Grubaska

Mam nadzieje, że i za mnie będziecie trzymac kciuki. Bardzo proszę o wsparcie. Musze schudnac - niebagatela - 25 kg. Musi mi sie udac, bo juz mamdosyc spojrzeń koleżanek, kolegów, którzy patrzą na mnie z niedowierzeniem, jak szybko utyłam. Ale przede wszystkim udowodnię sobie, że MOGE przestac byc wielką grubaską!!!
Na diecie jestem już od 11 dni - to dieta kopenhadzka, nawet doskonale mi idzie, czuje troche po ciuchach, ze ubyło, ile? Nie wiem, bo na wage jeszcze nie chcę wchodzic.
Zamierzam przez bardzo długi czas jeśc ok 1000 kal. dziennie lub mniej.
Trzymam kciuki za wszystkich chcących zgubic zbedny balast w postaci nadwagi ciałka:)

Hej! :)
Ja zycze powodzenia i wytrwalosci! a co do tej diety to moze dodaj jeszcze troche cwiczen dzieki ktorym szybciej schudniesz :) i bedziesz miala kondycje :) wycwiczysz sobie miesnie.. i figura bedzie ladniejsza :)

Witaj annaamartaa
Trzymam bardzo mocno kciuki, napewno Ci się uda, jeśli będziesz tergo bardzo chciała. To dluga i trudna walka. Ale najwazniejsze w niej to NIGDY, ALE TO NIGDY NIE PODDAWAĆ SIĘ nawet jeśli mimo Twoich starań waga będzie płatać figle. No a kiedy się uda, uczucie triumfu jest wspaniałe.
Pozdrawiam serdecznie, jak masz jakieś pytania, to smiało :)

życzę powodzenia i wytrwałości
a ile masz wzrostu???

Powodzenia w dietkowaniu :P

dieta kopenhaska jest bardzo trudna,to niezle ze potrafilas wytrwac!!
a na niej sie duzo chudnie :P wiec na pewno juz conieco zgubilas :P

Dziekuje Wszystkim za to, że są ze mną, że trzymają za mnie kciuki, i że mnie wspierają.:) Mam 170 cm wzrostu i...... ogromną nadwagę :oops:
Ale dzieki WAM, wiem, że mi sie uda, że łatwiej będzie z WAMI!!:))))
Pozdrwamiam wszystkich serdecznie:).

na pewno sieuda

Napewno ci sie uda, jestem z Tobą!!! Musisz tylko mocno w to wieżyć i mocno tego chcieć :) Powodzenia :*3maj sie

Mam nadzieję, że ci się uda.Życzę wiele wytrwałości Trzymam kciuki :D

Dziękuję, dziekuję, dziekuję!!! Dziekuję za słowa otuchy. Będę Was informowac o swoich wynikach w odchudzaniu:) Z Wami będzie mi raźniej:)
dzisiaj zjadłam: marchewke, kawałeczek dorsza smazonego, jakies 5 dkg - oczywiście smazony bez tłuszczu i 2 kawy bez cukru. Po 17:00 zjem, smazona wołowinę (tez bez tłuszczu) troche brokuł i troszke sałaty:)
Z WAMI mi jest łatwiej:)

Oczywiście ja również wspieram Wszystkich dla ktorych liczy sie walka o lepsze "ja" :) dzis doszlam do wniosku,że bardzo bym chciala schudnac do pazdziernika do 65 kg.a pozniej to pomysle dalej czy jest sens dalej szczuplec :) myslicie,ze dam rade bedac na 1000 kcal.i troche ruchu :?: POZDRAWIAM :lol: :lol:
wiek 22 lata
wzrost 175 cm
biodra 100 cm
http://www.3fatchicks.net/img/tulip-.../75/65/69/.png

Trzymam kciuki...
pamiętaj stare przysłowie:
śniadanie zjedz sam, obiadem się podziel, a kolację oddaj wrogowi...
:) dzień za dniem, kilogramów coraz mniej... powtarzajmy to sobie jak mantrę :)

Dobrze powiedziane ;) Chhyba sobie gdzies to zapisze..:)

Hej przemiłe dziewczyny!!!!
Wczoraj zjadłam niestety więcej niz zamierzałam :oops: Ale dzis zjadłam i na tym koniec: 1 jabłko, 1 mały serek topiony i 2 gotowane kukurydze.
Jutro rano chcę wejsc na wage.... ufffff, ciekawe co ona mi powie(?)
Pozdrawiam Wszystkich:))

Czekamy z niecierpliwościa na meldunek z placu boju :)

Nietstey nie mam pomyslnych wieści. Stanęłam na wadze...hm.. ubyło (tylko) 2 kg. No cóż to nie rewelacja ale pocieszam się tym, że lepsze 2 mniej niz 2 kg więcej :)
NIE Poddam się, o nie!!!!
Pozdrawiam Wszystkich :)

