Wersja do druku
Czy orientujecie się może czym mozna zastąpić mieso w diecie 13 dniowej aby byla ona równie skuteczna? Wiem,ze skladniki w tej diecie sa tak dobrane aby korzystnie wplywac na przemiane materii i powinno jej sie scisle przestrzegać ale w koncu soja tez ma bialko;) Co o tym myślicie?
Evi
hej! :D
Co prawda nie jestem wegetarianką ale nie przepadam zbytnio za mięsem i chciałabym przeprowadzic dietkę 13 bez jedzenia befsztyków których mój żołądek nie toleruje. Pozatym chciałabym się dowiedzieć czym mozna zastapić szpinak bo tez jakoś nie chce przejść mi przez gardło. :wink:
Pozdrawiam :P
Justyna :P
Hej Evi!
Też jestem wegetarianką ale odchudzam sie z dietą 1000kcal! Mogę Ci powiedzieć,że na tej diecie schudłam już 8,5 kg! Przy wcześniejszym odchudzaniu 7kg (przed świętami, później była przedłużona przerwa świąteczna...). A przez tamten tydzień 1,5 kg(dalej się odchudzam)! W moim przypadku chodziło głównie o wyeliminowanie słodyczy!!!
Każda dieta jest tak opracowana, że pewnie nie ma możliwości zastąpienia mięcha pomidoromi ;) Dlategoteż licze kalorie...
POZDRAWIAM CIĘ SERDECZNIE :)
Jednak postanowilam zastosować ta 13stke bez miesa. Tzn mieso mam zamiar zastepowac miesem sojowym. Np befsztyk wolowy burgerem sojowym, a szynke wedlina sojowa o smaku szynki:) Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Rano wypilam pierwsza kawe, teraz czekam na obiad. Obawiam sie jednak,ze dieta ta pozbawiona miesa straci swoje wlasciwosci poprawiajace przeminane materii. Podobno kazdy wchodzacy w nia skladnik ma znaczenie. No ale zalezy mi na jakiejs znaczacej utracie kilogramow na poczatek dalszej walki z nadwaga.
3majcie za mnie kciuki bo jestem straaszni glodna:(
Wlasnie umieram smiercia glodowa :) Juz 5 dzien walcze z dieta 13 dniowa i jedyne co mnie mobilizuje to to,ze juz widac rezultaty :) Od polowy stycznia kiedy zaczelam sie odchudzac schudlam juz 8 kg! wymiary robia sie wyraznie mniejsze, i mam nadzieje,ze kiedy skoncze katowac sie 13stka bede wazyla mniej niz kiedykolwiek przy swoim wzroscie. Wlasnie o tym mysle kiedy wieczorem skreca mnie z glodu. Wizualizacja mojej przyszlej cudownej figury i duzo wody :) dziala cuda ;)
W czasie trwania tak ostrej diety jak 13stka nie wskazany jest nadmierny wysilek fizyczny. Energia ktora dostarcza wystarcza chyba tylko na podtrzymanie podstawowych funkcji zyciowych ;) ale obiecalam sobie,ze kiedy zakoncze zapisze sie na silownie.
Chocbym miala peknac, bede wazyc 55 kg pierwszego dnia wakacji. Kiedy waga wskaze ten wynik zrobie jej zdjecie i bede pokazywac jako swoj najwiekszy sukces zyciowy :)
szpinak mozna zastąpic brokulami, salate kapustą pekińska lub salata lodową, kompot zastąpic duzym owocem, a jak sie nei myle to bewszytuki mozna zastapic chyba kurczakiem..
Dziekuje za propozycje dagiik ale wydaje mi sie,ze w tej diecie nie chodzi o to zeby cos czyms zastepowac tylko dokladnie trzymac sie planu. Jesli chodzi o zastapienie szpinaku brokulami np, to w szpinaku jest bardzo duzo zelaza i w ogole duzo witamin, wlasnie dlatego,ze jest taki niedobry ;) w brokulach tez na pewno jest duzo dobrego ale to nie to samo. Wlasnie dlatego postanowilam zywic sie miesem przez te 13 dni ! Mimo,ze to dla mnie bardziej obrzydliwe niz szpinak :(
Trzymam sie juz 6 dzien :) i bardzo polubilam sie z waga ;)
Polecam produkty sojowe polsoja. Ich stekami, parowkami i wedlina zastepuje to co w 13dniowej proponuja. Te produkty nie sa az tak koszmarnie drogie i maja przynizona wartosc kaloryczna. czy ktoras z was wie cos na temat niescislosci nt. ilosci jogurtu? raz sa 2/3 szklanki a raz 2-3 szklanki, a to juz znaczna roznica.
Buziako
To na pewno pomylka, te 2-3 szklanki :) Ja stosuje sie do przepisu ktory znalazlam kiedys w jakiejs gazecie. Tam zawsze sa 2/3 szklanki jogutru.
Galadea, tak jak pisałam przez pierwsze 3 dni zastepowalam mieso produktami sojowymi ale potem zaczelam od poczatku, tym razem z miesem. Taki burger sojowy czy wedlina sojowa, to nie jest sama soja tylko soja i duzo dodatków a tego juz ta dieta nie bierze pod uwage. Pomyslalam,ze skoro mam sie meczyc to niech to ma rece i nogi i wyreguluje mi chociaz przemiane materii tak jak obiecuja.
Tak poza tym to jest naprawde rewelacyjna :) Nigdy nie dotrwalam na niej dluzej niz do 3 dnia, a teraz jest juz 6 i bedzie 13 na pewno :)
Jesli chodzi o diety to chudlam tylko wtedy kiedy cwiczylam, a na 13 dniowej chyba nie da sie nie schudnac, nawet jesli wysilem fizyczny ogranicza sie do uderzania w klawiature ;)