-
Czy ja mogę się dołączyć do Klubu Wysokich???
Mam 172cm i ważę 65kg. W zeszłym roku schudłam z ok 76kg do 60kg i teraz narazie planuję powtórzyć ten wynik.
Niestety wiadomo jak jest stres i obżarstwo doprowadziły do tego, że waże 65kg, a było już 70kg:P
-
hej hej qqrq, jesli o mnie chodzi to jak najbardziej klaniam sie i zapraszam serdecznie w te progi :P Wogole ciesze sie dziewczynki ze nas tutaj tak duzo, tym wieksza bedzie presja spoleczna zebysmy sie trzymaly bo jak nie to taki lomot bedzie, ze hehe - juz mi sie geba smieje :lol: mnie w kazdym nie oszczedzajcie :twisted:
eeh, ten stres to najwiekszy wrog odchudzaczek - to chyba ze stresem i przeciwnosciami losu heh ;) musimy sie nauczyc sobie radzic a nie z glodem :roll:
-
hej
Ja mam też jakieś 10 kg do zrzucenia jak nie więcej :D tzn. nie że mam tylko ja chce. Mam 157 i waże teraz 55. Jestem drobnej budowy więc, tłuszczyk zwisa :P Chce schudnąc do 43-45 kg, moja koleżanka co jest odemnie wyższa waży 45 a jej sadło wisi :Phehe
-
far - dzien pierwszy
witam dziewczynki w ten piekny wtorkowy zdaje mi sie poranek :)
od dzisiaj ma dieta 100 kcal a wlasciwie postaram-sie-zeby-bylo-okolo-900-kcal ;) rusza juz pelna para :) wiec od razu melduje co zdazylam juz w siebie wrzucic:
frutinka z mleczkiem na sume okolo 188 kcal ;)
mam nadzieje ze u Was jest dobrze, wpisujcie sie bo jak nie to:
-strace motywacje do diety
-zaczne sie obzerac
-drastycznie spadnie mi samoocena
-zaczne sie obzerac jeszcze bardziej
-bede siedziec w domu gruba, samotna i niekochana
-strace do siebie resztki szacunku
-wpadne w depresje a moj pies dostanie parwowirozy :P
widzicie wiec jakie wasze wsparcie jest wazne dla mnie oraz dla mojego zwierzaka - licze na to ze udalo mi sie Was przekonac :D
trzymajcie kciuki - za godzine mam egzam - nic nie wiem, licze na cud ;)
papapa
pozdrawiam
far
-
Witam witam! Mi idzie raz lepiej raz gorzej, ale jakoś idzie :)
I szybciutko donoszę, że waga wadze nie równa i wzrost wzrostowi też nie, a w dużej mierze zależy to i od budowy i od kości.
Kruczydło, ja jak miałam 174cm ważyłam 57 kg i w talii miałam 68cm a w biodrach 94. I do anorekcji mi było daleko. A teraz to w ogóle szkoda gadać.
Buziaczki,
Ewka
-
far - dzien 1 cd
no wlasnie jeni - swieta racja jedni moga wazyc przy wzroscie 175 70 kg i wygladac ok - np moja kumpelka, a inni niestety nie - np ja ;) to wszystko kwestia budowy wiec trudno porownymwac same cyferki.
hehe a u mnie dzisiaj spox, wlasnie zajadam pyszne czeresienki i na nich juz koniec ;)
a bylo:
* sniadanko - 188
* 2 lyzki lodow - 156
* golabki - 316
* truskaweczki - 70
* czeresienki - 86
Razem - 816
czyli spoko, nawet ostro sobie poczynam ;) ciekawe na jak dlugo mi sil starczy :)
no, to czekam na Wasze sprawozdania, meldujcie sie, odbior ;)
pozdrawiam serdeczniutko
far
-
hej! mam lekkie zaleglosci,ale od jutra bede to nadrabiac :wink: .Ciesze sie,ze jest tyle chetnych do wspolnej elki z niechcial\nymi kg! moja walka zaczyna sie od jutra i oczywiscie bede sie sowiadac z mojego menu i wszystkich,,grzeszkow'' ktorych bedzie,mam nadzieje,jak najmniej :lol: .
Pozdrawiam! I czekam na wasze posty odnosnie efektow diety!
-
Mam do was jeszcze jedno pytanko- czy to prawda,ze od lodow, truskawek i czeresni sie chudnie? jezeli ktos juz proboweqal ktoras z tych ,,metod" to bardzo prosze o napisanie efektow. Tak wogole to od 24 czerwca przehodze na 13,kto ze mna??
-
Aga Tok, serio o tych lodach :)? Nie mialam o tym pojecia...hehe ale jesli jest tak jak mowisz to fajnie wyszlo, rzeczywiscie ;) Z tym ze nie planowalam tego - lody byly bo udalo mi sie jednak zdac :!:, wiec trzeba bylo to uczcic ;) a czeresnie i truskawy - bo lubie :) No prosze, co za zbieg okolicznosci :)
hmm...ja na 13 raczej bym sie nie pisala - co prawda kiedys przez nia przeszlam ale schudlam tylko jakies 5 kg, a jakim kosztem ;) Nie no, troche zartuje bo - o dziwo, nie byla chyba az takim wyzwaniem skoro wytrzymalam, ale wracam do tysiaka i juz go nie zdradzam. Jednak mi na nim sie najlepiej chudnie ;) Ale bede Cie wspierac z calych sil, czegokolwiek sie nie podejmiesz :)
fajnie ze sie tez planujesz spowiadac :)
no, a reszta dziewczatek? co u Was? gdzie sie podziewacie :)?
ja w kazdym razie zmykam
nastepne doniesienie z pola walki jutro ;)
pozdrawiam
far
-
far - dzien 2
witam serdecznie :) hmm, to dziwne zawsze uwazalam sie raczej za lubiace pospac stworzonko a tu znowu pierwsza jestem :) a przede mna sniadanko na sume 238 kcal - muesli sliwkowo-jablkowe ktore absolutnie ubostwiam :D
a dzisiaj jest kolejny dzien w ktorym sie nie damy :)! ja to wiem :)
mowcie mowcie co z Wami :)
pozdrawiam
far