-
Louna - jestem Twojego wzrostu i jak sie zaczelam odchudzac 1 kwietnia (czyli nie tak dawno), to wazylam gdzies z 76 kg. Zaczelam od 13-stki, a potem caly czas 1000 kcal (a czasem troszke wiecej). Sukces murowany. Dzis waze 63 kg i dalej chudne. Teraz to juz chyba "czyty tluszcz" sie wytapia :wink: Chudne powoli jakies 0,5 kg na tydzien.Ale na tym etapie kazdy kilogram to juz wyrazna roznica!!!!!
Nie sadzilam, ze takie "chudy" tryb zycia stanie sie dla mnie tak przyjemny i prosty, bo jak dotychczas kazda dieta konczyla sie po tygodniu. Jedynie jak nie mam czasu i ide cos do jakiegos baru zjesc, to trudno cos chudego znalezc, wiec konczy sie zawsze na jakiejs salacie, co staje sie nudne, wiec musze poszukac czego s dla siebie.
Teraz czuje sie fantastycznie, nosze rozmiar 40, a i w 38 uda mi sie czasem wcisnac :wink: :wink: :wink: Mam nadzieje, ze bede dalej sukcesywnie chudla i dojde wreszcie do mojej "starej" wagi 54 - 56 kg!!!!
Tak wiec nos do gory!!!
-
Hej,
No to i ja sie pochwale :P Mam jeszcze duza nadwage, ale jest lepiej niz bylo kiedys. Przy 159 cm wazylam 102,8 kg. Teraz na wyswietlaczu wagi widze 73,3 i jestem happy, bo o te 29 mniej :wink: Ale, to nie jest moje ostatnie slowo i bardzo wierze w to, ze bedzie mniej!!!
I tego wszystkim zycze :!:
-
Nio to i ja się pochwalę :D W ciagu ostatnich 90 dni zrzuciłam 11 kg --> z 65kg do 54kg przy wzroście 155 cm :lol:
-
13.04 - 18.06 ubyło 12 kg.
z 70 na 58... przy 169zm wzrostu...
ale dzis mam kryzys ;(
-
lipiec 2003 - 64 kg
czerwiec 2004 - 51 kg :D
13 kg :D
-
Marzec 2004 - 99 kg :oops:
Czerwiec 2004 - 85.5 kg :wink:
-13,5 kg :P :P :P
-
to ja też!
marzec 2003 - 84 kg
czerwiec 2004 - 70 kg
- 14 kg :D
wzrost 168
z rozmiaru 44/46 --> 40/42
chwilowo "utrwalam efekty" (tak to sobie tlumacze, kiedy przez dluzszy czas nie moge zmiescic sie w 1000 i dobijam do 1500-1800 kcal) :lol:
-
Cześć kochane dziewczynyhttp://www.fmania.pl/images/smiles/ola.gif
chciałam pogratulować Wam spadku wagi.
I mam do Was prośbę opiszcie trochę więcej o swim odchudzaniuhttp://www.fmania.pl/images/smiles/telefon.gif
-
prosze pochwalic kuleczke ze ma wage w normie :D niby nie spada poki co, ale to poczatek dopiero i ja sie ciesze ze nie wzrasta! tez bym chciala za pare meisiecy moc tu wpisac dwucyfrowke jako swoje zwyciestwo:D gratuluje wam wszystkim! powodzenia!
-
A ja się mogę pochwalić, że dzisiaj na liczniku było 69,3kg!!!I jeszcze, że od czterech tygodni nie przekroczyłam 1000kcal. I w nagrodę idę jutro sobie kupić stopper. Próbowałam sprawdzić ile się na tym spala kalorii, ale nigdzie nie znalazłam.
Skromnie stwierdzam, że jestem z siebie TAAAAKAAAA DUUUUMNAAA.
ciao.