juz prawie skonczyłm tzn 100 i jeszcze chwile nozyce poziome porobie bo one fajnie dolne partie brzucha modeluja :P
a obecnie mam balsam AA "antycellulitowa emulsja do ciała"
Wersja do druku
juz prawie skonczyłm tzn 100 i jeszcze chwile nozyce poziome porobie bo one fajnie dolne partie brzucha modeluja :P
a obecnie mam balsam AA "antycellulitowa emulsja do ciała"
I skuteczny jest? Ja muszę kupić jakiś balsam dobry ;)
Ja znam dobre cwiczenie na mięsnie brzucha.
Lezysz na plecach, wyprostowane, złączone nogi masz pod kątem 90 stopni w stosunku do podłogi (robisz swiecę). I nie uginając nóg zniżasz je do poziomu tuż nad podłogą, ale nie dotykasz jej, i znowu je unosisz i tak cały czas :D. I powtarzasz sobie to cwiczenie, seria to chyba 8, powinno sie robić po 3 serie za 1 razem.
taki o w sumie pisze zeby regularnie wcierac ale mi sie niechce :oops: jak tak częsciej stosowałam (na uda) to były rzeczywiscie jędrniejsze igładsze ale cellulitu niezwalcza :?
Hej, dzisiaj kolejny dietetyczny dzień przed nami :lol:
Ja właśnie jestem po kawce, i czekam, aż mi tata ze sklepu przyniesie tę rybę w galarecie, bo tak mi posmakowała, że dzisiaj będzie moim śniadaniem :D
Jak u was z pogodą?
Bo u mnie pada i nie mogłam iść biegać :( :( :(
Ale może później się przejaśni to pójdę po południu, a wieczorkiem się spotkam z chłopakiem, to też troszkę kalorii spalimy :twisted: :twisted: :twisted:
A co tam u was?
Pozdówki
ja sie własnie za sprzatanie biore bo sobie pokój zapusciłam :P a poza tym to tez sie z chłopakiem dzisiaj umowiłam ale na basen to tez pospalamy razem ale inaczej:)
Ja tez jadłam rybke dzisiaj tunczyk w sosie własnym ale 78kcal na 100 wiec duzo wiecej niz twoja rybka ale i tak nieduzo w sumie :)
A pogoda tez beznadziejna :? ale jeszcze dedszcz niedoszedł tu ja ze na wschodzie mieszkam
Też jem tyńczyka, ogólnie jem dużo tyb i owoców morza, bardzo lubie :)
Hmm, może ja też posprzątamw pokoju? W sumie nie jest jakoś źle, ale zawsze w przyjemniej;) No i kalorii troszkę się spali:D
Słuchajcie, chciałam iśc rano biegać, ale padało i nic nie wyszło z tego.
Ale teraz się przejaśnia, i niedługo się wybiorę, tylko o 11 jadłam kaszę gryczaną, i nie chcę biegać tak po jedzeniu, bo jesczez nigdy tak nie biegałam, i nie wiem, czy nie złapie mnie kolka albo coś takiego. Zawsze biegam na czczo, tlyko po kawie, ale to też bec cukru ani mleka, po prostu taki zastrzyk energii i "przyspieszacz" metabolizmu. Nawet przed zawodami nigdy nic nie jem, na czczo biega mi się najlepiej. Jak myślicie, ile po posiłku mogę iśc pobiegać?
Wystarczy godzina, czy lepiej zaczekać dłużej?
I co tam u was, sessetka, pokój wysprzątany? ;) :P
hmm moze lepiej zaczekaj te godzinke :)
ja tak kieys pól godz po obiadku poszłam i po 10min wrociłam bo sie niedało :cry:
Pokoj tak i pranie nawet zrobiłam dobrze ze okien nieumyłam bo by mi deszcz ładnie schlustał :P
hmm ja tez z chlopakiem bede spalac:d ale na rowerach :)
tez mialam sprzatac pokoj i wyrzucic stare ubarnia, ale tak mi sie nie chce...
dopiero wstalam:)