Marzy mi się 10 kg mniej i zgrabna figurka :)

Wersja do druku

11-06-2006, 22:46
Zzuza

Marzy mi się 10 kg mniej i zgrabna figurka :)

[color=blue]
Hej wszystkim!! Witam was wszystkich, którzy dopiero zaczynacie walkę z tłuszczykiem i was, którzy już macie sukcesy w tym zakresie na swoim koncie.
A wiec jeżeli chodzi o mnie....to już chyba dwa razy zakładałam tu temat, ale jakoś z mobilizacją czy motywacją było kiepsko.Ale z drugiej strony pamiętam, że były dni,że Wasze słowa podbudowywały i zaczynałam wierzyć, że moge i chcę schudnąć!
Co do konkretów, to ważę 77 kg, przy 176cm, wszystko ulokowało się w dolnej partii ciała, więc jest nieciekawie.A ja chcę założyć mini i mieć zgrabne nogi!!!.
Zaczęłam nową pracę, a co się z tym wiąże stres z poznaniem nowych ludzi no i obowiązków, zaklimatyzowanie się, mam nadzieję, że plus będzie tego taki że łatwiej zrzucę zbędne kilogramy, będę mieć zaplanowany dzień i pory posiłków.
Mam nadzieję, że się uda!!
Pozdrawiam i zapraszam!!! Razem będzie łatwiej i przyjemniej :) !

ZZuza
02-12-2006, 23:37
kapsh

hej zawsze łatwiej razem walczyć z kilogramami:) ja zaczełam 2 miesiace temu :) i nieżle mi idzie :) napisz jaka diete chcesz stosować:)
03-12-2006, 08:38

Pewnie, że razem raźniej. Jestem do usług :D
Powodzenia życzę i napisz jak zamierzasz schudnąć. Jaka dieta? Jakiś sport uprawiasz?

:D
03-12-2006, 08:51
madziulkaaa

;D

No To Ja zYcZe pOwOdZeNIa :D I czEkAm Na eFety:]
03-12-2006, 08:54
Inezza

witaj Zzuza
na pewno stabilny plan dnia będzie ułatwieniem, a także brak czasu na nudę, ja mam dużo wolnego czasu-kończę studia i mam mało zajęć na uczelni, jak miałam zajęte dni całe to było łatwiej, bo w domu chudnąć to nie takie proste, zawsze cos do podjadania się znalazło

mnie to forum też bardzo motywuje, zwłaszcza wsparcie innych osób, w domu tego nie mam :( a bardzo potrzebuję :(

ja też mam tu juz kolejny wątek :D na poprzednim trochę schudłam ale potem zawaliłam wszystko i troszkę mi wróciło, teraz znów zaczęłam, staram się bardziej kłaść nacisk na cwiczenia bo dieta 1000kcal jest dla mnie za trudna, zresztą dla każda poniżej 2000 jest za trudna :wink: :wink: :wink: :roll: :roll: :cry: :cry: :cry:
jem różnie 1100-1500 czasem 2000 lub więcej, ale mam nadzieję że mimo wszytsko coś ruszy,
staram się skakać na skakance, kręcę hula hop i męczę nogi ćwiczeniami, też niestety mam z nimi największy problem :( uda i łydki-> z tym jest najgorzej, choć biodra i brzuch też są do poprawki :wink: :wink:

dasz radę tylko nie poddawaj sę zbyt szybko :D

tu trzeba cierpliwości i czasu, tyło się długo to i chudnąć trzeba długo :( niestety taka jest prawda,

ale jeśli się postaramy to na wiosnę po zdjęciu długich płaszczy i grubych kurtek, wreszcie będziemy wyglądać tak jak chcemy :lol: :lol: :lol: :lol: :D :D :D
03-12-2006, 08:56
kapsh

ja na razie stoję w miejscu bo mój organizm musi sie przystosowac czy cos takiego bla bla... no wiec jem dużo warzyw i ryb przede wszystkim, stosuje dietę 500 kalorii, a ze sportu to tancze, pływam, chodze na aerobik :) brzuszki robie od 2 miesiecy po 400 dziennie i efekty są świetne, tylko jeszcze nad tyłkiem i nogami musze popracować, a jak to jest z wami????
03-12-2006, 09:11
JoasiaB

Gratuluje kapsh najlepszej drogi do zaniku okresu, problemów ze skórą, paznokciami, włosami i ogólnie całym organizmem. A.. no i drogi do mega efektu jojo!
03-12-2006, 09:16
Inezza

Cytat:

Gratuluje kapsh najlepszej drogi do zaniku okresu, problemów ze skórą, paznokciami, włosami i ogólnie całym organizmem. A.. no i drogi do mega efektu jojo!

podpisuję się pod tym całkowicie :!: :!:

kapsh czy ty wiesz co Ty robisz :?: :?: dieta 500 :?: :?: :?:

małe dziecko ma zapotrzebowanie 1300kcal :!: :!: :!:
03-12-2006, 09:24
JoasiaB

Inezza...

Cytat:

Zamieszczone przez kapsh

na poczatku stosowałam diete 500 kalorii, dużo ćwiczeń no i spalacze tłuszczu łykałam, teraz jem okolo 300 kalorii i jeden posiłek dziennie... widziałam gdzieś temat co robić jak sie waga zatrzyma ide lookne :)

to inna wypowiedź kapsh - szkoda słów! Dziewczyno.. opamiętaj się!
03-12-2006, 09:30
Inezza

:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

kapsh gratuluję najbardziej niemądrego podejścia do sprawy :(
szkoda tylko że narobisz sobie więcej szkody niż pożytku, zniszczysz zdrowie, a waga i tak powróci jak tylko zaczniesz jeść wiecej, chyba że zamierzasz do końca życia jeść 300kcal :roll: ale w takim razie nie nacieszysz się tą szczupłą sylwetką zbyt długo :(

dziewczyno opamiętaj się póki nie jest za późno :!: :!: