘ cieszyło... a w udach to już w ogóle ciężko mi zrzucić, w sumie mam tam sporo mięśni, ale tłuszczyku też sporo :? póki jeszcze jestem młoda, chciałabym to wyćwiczyć i pozbyć się go póki nie zmieni się w cellulit... ech...

Orientuje sie ktos moze ile moze miec kalorii kinder niespodzianka ?? bo dzisiaj taka wpadla w moje rece ( dostalam od mamy z okazji dnia dziecka ). W sumie to dzisiaj zjadlam 4 kromki razowego, dwa pomidorki, jablko, taki serek co ma 150 kalorii i ta niespodzianke. Kto policzy ile to moze miec kalorii ?? buziaki

Potraktuj sobie Martuska tą kinder iespodziankę jako gratisa do diety :D A cio Dzień Dziecka jaet tylko raz w roku to można zaszaleć :twisted:

A co do wymiarów to ja mam:
biust: 96cm (5cm mniej :cry: )
talia: 78cm ( 8 cm mniej)
biodra: 95.5 (3,5 cm mniej tylko :( )
udo: 53 cm ( nie wiem ile wczesniej)
łydka : 35 cm ( 38 chyba było jeśli dobrze pamięatm)

ale teraz się wzięłąm ostrzej za ćwiczonka i nawet pompki damskie zaczełam robić :D No w końcu trzeba jakoś wyglądać, a jak teraz wyglądam można zobaczyć u mnie na wątku na stronie 16 chyba :)

Pozdrawiam :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez martuska507

Orientuje sie ktos moze ile moze miec kalorii kinder niespodzianka ?? bo dzisiaj taka wpadla w moje rece ( dostalam od mamy z okazji dnia dziecka ). W sumie to dzisiaj zjadlam 4 kromki razowego, dwa pomidorki, jablko, taki serek co ma 150 kalorii i ta niespodzianke. Kto policzy ile to moze miec kalorii ?? buziaki

---

hehe, nie martw się, kinder jajko niespodzianka nie ma wcale tak dużo kalorii i możesz je śmiało potraktować jako element diety, np. podwieczorek!!
znalazałam taki oto link:
http://www.ferrero.it/main.php?w=3ZT...a+nutrizionale
pochodzi co prawda z włoskiej strony, ale jasno widać tam, że jedna sztuka kinder niespodzianki (20 g) ma 112 kcal, czyli wcale nie tak dużo, a pyszniutka jest :) poza tym ma nieco składników odżywczych, potrzebych organizmowi :)
Znalazłam jeszcze linka na forum dieta.pl, to topik na temat Kinderków :) proszę bardzo, warto przejrzeć: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0

trzymajcie się z dietką, ja też się trzymam, cały czas jem ok. 1300-1400 kcal, a od poniedziałku zejdę do 1000-1200 kcal :)

pozdrawiam, napiszę jeszcze coś pod wieczór!

Ojej, ja to się muszę chyba jednak zaopatrzyć w taki centymetr krawiecki ;) Kilogramy czasem lecą w dół, czasem stoją w miejscu, a taki centymetr zawsze prawdę powie.. (heh, może własnie dlatego tak się go boję?).

senes, och, też się boję ważyć, mierzyć i w ogóle ooo... jeju... zamierzam się zwarzyć dopiero 9 czerwca, czyli za ponad tydzień, a odchudzam się już mniej więcej od 10 dni... naprawdę wolę nie stawać na wagę, a dla odmiany powiem, że znam dziewczyny, które ważą się CODZIENNIE :shock: wyznaję zasadę, że każdy może robić to, co mu się podoba, ale to chyba przegięcie, tylko zdołować się można :))
wydaje mi się, że co tydzień wystarczy :)
a centrymetra krawieckiego to, muszę przyznać, boję się panicznie... och :?

aaa i jeszcze jedno, zaczynam dzisiaj te oto ćwiczenia: http://www.wizaz.pl/callanetics/index.php, znalazłam na stronie wizaz.pl (nawiasem mówiąc - genialna stronka :) ) podobno dość ciężko na początku wytrzymać ten callanetics, ale po około 2-3 tygodniach widać znaczne postępy i świetne efekty... mam teraz wakacje, to co mi tam, będę ćwiczyć, zdam Wam potem relację :)
przejrzyjcie te ćwiczenia i jak możecie, to napiszcie, co o tym myślicie :)
pozdrawiam

