-
Wiesz ja i moj mąż mamy sprawdzonego sprzedawce.I kupujemy u niego nawet bez allegro.Raz zaryzykowalam,a teraz jesteśmy z niego zadowoleni.Ceny ma niskie,a wszystko jest orginalnie zapakowane.
Jak narazie jem w normie-moze w poniedzialaek bedzie wreszcie kilo mniej... :?
No i znowu zaczelam sie cala mierzyc.
Czasami na wadze niespadnie,a tylko w cm.Wiec zobaczymy :D
pozdrawiam
-
Witam!
Co nikt nie odwiedza tego forum? :(
Gdzie Bahani, gdzie Bronka4, Kwiatuszek23?????????? :roll:
Jutro z rana zajrzę i zobaczę, jak się wszystko rozwija... :D :D :D :D
-
Odwiedzam,odwiedzam!!!
U mnie waga w miejscu.Cwiczyć mi sie niehce...
A u Was,co?
-
hmm ..hej te przeklete 20 kg..ale co tam trzeba do przodu isc..i sie nie poddawac ..najlepiej nie myslec o diecie bo mozna zwariowac ja ostatnio tak mam..ale basen dodaje mi sił i zachety..oby dalej ..pozdrawiam
-
wITAM WITAM
No super:) dziewczynki, ja jakoś daje radę, z trudem bo z trudem, ale czego sie nie robi przede wszystkim dla siebie aby pieknie wygladac, żeby nie sluchac uwag ciotek " ale ty pzytyłaś", "jesteś grubsza od swojego chłopaka".
Chce schudnąć dla siebie:):) :D :D :D :D :D
-
wydaje mi się , że każda z nas chce schudnąć dla siebie ale nie udawajmy , że dla męża i chłopaka też . Wiem jakie to miłe uczucie widzieć podziw w jego oczach .
Jutro u mnie ważonko bo nie mogę z ciekawości wytrzymać.
Trzymajcie się dziewuszki do jutra papapa pozdrawiam serdecznie.
-
Witam
Ja ważę się co poniedziałek. Może jakieś 1kg mi spadnie przez ten tydzień.
chyba muszę wprowadzić w swoje życie godzinę ostatniego posiłku i chyba to będzie godz 19.
Pozdrawiam
:D
-
Witam i ja pozdrawiam i życzę powodzenia. bądź z nami to napewno uda się nam wszystkim!!! :lol: [/b]
-
Ja tez mialam w poniedzialek sie mierzyć,ale chyba kibel ze spadku czegokolwiek...
No ale oczywiście sprawdze :wink:
-
witam!
rybka to tylko 20 kilo chce zgubic....no ja 30 :( ale na wlasne zyczenie,i teraz mam za swoje a gdybym sie wtedy nie poddala to bym wazyla pewnie tyle co kwiatuszek(pozdrawiam cie)ale mam nadzieje ze tym razem sie nie poddam i nie zrezygnuje,pomozemy sobie na wzajem i jakos pojdzie.
-
cześć ja już po ważeniu i niestety nic nie spadło jak zaklęte 77kg stoi w miejscu .
Jestem zła nic mi się nie chce chyba pójdę wcześnie spać. :cry: :oops: :cry: :oops:
może jutro mi się nastrój poprawi.Teraz jestem bardziej nastawiona na większą walkę z kiloskami ---- ja im jeszcze pokażę.
-
Witam
I tak trzymaC.
W poniedziłek też waga chyba pokaże te 86kg :x a chciałabym aby pokazała mniej, ale nie da sie tego zrobić.
dziś przejechałam na rowerku 10 km. :wink:
Pozdrawiam
:D :D MUSIMY SCHUDNĄĆ :D :D
-
Jest poniedziałek i jak co tydzień ważę się i jest tylko 1 kg mniej 8) Ale cieszę sie że przynajmniej kilogram :D
A jak u Was dziewczynki? :D
-
agapinko gratulacjonki ---- 1kg to już coś i zawsze o jeden mniej :lol: :lol: , u mnie niestety ta cholerna waga stoi w miejscu ale na pewno sprzęt się zaciął :oops: :oops: :oops: ---żartuje .
dzisiaj robię sobie jogurciki więc taki mam ściśle postny dzionek.
-
Chciałabym ważyć tyle co ty Bahani :D
A ważę 10 kg więcej;/
-
każdy chciałby ważyć jeszcze mniej .Właśnie piję sobie kawke i rozmyślam co dalej.
Słuchajcie dostałam taką dietke dr.Dąbrowskiej i jestem trochę zainteresowana, muszę się poważnie zastanowić , może ktoś coś słyszał???
-
ja nic takiego nie słyszałam.... to napisz parę słów... :D
-
ok ta po krótce piszę o co tu chodzi.
Jets to dwuetapowa dieta warzywno owocowa , lecząca choroby cywilizacyjne.
ETAP I; jest etapem oczyszczającym w tym okresie zaleca się spożywanie wyłącznie warzyw i owoców.
ETAP II; jest to wprowadzenie na stałe zdrowego żywienia,które gwarantuje równowagę w organizmie i jego dobrą kondycję.
Pierwszy etap nie powinien być dla człowieka jednorazowym epizodem,do którego się nie wraca.W okresie zdrowego żywienia zaleca się od czasu do czasu krótkotrwałe wstawki diety warzywno-owocowejnp.jeden tydzień w miesiącu.
Czas kuracji zależy od zaawansowanej choroby i współpracy pacjenta.Najlepsze wyniki uzyskuje się po czterech tygodniach diety owocowo-warzywnej.
Można także stosować krótsze kuracje((dwutygodniowe)) przeplatając je okresami zdrowego żywienia(dwa-trzy tygodnie).
-
cd......
W czasie kuracji zaleca się spożywać warzywa ubogie w substancje odżywcze takie jak :
--korzeniowe----marchew,buraki,seler,rzodkiew,pietruszka,chrzan
--kapustne---kapusta biała, włoska, kalafior
--cebulowe---cebula,czosnek,pory
---dyniowate---ogórki--zwłaszcza kiszone,kabaczek,dynia
---liściaste---sałata,seler naciowy,
---psiankowate---pomidor, papryka
---owoce---tylko jabłka , grejfruty,cytryny
NIE NALEŻY SPOŻYWAĆ:
zbóż,orzechów,ziemnaków,strączkowych,chleba,m leka,oleju,mięsa,słodkichowoców.
Są zbyt odżywcze i hamują utratę wagi ciała
Nie należy pić mocnej herbaty i kawy oraz alkoholu ani palić papierosów.
Warzywa zaleca się spożywa się w postaci surówek ,soków,warzyw duszonych, zup gotowanych na wodzie bez tłuszczu.
Ilość pokarmów jest dowolna zważywszy , że po kilku dniach diety znika uczucie głoduco sprzyja ograniczeniu ilości spożywanych pokarmów.
-
Najtrudniejszym okresem kuracji jest kilka pierwszych dni,kiedy to następuje przestawienie przemian na tory spalania.Niekiedy odczuwa się osłabienie głod lub ból głowy.Do krwi uwalniają się rozpuszczalne w tłuszczach toksyny ,jeśli nie przerywa się kuracji to po 2-3 dniach dolegliwości ustają.
Jeśli ktoś jest zainteresowany mogę podać przykłady kliniczne i ewentualne przykładowe przepisy.
czekam na odzew---mnie się podoba.
-
Kurde chyba bym nie wytrzymała długo na takiej diecie... same warzywa i owoce?
-
wiesz agapinko wydaje mi się , że nie trudno byłoby wytrzymać --ilości nie masz ograniczonych, możesz jadać surówki albo coś na zasadzie lecza ,gotowane warzywa itp.
myślę , że tym można się konkretnie zapchac , żeby nie czuć głodu.ja rozważam od piątku przejście na tą dietkę.
-
U mnie nie byłoby to możliwe, bo moja przyszła teściowa nie dałaby mi jeść samych warzyw i owoców jakbym do niej pojechała, wiesz stary typ z niej. A jesetm u niej tak 3 razy w tygodniu.
-
tak wiem coś o tym jak tylko komukolwiek powiesz o dietce to zaraz na ciebie inaczej patrzą.
ja zrobiłam już dzisiaj zakupki i jutro ruszam do ataku.
a dzie to sie podziewa gospodyni forum?????
wogóle to tylko my agapinko tu zaglądamy????
