Banan, pomarancza, trzy gryzy krokietu z kapusta, jogurt grejpfrut+zielona herbata.
I jeszcze troche spacerku
Zapisalam sie na pilates i pilates dance..hihi ciekawe jak to bedzie.. start od poniedzialku:)
Wersja do druku
Banan, pomarancza, trzy gryzy krokietu z kapusta, jogurt grejpfrut+zielona herbata.
I jeszcze troche spacerku
Zapisalam sie na pilates i pilates dance..hihi ciekawe jak to bedzie.. start od poniedzialku:)
Dzien zaczynamy od wody z limonka i herbaty zielonej.. a za chwile zabieram sie za robienie sniadanka :)
Sniadanko : 2 kromki chelba fitnes z serkiem turek + sałata + plasterek pomidora + 2 plasterki ogórka + szczypiorek z odrobina soli.
Sniadanko 2 : zielone jablko
Obiad: Salatka z kurczakiem
Kolacja: jogurt premium albo kanapka
kostka czekolady plus maly batonik... ech... :( :?
a do tego stresuje sie egzaminem... bo mam go miec na dniach.. a nie wiem kiedy dokladnie.. a jeszcze wszystkiego nie umiem... a i nie umiem sie nauczyc blee...:|
ło wczoraj wieczorem jeszcze nagrzeszylam..ale dzisiaj nowy dzien
Zaparzam zielona herbatke a za chwile sniadanko: kromka chleba fitness posmarowana serkiem twarozkowym z lisciem salaty, plasterkiem pomidora posypanego odrobina soli, 2 plasterkow zielonego ogorka i to wszysko zasypane szczypiorkiem, ok godzin 12 jogurt premium chyba morelowy...a potem witaj uczelnio... i chyba nie bedzie mi dane zjesc wiecej.. bo zajec maasa a przerwy szkoda na jedzenie gdy trzeba nadrobic zaleglosci towarzyskie i odwiedzic punkt xero i biblioteke ;)
I kolajny boski dzien za nami.. ale nie mam sily zeby opisac..
Oby do srody... i oby w srode bedzie dobrze... wtedy juz wszystko pojdzie z gorki..
Szklanka wody z limonka
Bulka sojowa posmarowana serkiem twarozkowym z salata, 2 plasterki sera zoltego, 2 plasterki ogorka zielonego.
Po przerwie :
sniadanie : platki fitnes z mlekiem 0.5%
Waga: 69
Brzuch: 90
Piersi:100
Uda: 58
Grejpfrut, bulka sojowa z salata pomidorem szczypiorkiem, marchewka
Bedzie jeszcze zupa jarzynowa na kolacje o 18
Cwiczonka: 75min na rowerku stc
nie za wiele tego jadasz niezle:)