-
Obietnica
Hej!
Chcialam tu zlorzyc obietnice, ze juz bede dobra i bede sie trzymala swoich postanowien dietetycznych :roll: Bo do tej pory cos ciezko mi to szlo :oops: tzn. schudlam czesc ale potem okazalo sie ze za duzo dobrego jedzonka jest kolo mnie i ciezko mi sie bez niego obyc :lol: Szczerze mowiac jestem strasznie zdziwiona ze objadajac sie jak skonczony lasuch nie mialam jojo :o ale obawiam sie ze ono moze zaraz nadejsc i to na co ciezko pracowalam przepadnie. Dlatego postanowilam, Ze obiecam to sobie solennie w miejscu latwo dostepnym dla innych :wink: to moze bede miala wieksza mobilizacje :lol: Bede zapisywala jak mi idzie i licze na was, ze jak cos bede leserowac to postawicie mnie do pionu :twisted: No to START!!!
-
Pama świetny pomysł :!: jestem z tobą i melduj co z dieta :wink: powodzenia :lol:
-
Pama trzymam cię za słowo że nie zmarnujesz tego co osiągnęłaś do tej pory :D
I będę zaglądać jak ci leci :D Ja też startowałam z 76kg, mam 66 kg, ale na razie odpoczywam od diety (tzn. nie obżeram się oczywiście, ale chcę dać wytchnąć organizmowi).
Powodzenia i trzymam kciuki :D
-
Pomysł niezły :) zawsze to inaczej jak trzeba sie przyznać ze swoich grzeszków przed innymi ,gratuluję zrzucenia 10 kg to sie nazywa silna wola :shock:
-
pomysł świetny :) życze powodzenia... Ja mam przez ostatnie dwa dni takie załamanie nerwowe że wogole nie wiem co z sobą zrobić... i moje wszystkie przyzeczenia poszły sobie w siną dal.... :(((
-
Witaj Pama :wink:
Widzę, że mamy jednakową wage :wink:
No to co, wyścig do upragnionych 58 :P :?:
I ja też sobie obiecuję -zero wpadek :!: :!:
Schudnę do wakacji i koniec kropka :!:
Bedę tu zaglądać i mam nadzieję, że razem nam się uda :wink:
Buziak :wink:
-
Hej Dziewczyny!!
Dzieki za odpowiedzi!! Mysle, ze jak bedziemy wszystkie sie na wzajem mobilizowac to damy rade :D Bo kto ma sobie poradzic jak nie MY?? Ja juz zaczynam wam kibicowac! Na jakich jestescie dietach?
-
Ja na 1000 kcal ale wskazówka jakoś wagi nie chce się przesuwać w dół :x ćwicze tez aeorobiczną 6 weidera i oswajam się z dietą Kopenhaską może zacznę od połowy czerwca :-)
-
Najważniejsze to odpowiednia mobilizacja :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
-
hej :wink:
Ja także na 1000, spadło do 68 a teraz stoi :( mam nadzieję, że ruszy...i jak się zważę w niedzielę, to będzie 67 :D
A ja sobie zaczynam ćwiczyć 8min, zobaczymy o z tego wyjdzie :wink:
A Ty, Pama na jakiej jesteś?
pozdrawiam :wink:
-
Pama i jak ci idzie ??
ja na razie na 1500 kalorii, teraz chcę utrzymać wage przez miesiąc, i potem znowu dieta. Organizm musi odpocząć.
pozdrawiam i trzymam kciuki :D
-
Hej Dziewczyny!!
Ja od wczoraj na 1000 kcal bo waga musi w koncu zaczac spadac. Zobaczymy jak dlugo dam rade :P Ciezko mi obudzic sie rano i wyjsc z domu na silownie zeby tam troszke pocwiczyc, bo wieczorem jak wracam po pracy to na wszelkie cwiczenia juz za pozno :?
