Mam do zrtzucenia 18 kg..jest mi strasznie ciezko...jestem na diecie 1000kcal....Pomózcie mi przebyc ta droge te 18 kg...
Wersja do druku
Mam do zrtzucenia 18 kg..jest mi strasznie ciezko...jestem na diecie 1000kcal....Pomózcie mi przebyc ta droge te 18 kg...
Witaj! Nie martw sie, z nami dasz radę! Jesli moge cos doradzic... Nie zakładaj ze zrzucisz te 18 kilo w ciagu miesiąca czy dwóch.. To plan dlugoterminowy. Pamietaj tez - jedz zdrowo, duzo warzyw i owoców i bardzo, baaaardzo duzo sie ruszaj. To nie musi byc silownia, ale np bieganie, spacery (szybkie) albo rower. Powodzenia!!
pomożemy, pomożemy, bez obaw ;)
nie załamuj się bo jest ci ciężko- kazdy ma lepsze i gorsze momenty w odchudzaniu. nawet jeśli nie dasz rady i skusisz się na cos kalorycznego, czy nawet nawpychasz się do oporu zawsze możesz wrócić do diety. jeśli odchudzanie byłoby łatwe nie miałabyś z niego SATYSFAKCJI :D
jestem pewna, że tu znajdzie sie wiele osób które chętnie ci pomogą, doradzą, wysłuchają, a czasem dadzą po łbie :wink:
tez mialam tyle do zrzucenia :)
kochana dasz rade ja w miesiac zrzucilam 6 kg :)
Jeszcze 2 miesiace i wiem ze dam rade :)
Mysle ze w 3 miesiace przy diecie 1000 - 1200 kcal dasz rade :)
jak to zrobic ?
Większe sniadanko :) wyrzeknij sie jasnego pieczywa :) duzo warzyw :) pomidorek, ogóreczek:) jakas salatka:)
obiadek - bez ziemniaczkow, makaronow i takich tam :) dasz rade ja od miesiaca nie mialam ziemniakow czy makaronu w ustach :) samo miesko z surowka :) polecam paluszki rybne z frosty jesli lubisz rybki a taka z serem jest mniam-- ilosc kalorii taka ze spokojnie miescisz sie w zestawie obiadowym :P
kolacja - do 18 :) owoce, salatka albo np jakies malutkie kromeczki zcarnego pieczywa :) polecam fitness ze sliwka :) pycha do tego twarozek ze szypiorkiem :)
i ruch jak wspomniala Mariki :)
Duzo ruchu :) a jak nie masz na to czasu to w domu wynajduj sobie sprzatania itd :)
6 weidera - ( chociaz sie nudzi ) jak dasz rade wytrzymac to polecam , i 8 min abs :)
na ramiona ciezarki :) 2 razy po 15 min dziennie
i przede wszystkim basen na ktory ja wybieram sie juz meisiac a jeszcze nei poszlam ale basen jest podobno super ! :)
powodzenia trzymam kciuki i zajrzyj do mnie :)
tancze codziennie 20 min przy szybkiej muzyce i cwicze brzuszki skretosklony itp...biegam po schodach 10 razy w gore i 10 w dol...
Widzę, że masz podobną drogę do przebycia jak ja poczatkowo, bo chciałam zejść z 73,6 do 56 i powiem Ci, że to jest mozliwe i uda Ci się, tylko musisz w to mocno wierzyć :D
Ja również jak moje poprzedniczki wierze,ze z nami Ci się uda pozbyć się tego balastu w postaci zbędnych kg. :lol: :lol: bede trzymac kciuki i zycze powodzenia i wytrwalości.P.S. polecam jak moje koleżanki diete 1000-1200 kcla. i dużo ruchu :P
wiek 22 lata
wzrost 175 cm
http://www.3fatchicks.net/img/tulip-.../75/62/70/.png
wierze ze mi sie uda...a ty w jakim czasie zrzucilas ten balast???masz moze gg twoje wsparcie bardzoioo by mi pomoglo..no wiem moja wymarzona waga to 55 ale nie wiadomo czy na tym poprzestane jak dojde do tego celu:)
hej!!! no jasne ze ci sie uda Ilka4 podpisuje sie pod tym co mówiły moje poprzedniczki
Jezeli chodzi o moje gg to juz Ci go podaje:7584242,przewaznie jestem na niewidocznym,ale pisz kiedy tylko chcesz.ja sie wzielam za odchudzanie w lipcu,ale kiepsko mi to szlo...tzn.niektore dni super,ale czesciej mialam te gorsze :( teraz to sie ostro za siebie wzielam i musze wytrzymac,ale nie narzekam bo od kiedy tutaj zagladam odchudzanie stalo sie SUPER :lol:
tiska nie damysie bedziemy laski...:D:D:D
o matko ja mam rostepy.. :shock: :o w wieku 15 lat??? :shock: :shock:
Prosdze jesli macie jakies rady dotyczace odchudzania lub chcecie mnie wspierac to napiszecie tu cos..cos co sprawi ze jeszcze bardziej sie zmotywuje..bardzook was prosze..!!
częśc
podaj mi numer gg to pogadamy,
pozdrawiam
Nie martw się na pewno dasz sobie radę Pierwszy krok już zrobiłaś, czyli jesteś na tym forum, więc teraz może być już tylko lepiej.
Tańczysz :?: Zaciekawiło mnie to, bo ja też tańczę. Chodzisz na jakieś zajęcia może :?:
Taniec to super zajęcie i dużo się przy nim spala :!:
Napisałaś, że wchodzisz i schodzisz ze schodów 10x, a ile jest tych schodów :?: Tak z ciekawości pytam, bo ja też wchodzę i schodzę na 9 piętro ale nie liczę ile x tylko po prostu jak gdzieś idę to schodami.
No to bużka i powodzonka i pamiętaj jesteśmy z Tobą cały czas :!: :!: :!:
3maj się :!:
malina12 to mój numer gg: 9852816 napisz bedzie mi łatwije jesli pogadam z Tobą....inne dziewczyny jak chcecie tez piszcie potrzebuje was!!!!
justynia: ja nie wchodze i schodze tylko z nich biegam zeby spalic cos a tych schodów moze nie jest za wiele ale fajnie sie beiga jest ich dokladnie: 8...Tańcze ale w domu nie chodze na zadne zajecia moze pojde jak schudne...
szkoda ze niekt mnie nie odwiedza i nic nie pisze..:(:cry:
Ja też lubię tańczyć, chciałabym zapisać się na jakieś zajęcia, ale kasy nie mam :( Kiedyś chodziłam na warsztaty taneczne, bo były za darmo - było super, naprawdę :D A jak tam Ci dietkowanie idzie?
Dizs wzielam sie za siebie i jeszcze zostalo mi w miare kcal do zjedzenia...potem bede cwiczyc..:) jak zawsze:) i tanczyc..nie jestem na razie głodna pije duzoo wody ale wiesz potem ciagle chodzenie do ubikacji ale mam nadzieje ze mi to na dobre wyjdzie:)
Ja próbowałam pić dziennie 2 litry wody, ale w końcu poddałam się - poprostu nie raz nie mam jak, bo w domu mnie nie ma albo coś. No i też ciagle chodziłam sikać, dosłownie co 5 minut. Aż mama mojego chłopaka pomyślała, że sobie pęcherz przeziębiłam :wink:
częśc LadyDevil gratuluje,świetnie wyglądasz.....odezwij sie do mnie na gg 6186147 bo potrzebuje twojej relacji,jak schudłaś...wiesz,ze pomoc nawet słowem dużo pomaga:)
pozdrawiam mocniutko,trzymaj tak dalej......
Hej ja też się podłączam, ponieważ mam do zrzucenia... :? 18 kg :D :D
Serdecznie was pozdrawiam i życzę wytrwałosci!!
jesli ty tez masz do zgubienia 18 kg bedzie mi z Tobą raźniej napisz do mie na gg : 9852816
szkoda ze nikt nic nie pisze;(( :cry:
No i jak dzionek minął? Ja co prawda nadprogramowo zjadłam 2 kostki czekolady i plasterek sera (pyszny był), ale co tam :wink: A co u Ciebie?
malina12 jak chcesz pogadać albo masz jakieś pytania to albo na mój wątek wpadaj albo na priv, bo na gg to bardzo rzadko jestem i trudno mnie tam zastać :wink:
nie idzie mi zbyt dobrze ale od dzis sie staram...:)od dzis zadnych nadprogramowych kalorii....chciałabym z Tobą pogadac na gg ale jak nie ma cie zbyt czesto:|moze bys mnie bardziej zmotywowała...
Dziewczyny tylko bez załamek!!!! Nie pozwalam!!!
tylko jak unikac tych zalamek???
A powiedz co Cię najbardziej załamuje? Słodkie? Czy np. głodna jesteś, bo porcje są małe? Na gg trudno mnie zastać niestety, łatwiej na forum :wink:
Najbardziej załamuje mnie myśl ze nie dam rady ze slodkim sobie na RAZIE radze..nie wiem jak na razie jnest dobrze...nie głodna nie jestym bo zapycham sie woda i owocami...
To czekaj, bo nie rozumiem...nie ciagnie aż tak bardzo do słodyczy, głodna nie jesteś, to w czym rzecz...martwisz się na zapas? Skoro póki co nie ma większych trudności, to tylko się cieszyć, bo najgorsze są początki :wink:
no wiem jestem na pierwszym dniu diety i zjadlam ok.1200kcala ale mam andzieje ze to sie bedzie zmiejdszac i ze wyrobie sie w granicahc 1050kcal...jutro juz moze bedzie lepiej napisze jhak mi poszlo...a przede mna brzuszki itp cwiczenia...:)
Tylko nie schodź poniżej 1000, bo uduszę osobiście :wink: I napisz koniecznie jutro jak idzię, bo ja trzymam kciuki za Ciebie:*
napisze na pewnoo:)..obiecuje....:D:D
no widzisz i w ten właśnie sposób unika się załamek...wyryczysz się albo na forum albo u bratnich dusz na gg ;)
mój KOSZMAR zaczyna sie jak nie mam wlaczonego kompa i nie siedze na gg wtedy jest trudnoo..ale jakos daje sobie powoli rade!!:) juz mi wyskoczylo na wadze 70,5