-
hejka dziewczyny a co tu taki zastój???? :cry: :cry: :cry: :cry:
ja od dzisiaj rozpoczęłam tą dietkę warzywną --może to coś ruszy.
-
hej dziewczyny co taka cisza???:)
-
bahani też się zastanawiałam gdzie się Rybka podziała :?
Ja normalnie nie miałam czasu wejść na forum i poczytać... Jutro mam zaręczyny i musiłam duuuuuuzzzzzzzzoooooo rzeczy w domu porobić... :D :D :D :D
Odezwę się jutro :D Obiecuje :D
Buźka
-
no hejka agapinko serdeczne gratulacje .Opisuj wszystko dokładnie jak było.
U mnie spoko dietka dalej szaleje :twisted: .W sobote byłam z mężem na służbowej imprezie wybawiłam się naprawdę super, nie znagrzeszyłam mocno --tylko jeden kawałeczek rybki po grecku....alkoholu zero -byłam kierowcą .A dzisiaj o 7,00 się zważyłam ii mam -1kg!!!! hurrra.
-
Witam...
Zaręczyny super, różę, pierścionek, klękanie.... :D jak to zaręczyny...
Ja też pojadłam na weekendzie, ale więcej swłodkiego niż czegoś innego.... ale i tak się dziś ważyłam i 1 kg mniej... :D
Gratuluje Bahani... 1kg mniej to sukces... :D
-
super agapinko 1 kilosek to już coś.czyzby to Twój przyszły mąż tak na ciebie działał???? :twisted: :twisted: :twisted:
-
bahani mój przyszły nawet nie wie że się odchudzam..... 8) 8) 8)
-
ale ja wcale nie mówiłam , że on ci w tym świadomie pomaga.... :lol: :lol: :lol:
-
No tak on mi świadomie nie pomaga, w ogóle mi nie pomaga.. On je sobie kolacje ok 21 i mnie namawia abym sobie zjadła z nim bo mu smutno samemu jeść. A ja zawsze mu mówię,ze nie chce mi się jeść, albo że ja jadłam już kolacje... 8)
-
Znam to mój mąż też kiedyś tak mnie lubił ,,rozpieszczać"--późna kolacja bo dzieci poszły już spać , dobre winko itp......
a tyłek rośnie :twisted: :twisted:
Teraz kategorycznie powiedziałam, że po 19,00 nie jadam i koniec i poddał się,
A jak tam Twoje dietkowanie idzie??????
-
Bahani dietkowanie idzie dobrze, tylko nieraz mam napady na coś słodkiego, ale to sobie wliczam w limit...:) :D
Ja swojemu już powiedziałam,że nie będę jadła po 19 tak jak ty, ale co tam, on tam się tym nie przęjął :?
-
hejka agapinko co się dzieje?????
nikt tu nie zagląda?????
-
Nie zaglądałam bo nie było mnie od piątku po południu... :shock:
Ale już jestem :D
-
ok pisz jak Ci idzie --- bo u mnie klapa :cry: :cry: :cry:
Waże bez zmian , mało tego dowiedziałam sie , że moja waga jest albo zepsuta albo jakieś tam inne wady posiada, gdyż nie wskazuje prawidłowego ciężaru.Fakt jest baaaardzo stara i podobno zaniża.
Więc nie wyobrażam sobie tego co będzie jak zważę się na innej
Do czwartku mam mieć nową .
Ponadto miałam przez sobotę i niedzielę gości ---- więc jak się nie trudno domyśleć---grzeszki---- dobre winko , dobre jedzonko.............
Jest mi wstyd jak cholera i nie wiem co mam wam dzisiaj jeszcze napisać .
Pozdrawiam serdecznie może później będę mieć lepszy nastrój jak tu zajrzę zobaczyć.
_________________
-
Bahani ja byłam na weselu i to w górach, więc też się obżarłam jak dzika :? Ale jak stanęłam dziś na wadze, to nic nie poszło, ani w górę ani w dół 8)
Ja dziś dalej dietkuje... i zaczynam w tym albo od następnego tyg chodzić na aerobik :P
-
hallo nikt tu nie zagląda????
ja też agapinko od poniedziałku będę chodziła na aerobic już się zpisałam