Cieszmy się, to o dwa kilogramy bliżej celu... :D
Szczęście buduje sie małymi kroczkami, myslę, że wymarzona wage też!
Pozdrawiam i gratuluję dziewiąteczki
Zmiana kodu, dziewiątka z przodu :) Tak trzymać... ale jedz więcej :!:

jestem jeszcze w domku ale niedługo muszę już szykować się do pracy i wychodzić. a problem to 4 zł w portfelu i kompletny brak pomysłów na co je wydać. W pracy mamy wielki dyspozytor z wodą więc zakup wody odpada. Dodam jeszcze że wstałam o 12 węc 1,5 godz. temu i zjadłam z pół godz. temu pierwszy dziś posiłek. Mała łyżeczka sałatki kurczakowej z ananasem, ok. 100g makaronu, pół pulpeta. do pracy idę na 16 i kończe o 22.czekam na waszą pomoc.

jestem jeszcze w domku ale niedługo muszę już szykować się do pracy i wychodzić. a problem to 4 zł w portfelu i kompletny brak pomysłów na co je wydać. W pracy mamy wielki dyspozytor z wodą więc zakup wody odpada. Dodam jeszcze że wstałam o 12 węc 1,5 godz. temu i zjadłam z pół godz. temu pierwszy dziś posiłek. Mała łyżeczka sałatki kurczakowej z ananasem, ok. 100g makaronu, pół pulpeta. do pracy idę na 16 i kończe o 22.czekam na waszą pomoc.

annamartaa życzę Ci powodzenia i proponuję żebyś zaczęła pływać regularnie np 2 razy w tygodniu i pij wodę niegazowaną z cytrynką ;) ja planowałam schudnąć 26kg ;) jak do tej pory schudłam ok 19 ;) więc powiedzmy ze jeszcze jakies 6,5 przede mną :D mysle ze z nami będzie Ci łatwiej ;) mi tez tu latwiej i to o wieeele wiec zyczymy Ci sukcesu :* 3maj sie cieplo i pisz tu co i jak z dietą ;)

Mmmartuuusia i Doris :) i Wszystkie inne koleżanki, wspieracie mnie BARDZO!!
Gdybyście na mnie teraz popatrzyły, zobaczyłybyście usmiech od ucha do ucha. To do WAS sie usmiecham :D
Zdaję sobiesprawę, jaka przede mna dłłłłłłługa droga i walka z łakomstwem do upragnionej wagi (sylwetki). Oj cięzko na pewno mi będzie. Ale mam tez i na to sposób, zaglądac tutaj bardzo często i czytac, czytac, czytac... słowa skierowane do mnie. To doda mi otuchy w chwilach zwatpienia.
Zważę się znowu w przyszłą sobotę... może ubędzie więcej niż 2 kg?
Teraz sobie uzmysłowiłam, że 2 kg ubyło mi po tygodniu, a nie po 2 tygodniach. Jej, co za ulga!!!! Byłam rano pewna, że to spadek wagi po 2 tygodniach.....
Poczułam się znacznie lepiej:))))
Acha, o 20:)) wypiję kieliczek czerwonego wytrawnego wina za WASZE ZDROWIE :)

Mmmartuuusia
Piję bardzo duzo wody niegazowanej, może faktycznie dodam soku z cytryny. czasami tak robiłam.
Co do basenu, to zupełnie odpada!!! Nie pokażę się w stroju kąpielowym, umarłabym ze wstydu :oops:
Po Twoim strazniku wagi widac, że pieknie "spadasz" z wagi!!!! tak trzyma!!!
Pozdrowionka:)

monisiaarka
:)
Faktycznie 4 złote do nieduzo. Ale wystarczyłoby na chudy twaróg i pomidory. Od tego nie utyjesz, a schudniesz:)
:) :) :)

annaamartaa - napisalas ze pijesz duzo wody, powiedz mi czy ona poprawia Ci moze jakos wyglad cery.. albo co.. jakos sie lepiej po niej czujesz? czy moze jak jestes glodna to wypijesz i moze niejestes glodna. Bo ja od pewnego czasu zaczelam pic duzo wodu mineralnej niegazowanej i jest jeden skutek, jak wypije wode to za troche lece do wc, innych profitow nie ma :/http://republika.pl/blog_kd_1377300/...ek_kwiatki.gif

Dziewczyny,
zalecane jest picie 6 szklanek wody mineralnej dziennie, najlepiej niskosodowej i niskonasyconej. Picie zbyt duzej ilosci wody moze spowodowac wyplukanie z organizmu waznych pierwiastkow. W czasie kazdej diety nalezy duzo pic, ale najzdrowsza jest woda. Kawa i herbata, oprocz wspomagajacej odchudzanie kofeiny posiadaja tez inne skladniki, nie pamietam jakie :oops: , ktore dawkowane w duzych (czytaj: za duzych) ilosciach moga przyniesc wiecej szkody jak pozytku.
Nie zauwazylam natomiast specjalnej roznicy w wygladze cery.
Pozdrawiam, zagladajcie do mnie
annaamartaa czerwone winko jest wspaniale na trawienie :wink:
Trzymaj sie dzielnie :)

a i swietne sa herbatki ziolowe... Vitax bije Herbapol na glowe!!

