-
Czas uwierzyć w siebie
Nie wiem od czego zaczac-zaczne wiec tradycyjnie od poczatku :D
BożaKrowka-tak mnie nazwijmy przyszła na świat w pewien piekny sierpniowy dzień.A że Mamcia BozejKrówki uważała,że zdrowe dziecko to pulchne dziecko- jej córeczce niczego nie brakowało-ba miała wszystkiego, zwłaszcza jedzonka w nadmiarze.
I tak mijały dni, miesiące, lata...a mała BożaKrówka rosła wzdłuż i wszerz.
Jednak jak każda porządna dziewczynka i ona musiała dobyc wykształcenie.W związku z tym głod wiedzy powiodł ja w szkolne mury-gdzie pozbawiona maminego nadzoru "zmizerniała".
Jednak Mamcia-jak to Mamcia, postanowiła "odratować"dziecko w wakacyjnym czasie z całkiem niezłym skutkiem.
Jednak czas nieubłagalnie biegł,a BozaKrowka zdala sobie sprawe,ze jest za ciezka aby wzbic sie w gore tak jak jej kolezanki.Jej skrzydełka nie mogły jej uznieść.Tak wiec na wlasna reke-nie baczac na bolesna minke Mamci zaczeła walke o lepsza siebie.Kiedy juz osiagnela swoj cel-spryt Mamci i łakomstwo BozejKrowki spowodowaly,ze ponownie nie moze oderwac sie od ziemi...Wiec chce sprobowac raz jeszcze- zapanowac na apetytem i poskromic triumf Mamci...
-
-
-
jasne ze tak :) pisz nam co Cie trapi, postaramy sie Ci pomoc :)
-
Witaj Boza Krówko fajnie to wszystko opisałaś tak z pomysłem :P jasne że ci pomożemy my w końcu też walczymy z kilogramami i to nawet wiekszymi bo ja to bym chciała już ważyć 58 kilo ale mi jeszcze troszku brakuje :P tak więc pisz do nas bedziemy cie wspierać no ja będę tu zaglądać w wolnej chwili bo pracuje i nie zawsze mam czas :P ale zyczę powodzonka w odchudzaniu napisz jaki masz paln żywieniowy i ćwiczeniowy :!: może coś skorzystamy :!: pozdrawiam :P :P :P
-
Życze powodzenia:) Trzymamy wszystkie za Ciebie kciuki:) Uda się napewno:D
-
Dziekuję Wam wszystkim za odwiedzinki :D Jestescie kochane.
-
No to czekamy na relacje:) Ja aż tak dużo nie ćwicze:P CO drugi dzień jeżdże na rowerku..ale tez biegam dwa razy w tygodniu:) I robie brzuszki...bo nogi to ćwiczą przy rowerze..i przy bieganiu:P NO i nie korzystam z windy:D
-
I jestem :D po dniu pełnym ciezkiej pracy.Hihihi :D
Z moimi planami całkiem nieźle wyszło-co prawda tylko n arower nie znajde czasu-ale postaram sie jutro pojeździć ze dwie godzinki w ramach rekompensaty.
A było dziś tak:
*30 minut ćwiczonek na brzuch na czczo :D
*potem 30 minutek hula hop,
*popołudniu 20minut skakanki.
Szkoda mi tego rowerku, lae nie mogłam znaleść czasu-malowałam drewniane meble w ogrodzie, dodatkowo huśtawke.W domu skonczył sie remont i trzebabyło posprzatac.Na szczescie nie był to czas spedzony biernie :D Cos tam zawsze sie spaliło :D
Teraz tez jestem uwiazana- zaraz zmykam na urodziny bratanicy-juz 4!Jak ten czas leci.Torta oczywiscie nie tkne.Pzrygotowałam sobie szaszłyka z piersi kurczaka-i po ugrillowaniu zjem tylko to :D
A to zjadłam:
*mleko do kawusi-50ml 3,2%-inne mi nie smakuje w kawie :oops:
*serek półtłusty-kostka wymieszany z jogurtem naturalnym i szczypiorkiem,
*puszke tuńczyka w sosie własnym-był okropny...jakis dziwny smak...
*serek wiejski lekki+pomidorek,
*szaszłyk-to bedzie za jakis czas.
Także uważam ten dzionek za udany, nawet bardzo.Gdyby tylko ten rower...no ale nie ma co gdybac :D
-
E tam rower rower:P Ale sprzątałaś..malowałaś..to też kalorie zjada:)
-
WITAJ.Trzymamy kciuki!!
wzrost175cm
waga65kg
wiek23latka
PS.w sobote sie warze!
-
Hej BożaKrowko :!:
Jeśli nie masz nic przeciwko, chciałabym się tutaj do Ciebie doczepić :) Mam już od dawna swój wąteczek, ale teraz jakoś trudno mi do niego wrócić. Tyle się rzeczy zdarzyło od ostatniego odchudzania, parę kg przybyło... No ale próbuję jeszcze raz! Jeśli chcesz, możemy się razem wspierać :) Mam 20 lat, 166 cm wzrostu i pewnie z 59 już... Parę miesięcy temu udało mi się zrzucić 7 kg, a potem była sesja, problemy z hormonami i bla, bla, bla. Ale to już jest historia, a teraz mamy nowy dzień :) Od wczoraj jestem na 1300 kalorii (w planie, bo zjadłam 1065). Ćwiczę 2-3 h dziennie (aeroby + siłownia). Moja upragniona waga to 53 kg. Czy damy radę? - PEWNIE! Wystarczy trochę cierpliwości i niestety ciężka praca... Osobiście uwielbiam ćwiczyć, ale z jedzeniem mam duże problemy. O tym jednak innym razem :)
Pozdrawiam cieplutko!
http://sirmi.ic.cz/teddy/105.gif
-
Demagorgon
Widzę,że masz podobne problemy i wiek do mnie.Nawet wagę.Zapraszam do siebie.Jestem w NASTOLATKACH :D
-
Cześć:) Ale mnie tu dawno nie było:)
Bożakrówko co u Ciebie? Napisz jak Ci idzie?
-
hej
mam 22 lat 160 cm i 55 kg , za miesiąć musi być 51kg. Raz już mi się udało ale się zaniedbałam.
http://www.madzik.pl/gify01/new/a_blo11.gif
-