No, ale mysle, ze jak waga zacznie mi spadac to i mobilizacji na bieganie, rower czy co tam inne dostane :D
U nas od jutra dlugi weekend, jedziemy odpoczac:) Wroce dopiero we wtorek i mam nadzieje ze chociaz troszke lzejsza 8) Jak tylko dotre do domu to od razu zasiade do relacji. Oj dobrze, ze Was mam...:) :D
-
Julia89 co to 8min?? Bo watpie, ze chodzi Ci tu o czas:P
-
ha! a właśnie chodzi tu o czas :D
to się nazywa 8min ABS, ćwiczysz przez 8 minut wybraną część ciała. Ściągnęłam sobie wszystkie tzn. pośladki, nogi, ręce, brzuch i strech z topicu orzechowej, podobno baaaardzo działa :wink: więc od dziś się zabieram :)
A te wspaniałe ćwiczenia znajdziesz tu: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...=asc&start=330
No to czekam z niecierpliwością na relacje i miłego długiego weekendu życzę :wink:
Buziaki
-
Juz jestem znowu:) Niestety dalej z ta sama waga :cry: ale za to wypoczeta i gotowa do dzialania. Ciezko bylo wrocic dzis do pracy :roll: Za tydzien planuje juz miec przynajmniej kilo mniej:) Co u Was??
-
nieciekawie, waga stoi :evil:
wkurzyłam się na nią i zważę się dopiero 13 czerwca i koniec kropka.
Cieszę się, że weekend się udał :wink:
Buu, u mnie taka brzydka pogoda...nic się nie chce... :(
-
Oj udal sie weekend udal :D Teraz trzeba cierpiec i wrocic na dietke ale mysle ze do 1 lipca uda mi sie zrzucic jakies 4 kilo. Zaczelam duzo biegac ok 8km w ciagu dnia i ciagne dietke 1000 kcal. Szkoda, ze w Polsce pogoda taka sobie u nas jest super nawet troszke za cieplo. Jula89 czemu waga stoi?? Od dawna??
-
Witam :wink:
To ja będę kolejna z podobną wagą i podobnym celem :wink:
Jeśli chodzi o zastój na wadze.. niestety normalka.. :?
Ale trzeba to przetrzymac i dalej realizowac swój planik :wink:
Mam nadzieję, że osiągniemy swoje 58 :wink:
Pozdrawiam cieplutko
Chmarniaczka
tu jestem >>> http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0
-
No WItam Chmarniaczka!! Super ze jestes z nami im nas wiecej tym weselej i latwiej:) Trzymam kciuki :D
Dziewczyny jakie macie sposoby na celulit??
Pozdrawiam
-
No WItam Chmarniaczka!! Super ze jestes z nami im nas wiecej tym weselej i latwiej:) Trzymam kciuki :D
Dziewczyny jakie macie sposoby na celulit??
Pozdrawiam
-
Heloł
Chmarniaczka, Pama ma rację im nas więcej tym lepiej :wink:
Pama co do cellulitu, to poszukaj sobie wątku margolki, 'cel ładne ciało' ona tam daje fajne propozycje :wink:
a jeśli mogę spytać, to gdzie mieszkasz skoro u Ciebie jest aż za ciepło? hm...ile ja bym dała za słoneczko... :roll:
No to jak dziewczyny, ruszamy do boju :wink:
-
Jula89 w Stanach a dokladniej Chicago i pogoda jest u nas rzeczywiscie super 8)
Temp. ok 30'C ale duza wilgoc i to juz nie jest fajne.
Mialam ostatnio problem, ze moja waga stala czy jadlam duzo czy malo caly czas wazylam tyle samo :evil: w zwiazku z tym wpadlam na kolejny cudny pomysl (szczerze mowiac wyprobowalam juz kazda dietke o jakiej slyszalam :D ) tzn. zaczelam stosowac South Beach Diet i licze sobie dalej kalorie :D Doszlam do wniosku, ze potrzebuje diety takiej do konca zycia a ta jest super bo min. pozwala na duze odstepstwa i mozna duzo jesc :P W ciagu pierwszych dwoch dni spadlo mi 1.5 kilo. Prawdopodobnie to woda ale przekroczylam magiczna granice i jestem cala szczesliwa :D
Pozdrawiam :D
-
Kobitki i jak odchudzanko wam idzie :?: mi wczoraj ubyl 1 kg i drugi dzien mam z tego powodu dobry humorek :wink: A jaka motywacja zeby pozbyć sie następnego :!:
-
Ja odchudzam się od jakiegoś czasu, ale kompletnie mi ostatnio nie idzie :(
-
anitka87 nie przejmuj sie ja tez tak mialam ze przez dwa tygodnie waga ani drgnęła, ale nie wolno sie poddawać, musisz wytrwać, pamietaj po burzy zawsze jest slońce uszy do góry
-
-
Hej Kobitki:)
Macie racje wytrwalosc jest najwazniejsza :D
Ja jestem dzis wypluta i strasznie zmeczona. Nie mam sily na nic mysle ze jak sie za malo spi to tak pozniej sie dzieje. Nie mialam dzis sily na swoja codzienna dawke ruchu. Od dzis zaczynam sypiac po 7-8 godz na dobe bo inaczej nic tego nie bedzie.