Wy Wszystkie jesteście niemozliwe, oczywiście pozytywnie!!!! Czytac wasze posty, to tak, jakbym czytała wspaniałą książkę!! :)
Zauważyłam, że picie wody osłabia mój apetyt, a cera? W zasadzie nigdy nie miałam z nia kłopotu.Nie widze zmian.


Aha.. i jeszcze jedno , staram sie nie używac w ogole soli:)))

annaamatraa :arrow: to żaden wstyd pokazać się w stroju kąpielowy, po to aby później można było wyjść w skąpym bikini na basen i pokazac jak sie zmieniłaś dzięki pływaniu ćwiczeniom i dietce... A te 2 kilkogramy to i tak bardzo dobrze zobaczysz po miesiącu jak Ci ubędzie.. :D Trzymam kciuki

Kobieto, na basen marsz :!: :!: :!: Jak sie to komus nie spodoba, to raczej to jego problem :lol: Ja się zawsze pocieszałam, że nie utone, bo mnie masa wyprze... :lol: Ale nie polecam ryzykować z tym wypieraniem :roll:

kiniucha i Doris76 :))))) :) :) :) :) :) :) :) :)

Wy moje mądre kobietki, pewnie, że macie rację i na pewno nie tylko z basenem, ale... wybaczcie, nie przełamię skrepowania :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

Nie wybaczymy... nad skrępowaniem też trzeba popracować... :) Woda cudownie rzeźbi ciało... w każdym rozmiarze. Masz sobie tego odmawiać tylko dlatego, że ktoś ma problem?? No prosze Cię!! :D
U mnie waga złosliwie stoi w miejscu, ehh

Pozdrawiam Wszystkich:)))))

Dopadła mnie depresja... cos okropnego. Chyba wszystkiego mam dosyc.

Żadna depresje nie są naszymi koleżankami!! Uważaj, bo te dwa zgubione kilo sie na ciebie obrażą, że sie nie cieszysz... i nie zaprosza do siebie reszty z nadwagowej ferajny :)
Trzymamy fason :)
Buziaki

Cytat:

---

Zamieszczone przez annaamartaa

Dopadła mnie depresja... cos okropnego. Chyba wszystkiego mam dosyc.

---

Witaj :D :D :D obiecałam więc wpadłam chociaż nie żle się Ciebie naszukałam :wink: co to za dołek ,jeśli taki jest szybko z niego wychodz i marsz do boju nie ma tak łatwo .Co do chudnięcia to najlepiej pomalutku wtedy efekt jojo nas nie dopadnie i pomalutku sprubuj zmienić swój sposób odżywiania to musi być na całe życie jeśli się ma tendencje do tycia .Ja również jestem na tysiącu czasami liczę ,czasami nie :wink: ale większośc znam już na pamieć .Życzę Ci wytrwałości bo bedzie bardzo potrzebna ,ja jestem już strara baba Ty jak sądze jesteś jeszcze bardzo młodziutka więc motywacji i sił musisz mieć sporo pozdrawiam :D

właśńie marsz na basen i to jutro !!!! jak sie komuś nie podoba-niech nie patrzy i tyle ;) koniec z przejmowaniem się opinią innych... ja piję dużo wody od niedawna w sumie ale skóra lepsza,mniej się błyszczy taka bardziej nawilżona jakaś :D amoże mi sie wydaje...tylko laski co chwilkę do kibelka to lekka przesada dzisiaj byłam 19 razy ale na to krótsze :D i wiecie co Wam powiem...że jak ja schudłam to Wy też schudniecie (co z resztą już się dzieje) a mój tickerek nieaktualny jest w sumie teraz mam 61-62 (5 dni temu ważenie) woda z cytrynką w wysokiej szklaneczce z kostkami lodu parasoleczka i słomeczka hehe ;) królowe odchudzania tak piją :D wpływa korzystnie na psychikę jak siedzisz sobie w ręce z taką wodą i się śmiejesz z tych co teraz jedzą tłuste pączki czy inne makarony i pierogi ;)

Jak ten rok minął szybko....