No to fajnie ze zaczynasz cwiczonka. Ja wiem ze nie bede miala czasu, bo mimo ze mam wakacje to moj tata jest producentem truskawek i teraz sie dopiero mlyn zacznie, wtedy duzo chudne, bo ne mam czasu jesc. Wiec trzymajcie kciuki. buziaki :** ( dzisiejszy dzien wylaczam z diety jako dzien dziecka :)

Kto mi powie ile to kalorii ??
2x serek wiejski taki styropian to ma okolo 100 kcal jeden do tego troche miodku
kromka chleba zytniego
jablko zielone
kawa sypana z 1 lyzeczka cukru
pomidorek
i na koniec najgorsze :( lody wloskie srednia porcja.
Pozdrawiam :)

Kto mi pomoze ?? dziewuszki ?? :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez martuska507

Kto mi powie ile to kalorii ??
2x serek wiejski taki styropian to ma okolo 100 kcal jeden do tego troche miodku
kromka chleba zytniego
jablko zielone
kawa sypana z 1 lyzeczka cukru
pomidorek
i na koniec najgorsze :( lody wloskie srednia porcja.
Pozdrawiam :)

---

obawiam się, że niestety jesteś w błędzie co do tych serków wiejskich, bo ok. 100 kcal to one owszem mają, ale w 100 g, a jeden kubeczek serka ma 200 g, czyli wychodzi 200 kcal na opakowanie...

Chciałabym o czym opowiedzieć, bo boję się rodzinie czy znajomym... Od długiego czasu bardzo chciałabym schudnąć. Próbowałam wiele razy, ale niestety wygrywała moja chęć do zjedzenia czegoś (a może rozum). Potrafiłam się głodzić 3-4 dni, ale potem musiałam coś zjeśc, bo nie miałam siły chodzić. Teraz znowu się to powtarza. Nie odchudzam się dlatego, że ktoś powiedział, ze jestem gruba, wręcz odwrotnie. Każdy mówi, że jestem chuda. Mój chłopak za każdym razem gdy jestem u niego wmusza mi jedzenie (sam wie coś o tym, bo jego siostra była bulimiczką, a raczej nadal jest, bo to raczej szybko nie mija). Ja widzę siebie w lustrze za grubą. Nie mam idealnego brzucha, o którym marzę i chcę sparwić, by w końcu osiągnąć cel... Od przedwczoraj postanowaiłam, ze będe robiła ćwiczenia na brzuch, będę prowadziła dziennik kalorii, jeżdziłam trochę na rowerze (ale krótko, bo nie miałam siły). Zresztą jak mam mieć siłę, jeśli zjadłam nie więcej noż 800 kalorii... Dla mnie to teraz dużo, zbyt dużo... Siedzę teraz i czuję, ze kręci mi się w głowie. Zjadłam dzisiaj troszkę makaronu z sosem pomidorowym i serem gdy oglądałam film, ale bardzo powoli... Potem pomyślałam, że zjem trochę jeszcze, bo bardzo słabo się czuję. Poszłam do kuchni, sięgam do szafki po miskę i nagle ręka mi się cofnęła i myśl "nie jedz, bo przytyjesz i Twoje starania pójdą na marne"... Poddałam się tej myśli... Wróciłam do swojego pokoju... Bardzo często myślę o tym co zjadłam, ile to miało kalorii, często sprawdzam w lustrze jak dużo po jedzeniu urósł mi brzuch... Mam pewną wadę jelita grubego: jest zbyt długie, poskręcane, na pewnych odcinkach zbyt rozciągniętę co porowadzi do zaburzeń czynnościowych. Powinnam stosowac odpowiednią dietę, ale nie potrafię... Tak naprawdę to w domu nikt nie zwraca uwagi ile jem. Moja mam pracuje zagranicą, taty często nie ma, mam jeszcze dwóch braci... Jeden z nich jeśli się dowie, że niewiele zjadłam to każe mi jeść. Jak mu się sprzeciwiam to się poddaje.. Wczoraj mi powiedział po takiej wymianie zdań "a rób co chcesz"... Więc już nikogo nie obchodzi czy jem czy nie... Mojego chłopaka nie było 4 dni. Jutro się z nim widzę, mam nadzieję, że nie da mi nic do jedzenia :/... Piszę dlatego, że przestraszyłam się tego odruchu, gdy chciałam wziąść miskę na jedzenie... Nie mogę iść teraz do kuchni i coś zjeść, mam jakąś blokadę... Siedzę teraz, jest mi zimno, mam lodowate ręce i nie mam zkim porozmawiać o tym wszystkim... Wiem, że jeśli teraz zaczęłam to szybko się nie skończy. W głębi chcę to przerwać, ale wiem, że nie dam rady przejśc bariery i zjeść. Za bardzo boję się przytycia...Sama już nie wiem co mam zrobić... Poddać się czy walczyć z tym czymś co jest w mojej głowie. Często słyszę, że skończę jak anorektyczka... Grozi mi to?? Proszę o szybką odpowiedź... Pozdrawiam.

moim zdaniem to juz jestes chora na anoreksje i powinnaś udac sie na wizyte do psychologa...

NJo to faktycznie ciezka sprawa ....


A co do tych moich kalorii to duzo przekroczylam 1000 ?? Pozdrawiam

Cześć Dziewczynki :) Wróciłam niedawno od babci, a babcia jak to babcia centymert krawiecki posiada.. Stojących proszę o zajęcie miejsc siedzących :P Uwaga:

Biust: 103
Talia: 81
Biodra: 107

A co do wątku powyżej.. Myślę, że tu bliżej do bulimii niż do anoreksji. Żeby być bulimiczką wcale nie trzeba wymiotować.. Okresy objadania mogą byc przerywane także okresami głodówki albo intensywnych ćwiczeń. Ale ważne, że wiesz, że coś jest nie w porządku i masz tego świadomość. Pozdrawiam, trzymaj się!

ps. Martuśka - myślę, że nie dużo!! :*

HeHe jak Tam MiJa dietkowanie?:>:D
mam nadzieje ze dobrze:p i sie trzymacie:]
Mi idzie całkiem całkiem:D nie narzekam
hehehe mysle ze mam zastoj wagi dlatego ze nic nie ubywa przez jakis czas
ale nie wazyłam sie jesce poczekam do konca czerwca:D
i sie okazee:] BooOooziam:*

no u mnie też z dietą nie najgorzej, ogólnie jem koło 1500 kcal, ale od poniedziałku, czyli jutra, zmniejszam to do 1200-1300 kcal :) chyba schudłam nieco, ważę koło 65 kg, czyli 1 kg do tyłu, oł je :)

a co u Was?

hej, mam taki pomysł, może wkleimy tutaj fotki swoich ideałów dietowych, stanowiących dla każdej z nas rodzaj motywacji i swoisty wzór w dążeniach do osiągnięcia idealnej sylwetki :?: :)
http://people.freenet.de/2damnh1/ama...587%5B1%5D.jpg
Amanda Bynes ma wg mnie świetne ciało, jest wysoka, zgrabna i kobieca :)

Jam mam podobną figurę do niej a uważam siebie za grubą :( ... Ehhh... :(

Jam mam podobną figurę do niej a uważam siebie za grubą :( ... Ehhh... :(


http://straznik.dieta.pl/show.php/kw...g_53_52_48.png


>>>Non si puo dividere la storia di noi due<<<

Gdy patrzę na jej ramiona i nogi to ja sama mam chudsze :? ...


http://straznik.dieta.pl/show.php/kw...g_53_52_48.png


>>>Non si puo dividere la storia di noi due<<<

Cytat:

---

Zamieszczone przez Sinsiew

Gdy patrzę na jej ramiona i nogi to ja sama mam chudsze :? ...

---

Sinsiew, spójrz na siebie łaskawszym wzrokiem i przede wszystkim zasięgnij jakiejś profesjonalnej porady, a jeśli nie, to może podziel się tym problemem z kimś, kogo jesteś pewna, że Cię wesprze, bo wydaje mi się, że to już nie są przelewki... jeśli naprawdę zdajesz sobie sprawę, że masz figurę zbliżoną do wyżej wymienionej aktorki, to powinnaś być szczęśliwa i robić wszystko, co w Twojej mocy, by odżywiać się przede wszystkim zdrowo i by nie stracić tak wspaniałej sylwetki...

na tysiącu to truuuuuudno wytrzymać, ech :?

