zaczynamy:)

Witajcie,
zaczęłam czytac od wątku 79,1/165
to prawie tak jak u mnie.
zaczynam od dziś, może dlatego, ze mam dziś zły humor;)
mniej więcej 80kg i mniej więcej 164cm
i zdarzało się gorzej, np 100kg
ale kiedyś było lepiej, niewiele lepiej 75kg - to najniższa waga od 10lat i jakoś po zimie znów obrosłam dodatkowymi 5kg.
obiecałam ortopedzie, ze schudnę 10kg przez wakacje.
Zobaczymy. Może się uda. Nie bardzo w to wierzę i nie mam szczególnej mobilizacji, ale kiedyś juz się udało, więc może i teraz się uda.

Wczoraj kupiłam sobie buty do biegania.
od dziś będę je wypróbowywac i chwalić się na tym forum.
Trzymajcie kciuki, żeby mi się chciało.....

trzymam kciuki:) ja kiedys wazylam 89 a moja najnizsza waga to 63. teraz tez chce schudnac do 62 kg bo ostatnio przytylam sporo...

musisz byc bardzo zmotywowana, na bank dasz rade! trzymam kciuki!!!

Hej :)
Przed chwilą się zarejestrowałam, między innymi dlatego że potrzebna mi jakaś dodatkowa motywacja...
Mam 154 wzrostu i aż 78 kg katastrofa :roll: , w porównaniu ze mną masz przynajmniej 10 cm więcej na których to centymetrach ten dodatkowy tłuszczyk może się jakoś tak zgrabniej rozłożyć ha ha... :lol: mniej widać :wink: . Buty do biegania to dobry pomysł, ja kupiłam rower, może nawet zacznę na nim jeździć :lol: Będę trzymać kciuki za Ciebie :D powodzenia

dla skrupulatności pobiegłam do najbliższej przychodni
i okazuje się, ze jest gorzej niż mysałam, 84.5
ale niby po obiedzie i czereśniach.... ale i tak jest co robić:)

4lata temu wazyłam 100kg w czerwcu 2001
w listopadzie wazyłam juz 75kg
i wiem komu/czemu to zawdzieczam:
kupiłam sobie rower i się szczęśliwie zakochałam.
Nie wiem, co było istotniejsze, ale od tego czasu moje zycie sie zmienilo znacznie
dlatego ROWER TO SUPER SPRAWA
gdy ma się czas na nim jeździc

A teraz staram się iść jeszcze krok na przód,
no, 15kroków:)

bede trzymac kciuki za wszystkich choc nie mam aż tyle do zrzucenia :)
nie poddawac sie ;)