-
Znowu ja :)
Cześć :!:
Powracam znowu tym razem ze spuszczoną główką :roll: :oops: Nie udało mi się poprzednim razem :( Ale teraz wiem ,że się nie poddam i czas najwyższy podjąć decyzje o zrobieniu coś ze swym za DUŻYM ciałkiem. Oczywiście ukochana dieta 1000 kcal. :lol: Nic po 18 godzinie i picie dużej ilości wody mineralnej NIEGAZOWANEJ.
Chcę schudnąć jakieś 30 kg.... obecnie mierzę 175 cm wzrostu i koło 86 kg. Nie wiem właśnie ile dokładnie ważę. Jutro po pracy (dorabiam w kuchni) pojadę po kilka niezbędnych produktów. :D:D Oczywiście niskokalorycznych ;) Bedzie dobrze.... :D Wierzę w siebie....chyba jak nigdy :roll:
Zamierzam zrobić sobie wielką miche surówki z białej kapusty (pyszzznnaaa) i będę ją jeść :) Chcę jeść dużo owoców i warzyw. Jeszcze kupię sobie krem na celulitis :x i jakąś myjke ,żeby to paskudztwo zeszło :]
Sport jaki podejmuję to jak narazie jazda rowerem. Jeżdzę nim do pracy i spowrotem ,a potem jeszcze do psiapsiółki. Zacznę wycieczki rowerowe gdy tylko znajdę troszkę czasu ,bo teraz tylko praca i praca. Widzę ,że mój brzuszek zaczął wystawać jeszcze bardziej niż przedtem więc..... filmiki 8 minutowe się kłaniają. Mam je na CD. Codziennie pod wieczór postaram się je wykonywać :]
A więc do dzieła :)
-
Witaj Lizusku :P
No to życzę Ci powodzenia w odchudzaniu :P a nie pamietam Twojego poprzedniego wątku może po prostu nie zaglądałam :P teraz będę tu zaglądać i możesz liczyć na moje wsparcie w dietce :P ja obecnie jestem na 1200 bo po 1000 mój organizm już się buntował i miałam napady obżarstwa ale teraz znowu grzecznie :P piszesz że pracujesz w kuchni pewnie ciężko Ci tam wytrzymać z jedzeniem co napisz coś o tym :P
Pozdrawiam i trzymam kciuki za powodzenie tym razem na pewno Ci się uda zobaczysz :P
Acha i myjkę sobie kup jest rewelacyjna do masażu a potem oczywiście kremik super pomysł no i ćwiczenia sam rowerek może nie wystarczyć :P
-
etam nie wystarczy, kazda forma ruchu jest dobra bylezeby sie tylko ruszac i spalac te nieszczesne kalorie, ja sama cwicze rower i 8 minutowe i jest ok, waga leci w dol ;] Pzdr i powodzenia
-
yo :)
magi1 W kucyhni jest strasznie utzymywać diete. Zawsze sobie obiecuję że niczego nie zjem ,ale nie wychodzi. Teraz przestanę...
widziałam dzis świtną nukienke. Mialam ją na sobie a za 3 dni sobie ją kupie :D:D
karpior powodzonka :)
-
O faktycznie przy takiej pracy wytrwanie na diecie może być nielada wyzwaniem :) Za to sukces będzie wart jeszcze więcej. Trzymam kciuki!
-
Hej no myślę że jak się postarasz to dasz radę :P a sukienkę kup jak Ci pasuje poprawisz sobie humorek zakupem :P
Powodzonka w dietce będzie Ci potrzebne ale dla chcącego nie ma nic niemozliwego :P pozdrawiam :P