-
Zbieram sie własnie do pracy grrr :twisted: Tak tak w niedziele :evil: takie zycie mam nadzieje ze tylko wrednych klientów niebedzie ale pocieszam sie ze juz niedługo tylko do konca miesiaca :P a potem wreszcie studia :) czyli 10 miesiecy wakacji i 2 miesiace nauki jak twierdza niektorzy :P
No i przydałoby sie jeszcze z kilosik zrzucic do pazdziernika :P
-
No może nie kilosek a nawet 2 zejdą. Co do "wrednych klientów" wiem co masz na myśli nie którzy nie potrafią zachować się w otoczeniu.... Ale można ich ignorować zamiast o nich popadać w różne skrajności... :lol:
-
Sessetka gdzie pracujesz? Ja pracowalam przez miesiac - na szczescie ty;lko tyle - w Fulu na stoisku z ciuszkami dzieciecymi. Ehh niektore dzieciatak takie slodziutki i wogole a niektore to tylko na pol i jeszcze raz na pol dla pewnosci ;)
-
w realu... o zgrozo :twisted: guwniane pieniadze i jeszcze ludzie troche "dziwni" nie chcac uzywac mozcniejszych słow :twisted: ale jakos wytrzymuje juz niedługo wiec tylko ta mysla zyje :P Dzisaij mnie np przetrzymali 2 godziny dłuzej bo ludzie w niedziele zakupy lubia robic no i ja musiałam zamiast w domciu sie relaksowac to kasowac :twisted:
-
O matko.. wspolczuje. Na Twoja niekorzyc ;) czesto bywam w realu :P
Jak dzisiaj dietka?? :)
Ja uciekam juz spac bo mnie zaraz zassie do srodka...
Papa kolorowych snow :*
-
Dietka ok chyba jeszcze nie zliczyłam kalorii chociaz za duzo słodkiego dzisiaj chyba zjadłam :oops: tata mi marcepanowa czekolade kupił i z 4 kostki zjdałm :oops: i troche dzemiku ale to przynajmniej ma witaminki jakies :P zreszta jutro naposze :)
-
Dasti87 zazdroszczę tych ćwiczeń. Ja juz nie pamiętam, kiedy ostatnio się porzadnie spociłam. Chyba jak zaczynalam cwiczyc. Ale poprawila mi sie kondycja i teraz się pocę, ale to tak marnie. Jakbym brata wyciagnęła na bieganie, to może bym sie spociła. Muszę spróbować :)
Chętnie bym poszła na siłkę. Mam nawet niedaleko, ale tam siedzą wszytskie dresy z okolicy i pakują swoje czarne ciała :)
MarieAntonine ja jeżdze na moim stacjonarnym i oglądam TV (wtedynie żrę ;) ) lubie filmiki na discovery, albo serialik ;)
sessetka fajny mas zten pomysl z pisaniem co zjadasz. Muszę o tym pomyśleć. Moze jakbym wiedziala, ze muszę wszystko wyznać, to bym nie pochlonęła tego serka topionego przed chwilką :) Muszę o tym pomyśleć :)
Dasti87 fajnie, ze sie zapisalas. Tak sobie pomyslalam wlasnie, zejak moze zaczne chodzic w październiku na zajecia i bede jeździc do centrum, to moze gdzies tam sie zapiszę. Nie będzie dresków z okolicy i może jakoś fajnie by bylo. Może jakaś koleżanka sie ze mna zapisze. Musze o tym pomyśleć.
sessetka nie martw sie durnowatymi klientami. Ja akurat nie należę do tej grupy, jestem zawsze miła. Czasem sobie myslę, ze na tejmojej "miłości" kiedys się przejadę :) Ale wiem, ludzie są różni.
-
czesc sessetka niestety praca na kasie jest nie wdzieczna wiem cos o tym... ale widze ze dietki dobrze sie trzymasz :) fajnie ze masz juz ta 50 i ze jeszcze do pazdzirenika moze pojsc w dol... u mnie niestety lipa straszna.... waga nie zmniejszyla sie a wrecz wrocila do normy, wszystko przez "urlop"... :cry: a mialobyc do padziernika 51 :( :oops:
-
Camelka
napewno szybko odrobisz tzn schudniesz z powrotem :) Juz my cie tu przypilnujemy, ja wsumie staram sie ale wiadomo wpadki sie zdarzaja i jestem na siebie zła okropnie ze zamiast zjesc kromeczke albo owocka to ja czekolade :twisted: ale walcze :)
Aywell
Własnie mnie to tez motywuje tzn wypisywanie wszystkiego na forum :P pierwsze do dziennika a nastepnego dnia kopiuje tutaj :)
-
Sasetko, to wiesz co, ja zapożyczę Twoj pomysl, bo jest super. I nie bedę oszukiwac, obiecuję :) To neich już od dzis wieczorem wkleję :oops: Ależ to bedzie motywacja :)