chlopak-dziewczyna 15kg z.2 :)

no wiec tak... przepraszam wszystkich ze nie odzywalem sie cale wakacje ale nie mialem az tak duzego dostepu do internetu :P

a teraz lecmy po kolei ...
ta dziewczyna dla ktorej to wszystko bylo okazala sie niewypalem... w koncu sie z nia nie spotkalem ale widzialem ja pare razy i gadalismy przez telefon...porazka! :) poza tym ma jakiegos tam chlopaka... przejalem sie tym na poczatku jak cholera bo tyle wysilku ... myslalem ze wszystko na marne... ALE...

na moje szczescie od razu na poczatku wakacji poznalem taka dziewczyne... kolezanka mojej kolezanki... raz ja wczesniej widzialem... cale wakacje prawie z nia spedzilem :) jestesmy juz z miesiac i jest cudowna! :) kocham ja ona mnie i w ogole jest SUPER :D jestem podjarany jak bak :) w ogole to ona zaczela do mnie pierwsza... zrobilem male spotkanie w domu i wtedy gadalismy cala noc i tak wyszlo... pozniej sie spotykalismy...

co do mojej wagi to tu juz jest maly problemik... na poczatku wakacji bodajze 73 kg wazylem... pozniej wskoczylo na 70 ... 75 ... 70... i teraz jest 74... ale teraz znow zaczne sie odchudzac ze wzgledu na brzuszek :) planuje do 65 zjechac i bedzie super :)

jeszcze raz wszystkich przepraszam ze nie odzywalem sie ;)

:arrow: pawel9 wiem coś o tym ja tez odchudzam sie dla ukochanego...ten chłopak wie ze mi sie podoba...nie gadam z ni m na razie bo sie wstydze zre taka gruba jestem,ale juz w listopadzie lub grudniu zagadam tylko o czym??? :?: :?: :?: :?: :idea:

jA ODCHDUZAM SIE DLA MOJEGO SKARBECKZO I ON TO WIE ZE ROBIE DLA NIEGO I JEST ZE MNEI BARDZO DUMNY I MOWI OCZYWISCIE ZE NEI MSUZE TEGO ROBIC ALE JA I TAK CHCE....

Ja tez robie to dla ukochanej osoby..i jestem z tego dumna.. :wink:

Ilka15 - a masz jakis w ogole kontakt z ta osoba? jak ja sie odchudzalem to ta osoba nie wiedziala nic tlyko na gg utrzymywalismy kontakt to bylo gorzej bo ty widujesz czesto ta osobe i ona wie ze ci sie podoba to troche latwiej ;) na szczescie w moim przypadku znalazlem 2 osobe ktora jest o niebo lepsza :) tylko ze mam z nia klopoty... ona tez ma manie odchudzania(jak wiele kobiet)... ma kolo 166 cm i wazy 59 kg... nie wiem czy to tak strasznie duzo ale brzuszek maly ma i chce sie go pozbyc... ale ja nie chce! przyzwyczailem sie do niego i nie chce zeby cokolwiek zmieniala kocham ja glaskac po jej brzuszku :) a ona sie uparla :roll: i jej to ciagle mowie ze super jest ze nie ma sie odchudzac ze kocham ja taka jaka jest a ona dalej swoje...

hej Paweł :)
mam do Ciebie pytanie... mam nadzieje, że mi cos mozesz doadzić.. :)
podoba mi sie ktoś, kogo dlugo znam, niest z tym człowiekie urwał mi się kontakt. zawsze fajnie nam się rozmawiało (nasi rodzice-znajomi). itd itp.
i kurde, chyba nie ma dnia, zebym o nim nie myslała! :? czy poowinnam cos zrobic? uprzedzam-nie naleze do smiłych dziewczyn, nie che wyjść na wariatkę :? i się narzucać :?
pozdrawiam i zycze sukcesów w odchudzaniu :)

Jenny88 - czy powinnas cos zrobic?
podoba ci sie zawsze wam sie dobrze rozmawialo ciagle o nim myslisz to powinno chyba wystarczyc zebys cos zrobila :D skoro wasi rodzice to znajomi to moze zabierz sie ktoregos dnia ze swoimi "staruszkami" jak beda jechac do jego rodzicow :wink:
albo mu moze smsa napisz ;)
dlaczego na wariatke mialabys wyjsc :?: :wink:

hehe :roll: no bo ja nie chce się narzucac, pisać mu smsów jakiś itd. po co mam wpychać się w jego zycie? ta, nasi rodzice czasami sie spotykaja, ja raz nie mogłam, bo na prawdę bylam chora, później on nie przyszedł-moze specjalnie? moze... ale wtedy nie mogłam :?
kurcze, sama nie wiem. jest inteligenty, fajnie tańczy :D tylko.. że ja sie troche wstydze... :roll: z drugiej str skąd ona moze wiedzieć, ze tak o nim myśle... :? bez sensu :?

Kontakt ale w jakim sensie :?: :?: Chodzi o to czy z nim rozmaiwam czy o co?? :roll: ta osoba nie wie ze sie odchudzam a zwlaszcza ze dla niego...no widuje go codziennie w szkole..no na razie 2 dni szkoly to malo ale zawsze jest w szkole...no wie ze mi sie ppodoba ale czemu sadzisz ze jest łatwiej :?: :?: :?: :?:

Jenny88 - moze on nie przyjechal dlatego ze ty wczesniej nie przyjechalas... facet moze mial mysli jakies ze go nie lubisz czy ze moze nie chcesz miec z nim kontaktu i nie przyjechalas to po co on ma teraz jechac moze sie bal twojej reakcji...a smsy to nie musisz od razu proponowac spotkania tlyko tak zapytac co u niego i w ogole i jak sie rozkreci to moze cos wyjdzie z tego dalej pzreciez ci zalezy na nim...ja jakbym mial numer to mimo wszystko bym napsial :) a wstydliwy tez jestem... i to bardzo :?

Ilka15 - no ty go chociaz widujesz bardzo czesto ja swoja osobe dla ktorej sie odchudzalem widywalem max1-2 w miesiacu i to przez 30 min w autobusie...i to jeszcze z ukrycia :shock:
a moze skoro wie ze sie tobie podoba to czeka na jakis twoj ruch :?: :D ja nie wiem jakie sa wasze relacje czy rozmawiacie jak on na ciebie patrzy itd...

ale udzielasz rad Paweł :) :)
kurcez... tylko wiesz co? ja wiem, ze nic nie zrobie- i to jest najgorsze chyba :? niestety :( bez względu na wszystko :? no a co do tego wyjazdu... to wtedy nie mogłam pojechac :( pamiętam jaka mialam chrype, była to koncówka zapalenia oskrzeli... - ja to mam szczęscie, nie? ;)

tak widuje go czesto...ale odczuwam jego brak...nie wiem czy czeka na mój ruch tego nie wiem...nie rozmawiamy ale chce z nia pogodac ale to dopiero po moim odchudzaniu...zmienil sie na lepsze...patrzy jak???"traktuje" mnie inaczej to znaczy ze jhak przechodzi kolo mnie patrzy na mni wi wogołe...