czeeeeeeemu mi wszystko, co zjem nadprogramowo, idzie w tyłek i uuuuuuuuda ;(

Ja dzisiaj zjadlam Danio 3 okienka czekolady :(( spr 100 g ma 530 kcal a moje okienka wazyly 27 g, wypilam filizanke czarnej kawy z lyzeczka cukru i troche mizerii podjadlam. Ile w sumie moglo byc kalorii ?? Dodam ze caly czas w ruchu, dopiero teraz do domku weszlam. :)
Sinsiew naparawde musisz sie zastanowic, bo jak ja bym miala t5aka figure to bym byla wniebowzieta. :)
Na jakiej stronie mozna znalezc takie cale zdjecia, bo zazwyczaj to tyko twarz jest pokazana a ja jeszcze swojego idealu nie mialam Pozdrawiam. Buziaki

Cytat:

---

Zamieszczone przez martuska507

Ja dzisiaj zjadlam Danio 3 okienka czekolady :(( spr 100 g ma 530 kcal a moje okienka wazyly 27 g, wypilam filizanke czarnej kawy z lyzeczka cukru i troche mizerii podjadlam. Ile w sumie moglo byc kalorii ?? Dodam ze caly czas w ruchu, dopiero teraz do domku weszlam. :)

---

martuska507, tak w sumie to bardzo mało kalorii zjadłaś, bo z tego Danone to wychodzi 143 kcal, herbata z łyżeczką cukru to jakieś 40-50 kcal, mizeria pewnie też coś koło tego, zwłaszcza, że piszesz, iż mało jej zjadłaś... więc wychodzi w sumie niewiele ponad 200 kcal :shock: mam nadzieję, że coś jeszcze zjadłaś, bo to STANOWCZO za mało... ja staram się rozłożyć posiłki tak: jak mam do rozdysponowania np. 1000 kcal, to dzielę je:
:arrow: śniadanie - 25% dziennej 'dawki' kalorii
:arrow: II śniadanie - 15%
:arrow: obiad - 30%
:arrow: podwieczorek - 10%
:arrow: kolacja - 20%
czyli kolejno wychodzi mi 250 kcal, 150 kcal, 300 kcal, 100 kcal, 200 kcal, w sumie okrągły tysiączek, ale rzaaaaadko to się zdarza. czytałam gdzieś, że te założenia procentowe, które podałam wyżej, są podstawą zbalansowanej (pod względem zapotrzebowania kalorycznego) diety :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez martuska507

Na jakiej stronie mozna znalezc takie cale zdjecia, bo zazwyczaj to tyko twarz jest pokazana a ja jeszcze swojego idealu nie mialam Pozdrawiam. Buziaki

---

a co do zdjęć, to ja wpisuję w Grafice w Google np. imię i nazwisko jakiejś aktorki, modelki etc., która mnie interesuje ot i cała tajemnica ;)[/b]

No i jeszcze ze 4 truskaweczki zjdlam :) mniam mniam ale zeby cos jeszcze to sobie nie przypominam :(

martuska507, no to źle, baaaaardzo źle :?
postaram się ten mechanizm wyjaśnić w miarę prosto: spożywasz bardzo mało kalorii, a kiedy organizm otrzymuje taką małą ilość kalorii, to zwalnia automatycznie maksymalnie swój metabolizm, czyli przemianę materii. po prostu ograniczą swoją pracę do minimum, bo 'boi się' głodówki i przechodzi na tryb magazynowania kalorii. jedząc tak małą ilość kalorii doprowadzisz prędzej czy później do takiego stanu, a następnie, chcąc jeść w miarę normalnie i wcale nie tłusto czy wysokokalorycznie, będziesz tyła... bo organizm będzie 'pamiętał' czasy spożywania małej ilości kalorii i maganyzował wszystko, co będziesz mu dostarczała, na wypadek ewentualnej głodówki... także bardzo ważne jest, aby w miarę możliwości skrupulatnie rozłożyć sobie kalorie, ułożyć plan i dietę i przede wszystkim jeść minimum 1000 kcal :)[/b]

No ja to wszystko wiem ale wczoraj byl po prostu taki dzien zabiegany ze nie za bardzo mialam czas na jedzenie. obiecuje ze dzisiaj zjem tak jak powinnam :)