Anitka dlaczego Ci nie idzie??
Ciesze sie dziewczyny, ze sie przylaczylyscie. Trzymam za was kciuki :D
-
Hej!
Skonczylam dzis pierwszy tydzien South Beach i musze szczerze przyznac ze gdyby nie silna wola to nie dalabym sobie rady!!! Chwilami nawet chcialo mi sie plakac taka mialam ochote zjesc jakiegos owoca. Teraz pociesza mnie fakt, ze do zjedzenia pierwszego jablka zostalo mi tylko tydzien :D Ah byle do nastepnego poniedzialku...
Zaczelam jednoczesnie oczyszczanie organizmu, bo przy tych tabletkach, ktore kupilam (blonnik i jakies dopelniacze) sa takie same ograniczenia w jedzonku jak w pierwszej fazie SB. Moze ktoras z Was jest jeszcze na SB (ja dodatkowo licze kalorie:)) razem byloby mi razniej. Widze, ze nikt ostatnio do mnie nie pisze i jakos tak mi smutno...
-
Heloł :wink:
Ja jestem i piszę :wink:
A co do Sb to próbowałam na niej być i skończyło się po 2 może 3 dniach. Po prostu nie miałam pomysłu na to co zabrać ze sobą do szkoły, ani co zjeść na obiad, kolację. A jak szukałam jadłospisu gotowego, to wszędzie był taki sam, ze szpinakiem, którego wręcz nie znosze! :evil: I tak się skończyła moja przygoda z Sb...
hmm...a powiedz, widzisz już jakieś rezultaty tej dietki? warto się katować 2tyg bez owców? bo może skuszę się na nią jeszcze raz... :wink:
Ale swoją drogą takie pyszne truskawki teraz są... :roll:
pozdrawiam :wink:
-
U mnie już troszkę lepiej. Ostatnio nawet jest kilogram mniej. Mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej. Tylko kompletnie brak mi motywacji do ćwiczeń. Pociesz mnie jedynie fakt, że ciągle jest w ruchu- pełno rzeczy mam do załatwienia ostatnio. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
-
Jula89 ja jestem w Stanach a SB jest stworzona wlasnie na amerykanskie warunki. Tu w sklepach mozesz kupic np. gotowe sosy do salatek wlasnie dla tej diety, albo rozne inne produkty stworzone specjalnie dla tej dietki :D Amerykanie sa po prostu leniwi i bez tego by nie chudli :D Dla mnie 2 tyg bez owocow to niesamowite wyrzeczenie ale juz po tygodniu tej diety widze rezultaty w postaci 2,5 kilo mniej i mniejszym brzuchu. Caly czas powtarzam sobie, ze jeszcze tylko tydzien i bede mogla zjesc ukochane jablko albo truskawke i chyba tylko dlatego sie trzymam :D
Anitka dobrze, ze masz zajecie to przynajmniej nie myslisz na okraglo o jedzeniu. Ja w mojej pracy nic innego nie robie tylko mysle co zjesc, bo mam luzy. Jasne, ze cie odwiedze, nawet zrobie to teraz :D
Pozdrawiam i trzymam za was kciuki
-
Ojej jak dawno mnie tu nie bylo :oops:
Ale juz sie poprawie i bede sie zachowywac :P
Ok ja dalej kontynuuje swoja dietke i caly czas biegam (choc ostatnio z powodu babskich dni nie) ale chwilowo stanelam na wadze :D Nic nie szkodzi mam jeszcze trochke czasu do terminu, kiedy chcialabym uzyskac swoja wymarzona wage. Ciesze sie ze potrafie wytrzymac w dietce :)
Za to zeby nie bylo mi za dobrze moja KOCHANA KOSMETYCZKA zjechala mi troszke twarzyczke :evil: Potraktowala mnie troszke zbyt mocnymi preparatami i mam teraz na twarzy strupy. Mam nadzieje ze nie pozostaja mi zadne blizny. Juz wiecej nie mam w planach sie widziec z ta pania bo chyba zrobilabym jej krzywde :twisted:
Ogolnie to jestem dobrej mysli i pociesza mnie to ze przynajmniej zaczelam sie miescic w czesc swoich starych ubran :D