-
Wasza motywacja
Ciekawa jestem co was motywuje do tego zeby schudnac, co planujecie gdy osiagniecie juz upragniona wage?
Mi bardzo pomaga mysl ze wybiore sie na mega zakupy i kupie sobie nowe ciuchy (straszna radocha :)))) No i oczywiscie do uzytku wroca tez te ktore mam a sa jeszcze za male. I wreszcie nie bede wygladac jak szynka w tych sznurkach. Az mi sie buzia smieje na ta mysl. A no i jeszcze chce w listopadzie poleciec do egiptu i nie wstydzic sie zalozyc bikini i czuc sie jak ryba w wodzie we wlasnym ciele. Ach jakie to bedzie wspaniale.....
Teraz piszcie wy. Pozdrawiam.
-
moja motywacja jest moja kolezanka ktora strasznie schudla a byla grubsza ode mnie. widze jej spojrzenie i jak na mnie patzry chamsko. ale i tak jest niezgrabna wiec jesli ja zrzuce kg to bede od niej lepiej wygladac :P
poza tym kupilam sobie bluzeczke rozmiar s :)
-
Moje motywacje...
Mnie motywuję czytanie na forum o sukcesach oglądanie zdjęć modelek z tymi ich płaskimi brzuchami i myślenie - też będe tak wyglądać. Pozatym nie mozesz zapomnieć o cieszeniu się
nawet z bardzo małych sukcesów;)
Zapraszam do mnie:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=66024
-
jastrzebska mnie to samo ;)
i to,ze jak wszystkim na forum sie udało tyo i mi sie musi udać :!:
i nawet sie poddać nie moge bo aż by był wstyd o tym na forum napisać ;)
małam do końca wakajci sie odchudzać ale jak zaczełam na froum czytać i pisać tyo bede sie odchudzała aż do wymażonej wagi :!:
Vevetta
dla mnie to by była wspaniała motywacja!
Jednak nie znam kogoś takiego...
Chociaż ostatnio jak powiedziałam mojej 'koleżance' że schudłam to sie
zaczeła śmiać :cry: i potem jak gdyby nigdy nic zapytała si emnie czy przytyłam :cry:
to było hamskie :evil:
Więc teraz schudne :D
-
Kiedyś moja teściowa mi powiedziała,ze sie poprawiłam, a i tak wyglądam 100 razy lepiej niż ona. Moja motywacja to taka,zeby wyglądac jak z przed ciąży i zeby jej oko zbielało z zazdrości.
-
Mania08
no to mamy motywacje i to ostra :P
jeszcze pokazemy wrednym kolezanka na co nas stac !!
:>
teraz jestesmy piękne ale bedziemy jeszcze piekniejsze !:D
a one zawyją z rozpaczy :D chudniemy !!1 do boju !! :>
-
Vevetta
;*;*;* :!:
Aaa jeszcze dzisiaj większa motywacja!
Zobaczyłam mojego sąsiada ma jakeiś 18-19 lat!
Chyba od zawsze był 'grubszy' a etraz rany! jaki chudy!
tzn no jka w sam raz :wink:
ale chyba z 15kg to najmniej schudł :!: :!: :!:
Więc jak on mógł to i ja moge :wink:
-
-
hmm..witam..pierwszy raz tu pisze acz forum sledze od dawna...cóż..mnie motywuje to że: 1) juz duzo schudłam i wiem ze moge jeszcze 2) mój facet wazy mniej ode mnie ( dzis stanowczo odmówil diety tuczacej..podły..) 3) ciuchy w mniejszym rozmiarze sa tańsze ...4) moje przyjaciółki to chudzielce które nie maja problemów z ciuchami i samooceną ( no z tym moze i maja ale sie nie wydaja..) ja wiecznie marudze ze brzydka i gruba i ......acha...od dzis zaczełam ćwiczyć...pierwszy post , pierwsze machanie nogami...chyba dobrze wrózy?pozdrawiam Was serdecznie
-
a mi juz brak motywacji :cry: chciałam schudnąć: dla siebie, dla męża, dla dzieci dla lepszego samopoczucia, by poczuć sie sexowną kobietą :x - miałam juz tyle rożnych motywacji ale to chyba dlatego ze niemam wiary w siebie :( niewiem juz co robic. Gdy tylko troche schudne zaraz wszystko powraca Czuje się okropnie, gruba, brzydka do niczego :oops: Kto mi da kopa na zapęd i podpowie jak sie odpowiednio zmotywować by przetrwac?? HELP :!: