-
Witam :)
Mam nadzieje, że ci sie uda jak i kazdemu z was :)
Również jestem na kopenhadzce :P lecz nie jem szpinaku bo go nie znosze i nie gotuje befsztyku bo nie umiem :) poprostu tych skladnikow ktorych nie jem zastepuje czyms innym , nieraz maja mniej kalorii niz te zalecane ;)
Życze powodzenia i wieze ze ci sie uda. Ja również straciłam motywacje,znóff przybralam na wadze..Ale dzis powiedzialam sobie stanowczo nie, zaciskam pasa..i musze schudnac :)
-
Kochane,
w wiekszosci marzymy o figurach modelek... Marzenia należy spełniac... a później mieć nowe :D Szczuple marzenia :)
Pocieszające jest, ze od większość TOP modelek jesteśmy sympatyczniejsze :lol: i nie pisza o nas w gazetach :)
Pozdrawiam szczesliwa, bo zanotowalam dzis rano kolejne minus 1 :D
Czego i Wam z całego serca życzę !!!
-
Pomysl courcik że ta walka z kiloskami ćwiczymi silna wolę :) zawsze to jakiś plus, nawet jak się chwilowo podłamiemy
Buzka
-
court :arrow: musi sie udać :!: Ja jestem 8 dzień na kopenhaskiej i powiem Ci że przyzwyczaiłam sie do takiej dawki kalorii dziennie. Nie boli mnie głowa ani nie jest mi słabo co mi sie czasem zdażało. Narazie 3kg w dół... Troche mało ale jakoś mi waga w miejscu staneła :cry: Napewno uda ci sie wytrwać, najgorsze pierwze 3 dni a potem juz spokojnie da sie jakoś życ i nawet sie nie mysli ze jest sie na diecie :)
pozdriowionka